Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Są też wyczepiacze chwytające za krętlik lub agrafkę (sam taki miałem, ale poległ ) mniej uszkadzają przynęty, ciężej się nimi operuje ale jeżeli linka do wyciągania jest odpowiednio mocna dużo lepiej się sprawdzają. Dobrze jest jednak mieć krętlik na końcu przyponu, ( nie pomiędzy linką główną i przyponem) w pzreciwnym wypadku ratuje się tylko krętlik
Cze! Chciałbym się dowiedzieć jak wy radzicie sobie z zaczepami?? Ja mam żyłkę 0,18 łapie np. na gumę z opadu (Odra) i co jakiś czas kolejna gumka ląduje w zaczepie a jak ugrzęźnie to już nie chce wyjść. Macie może jakieś triki, porady żeby nie tracić tyle sprzętu co ja (ostatnio chyba z 7 gumek poszło) ??? Może żyłkę grubszą??
Ostatnio przeglądając allegro spotkałem się z ciekawymi haczykami stosowanymi do gum głównie w stanach. Uważam, że jest to bardzo dobry sposób na różne zarośnięte wody, gdyż haczyk w ogóle nie wystaje ponad przynętę, a podobno jest to tak samo skuteczne jak normalne zbrojenie (ryby tak samo dobrze się zacinają)
czek dis ałt:
haczyki do przynęt do metody tzw. 'drop shot' ale można je stosować przy normalnych gumach
http://www.allegro.pl/ite...hot_nr_5_0.html Opisuj aukcje.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 18:15
Łowiąc z opadu stosuje się główki jigowe - tutaj antyzaczepy raczej nie pomogą na kamienistym dnie - a jeżeli już, to w niewielkim stopniu. Najczęściej przynęta klinuje się główką między kamieniami i hak nie ma tu nic do rzeczy. Zdarzają się też zaczepy, gdzie hak się o coś zahaczy, ale antyzaczepy powodują mniej skuteczne zacięcia.
Jeżeli łowisz w rzece i będziesz miał zaczep zrób tak .
1 Mamy zaczep.
2 Z kołowrotka odkręcamy kilka metrów żyłki, która pod naporem prądu wody cięgnie przynętę przeciwną stronę od naszego stanowiska.
3 Bardzo mocne szarpniecie zazwyczaj wyrywa hak z zaczepu.
(wieksza siła prądu zapewnia lepszą skuteczność tej metody .
szczerą prawdę mówiąc to popuszczanie żyłki z kołowrotka to nic mi jeszcze nie przyniosło oprócz dodatkowych zaczepów. moim zdaniem najlepsze jest zwykłe strzelanie żyłką
_________________ nie rasówka tylko rosówka
nie przepon tylko przypon
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 17:43
bero501 napisał/a:
1 Mamy zaczep.
2 Z kołowrotka odkręcamy kilka metrów żyłki, która pod naporem prądu wody cięgnie przynętę przeciwną stronę od naszego stanowiska.
3 Bardzo mocne szarpniecie zazwyczaj wyrywa hak z zaczepu.
(wieksza siła prądu zapewnia lepszą skuteczność tej metody .
Bradzo dobra technika odczepiania , sam także ją stosuję i sprawdza się na 90% zaczepów. Oczywiścia warunek - łowimy ciągnąc przynetę pod prąd
Pomógł: 121 razy Wiek: 46 Posty: 1414 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 21:21
Witam. Ja w końcu dziś miałem okazję wykorzystać odczepiacz Grom 185Gr (dostępny na allegro) no i hmm, na krótkich dystansach do ok 10m i rzece jest bardzo dobrze (odzyskany wobek Siek i ok 12PLN ) natomiast im dalej (ok 15-20m)i nurt robi swoje to coraz gorzej i niestety wahadłóweczka T.Krzyszczyka została w wodzie odczepiacz nie zszedł do zawadu po 10 min starań aha troszkę strzępi żyłkę ale ogólnie jestem zadowolony
witam
mimo iż Liwiec wymarł ciągle da się tam stuknąć ładnego okonia i szczupaka. ale mam mały problem. otóż nie dość ,że zaciąłem tam tylko 2 ryby ,to ciągle rwę przynęty o zaczepy .macie może jakieś rady,jak tego unikać?
Pewnie nawet kilka :nie łowić wcale,nie rzucać tam gdzie są zaczepy,ściągać przynęty tak by omijać zaczepy,używać główek anty zaczepowych,kupić plecionkę,kupić uwalniacz przynęt.
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
) mniej uszkadzają przynęty, ciężej się nimi operuje ale jeżeli linka do wyciągania jest odpowiednio mocna dużo lepiej się sprawdzają. Dobrze jest jednak mieć krętlik na końcu przyponu, ( nie pomiędzy linką główną i przyponem) w pzreciwnym wypadku ratuje się tylko krętlik 
![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]")
) natomiast im dalej (ok 15-20m)i nurt robi swoje to coraz gorzej i niestety wahadłóweczka T.Krzyszczyka została w wodzie odczepiacz nie zszedł do zawadu po 10 min starań 
aha troszkę strzępi żyłkę ale ogólnie jestem zadowolony 
