Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Na Śląsku jest stowarzyszenie wędkarskie "Lin" mają sześć łowisk w tym jedno komercyjne. Czasem tam łowię i muszę powiedzieć że bardzo sie mi podoba ich organizacja. Ale oni nie płacą haraczu do PZW :sad:
_________________ najlepsze ryby to te które zostają w wodzie! "catch and release" - złów i wypuść!!!!!!
Kolega Paweł wspomniał o tym, że straż ma zbyt małe prawa. Zgadzam sie. Trzeba jednak powiedzieć jeszcze dalej. Nasze prawo karne jest kompletnie ślepe na kłusownictwo, na zanieczyszczanie wód. Gdyby ludzie czuli na sobie rękę Temidy (podobno miała być Polska Prawa i Sprawiedliwa?) i wiedzieliby czym grozi przyłapanie na gorącym uczynku, to myślę, że w jakimś stopniu można byłoby cały ten chamski proceder ukrócić, ale na razie nie zapowiada sie żeby miało być lepiej.
I tu sie koło zamyka, gdyby wszystkie organy ścigania ze sobą współpracowały, a kłusownictwo nie miało metki "znikoma szkodliwość czynu" tylko byłoby walone z grubej rury, to może by się ten proceder ukróciło. Tak samo ze śmieceniem nad wodą. Nasze straże powinny mieć więcej uprawnień (nawet pozwolenie na broń) wtedy z tym można by było coś zrobić. A na razie pozostaje, jak pisałem wcześniej, wychowanie młodzieży
_________________ najlepsze ryby to te które zostają w wodzie! "catch and release" - złów i wypuść!!!!!!
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 51 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 20:32
Czytam te posty i coś mnie trafia.
Żyjemy w kraju w którym rządy sprawuje Prawo i Sprawiedliwość a tak na prawdę jest bezprawie.
Swego czasu nad Wisłą w miejscowości Lipnik nagminnie były zastawiane sieci.
Niejedną sieć tam sam zdjąłem z wody i niejedną zdjęli moi znajomi.
Straż ochrony mienia przy Okręgu PZW też robiła tam bardzo częste kontrole i też zwijali spore ilości sieci.
Niestety ta miejscowość jest na tyle specyficzna że kiedy na wodę wypływają miejscowi zastawiać sieci to pół wioski ich ubezpiecza stojąc na wałach i obserwując dosyć spory odcinek rzeki.
Ciekawostką tego odcinak jest też to że do samej wody jest wspaniały dojazd samochodami gdyż droga jest wyłożona betonowymi płytami ale swego czasu przed wjazdem na wał pojawił sie znak Zakaz Ruchu i jak znana tabliczka Nie dotyczy właścicieli gruntów.
Niebawem po pojawieniu sie tego znaku(zaraz przed pojawieniem sie znaku z wody zostało zdjęte około 10 sieci) nad wodą najczęściej pojawiała się Policja ale niestety nie żeby chronić ten odcinek rzeki lecz po to żeby karać kierowców wędkarzy którzy nie stosowali się do tego znaku.
Jako że jeździłem w tamtym czasie na ryby motorem udało mi się ustrzec mandatu choć rozmowy z Policją mi sie trafiały.
Zastanawiałem się czemu tak bardzo zainteresowała się tym miejscem Policja i szybko dostałem odpowiedź nad samą wodą otóż jeden z Policjantów mieszka przy samym wale i zabezpiecza żeby nikt rodzinie i kolegą krzywdy nad wodą nie zrobił.
Wiec zastanawiam sie jak ma być dobrze i wody mają być chronione skoro takie instytucje jak Policja czy też członkowie SSR dopuszczają sie przestępstw kłusowniczych.
Po interwencjach wędkarzy znak został zdjęty i teraz już dojazd jest normalny.
Nad wodą kiedyś usłyszałem tekst jednego z kłusowników że został on złapany na gorącym uczynku i dostał 100 zł kary ze względu na niską szkodliwość czynu i że dalej będzie kłusował.
Gdyby kary były wysokie to może jeden z drugim zastanowił by się czy jest sens kłusować a tak to śmieją sie nam w twarz bo praktycznie są bezkarni.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Tak sie zastanawiam. Wszyscy chcą dobrze. Czy ogólnopolski związek Strażników Rybackich (jeśli w ogóle coś takiego istnieje? ) nie mógłby skupić się w monolit i wymusić jakieś zmiany w polskim prawie?
Prawo i Sprawiedliwość jest za tymi którzy rządzą. My nie rządzimy, więc nas PiS nie obchodzi.
Panowie wkraczamy na śliski grunt polityki :sad: Na wielu forach jest dyskusja na ten temat i nic oprócz dyskusji sie nie dzieje. Myślę że najskuteczniejsze działanie (aczkolwiek długofalowe) to dawanie przykładu młodszym, Polski i tak nie zmienimy. Ważne żeby do władz związku dostały się osoby którym zależy na wodach rybnych i czystych i takie osoby, jako związek naciskały na zmianę prawa. Dopóki w kraju posada jest kojarzona z zyskiem a nie z odpowiedzialnością, i nieraz ciężką pracą to nic sie nie zmieni niestety.
_________________ najlepsze ryby to te które zostają w wodzie! "catch and release" - złów i wypuść!!!!!!
W życiu staram się kierować jakimiś ideałami, wyższym dobrem, ale w tym momencie nadzieja jest za mała żeby spróbować się przekonać do tego,ż?e bez przewrotu osiągniemy upragniony efekt.
Oczywiście, że jestem za tym, żeby młodzi gniewni przejęli cały ten markotny biznes i zrobili coś żeby było lepiej, bo od obecnie władających "doświadczonych" ciężko tego oczekiwać, ale prawda jest taka, że oni nie oddadzą tego biznesu bez walki.
Na WCWI mamy aktywnych około 700 użytkowników, którym jest źle. Zbierzmy sie wszyscy w jedną kupę, pojedźmy do Warszawy i zróbmy sobie piknik na Wiejskiej, stworzymy jakiś mądry slogan, pokażmy, że w tym kraju cuchnie i, że nie będziemy bezczynnie czekać aż wymordują wszystko co żywe w naszej naturze!
Śniła mi się kiedyś taka akcja. Szkoda, że tylko śniła.
Wiec zastanawiam sie jak ma być dobrze i wody mają być chronione skoro takie instytucje jak Policja czy też członkowie SSR dopuszczają sie przestępstw kłusowniczych.
Święte słowa !!! Taka jest właśnie szara rzeczywistość!!
lesiu1111 napisał/a:
Zbierzmy się wszyscy w jedną kupę, pojedźmy do Warszawy i zróbmy sobie piknik na Wiejskiej, stworzymy jakiś mądry slogan, pokażmy, że w tym kraju cuchnie i, że nie będziemy bezczynnie czekać aż wymordują wszystko co żywe w naszej naturze!
Popieram pomysł. Może by tak zacząć propagować to na większości for na jakich jesteśmy zarejestrowani? Wszyscy walczą o swoje prawa, lekarze, nauczyciele to powalczmy i MY! WĘDKARZE!
Następną rzecz o jaką chciałem się zapytać jest to, czy mogę sobie wyrobić jakieś pozwolenie na kontrole karty wędkarskiej? Jestem codziennie nad wodą, przynajmniej nad zalewem zemborzyckim i z chęcią mógłbym tam trochę popilnować porządku. Da rade coś takiego zrobić? Zanderek Ty chyba powinieneś wiedzieć ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
.
