Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Mocna odległościówka

borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Sty 04, 2009 21:06   

knyklu napisał/a:
Hamulec mam skręcony na maxa, bo nie może mnie zaskoczyć nagłym popuszczeniem. Ustawić jest trudno, gdyż dochodzi jeszcze rozciągliwość żyłki (a przy np. 40 metrach rozciąga sie sporo)


Przy dobrze ustawionym hamulcu nie ma czegoś takiego, jak piszesz. Poza tym nawet na wpół rozkręcony hamulec nie ma prawa ruszyć przy takiej odległości, to proste zasady fizyki :) Dochodzi Ci do tego rozciągliwość żyłki. W przypadku zacięcia na tak dużej odległości, podczas holu musisz jeszcze bardziej poluzować hamulec bo stracisz większość ładnych ryb.
knyklu napisał/a:
Ja absolutnie nie chcę paraboli

Prawdę mówiąc nie spotkałem jeszcze wędki do odległościówki w pełnej paraboli, zazwyczaj są to wędki o akcji medium-fast, a to ze względu na używanie cienkich żyłek. Każdy kij do odległościówki powinien mieć płynne, progresywne ugięcie.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Kosa 
Administrator


Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy
Wiek: 37
Posty: 1940
Otrzymał 430 piw(a)
Skąd: Biłgoraj


Wysłany: Nie Sty 04, 2009 22:22   

knyklu napisał/a:

Ręka musi być na rączce kołowrotka, gdyż wędka po zacięciu idzie za mnie, po czym trzeba natychmiast ją wyprowadzić przed siebie, a co za tym idzie wybrać powstający luz żyłki.

Szpulę można przytrzymać palcem wskazującym tej ręki która trzyma wędkę, przynajmniej ja tak robię. Ale każdy ma inne przyzwyczajenia ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
knyklu 

Wiek: 45
Posty: 24
Skąd: Konopnica (nad Wartą)


Wysłany: Nie Sty 04, 2009 22:57   

borys napisał/a:

Przy dobrze ustawionym hamulcu nie ma czegoś takiego, jak piszesz. Poza tym nawet na wpół rozkręcony hamulec nie ma prawa ruszyć przy takiej odległości, to proste zasady fizyki :) Dochodzi Ci do tego rozciągliwość żyłki. W przypadku zacięcia na tak dużej odległości, podczas holu musisz jeszcze bardziej poluzować hamulec bo stracisz większość ładnych ryb.


Niestety ma prawo. Wyobraź sobie sytuację, dość częsta, ze w odległości około 30m od ciebie na wyjściu z zakrętu gdzie zazwyczaj woda trochę przyspiesza masz branie, tniesz i ryba w 99% takich przypadków przypadków schodzi w dół wody. Hamulec ustawiony asekuracyjnie puszczał zawsze (dodam, ze jakiś dobrych kołowrotków to nie mam). Warta w mojej okolicy jest dosyć żwawa. Dodając napór wody na żyłkę (a płynie swobodnie z prądem, więc układa się przeróżne zygzaki, oraz siłę ryby, z drugiej strony siłę mojego zacięcia to hamulec musi być skręcony bardzo mocno.

borys napisał/a:
W przypadku zacięcia na tak dużej odległości, podczas holu musisz jeszcze bardziej poluzować hamulec bo stracisz większość ładnych ryb.


Tylko raz w trakcie holu klenia poluzowałem hamulec (ale był bardzo ładny). Przy takim łowieniu, kleń (taki około 2kg) tak naprawdę walczy może minutę, po tym już sie go ściąga jak szmatę. Przecież zaraz po zacięciu i wyprowadzeniu wędki przed siebie, pracuje w sporej części żyłka (mowie o większej odległości). Wiec czym bliżej ryba jest mnie, tym ważniejszy będzie hamulec. Dlatego dla mnie krytycznym wymaganiem jest moc wędki, która zniesie to zacięcie (przecież zacięciem trzeba wybrać resztę luzy żyłki, wyrwać jak najwięcej jej z wody, i wkońcu wbić hak - a i tak często trzeba zacięcie powtórzyć). Sam hol to już wędką z cw do 15 gram bez problemu przeprowadzę.

Aha, piszę o tak zamaszystych zacięciach a nie napisałem że łowię wyłącznie brodząc z prądem rzeki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Sty 05, 2009 11:35   

knyklu napisał/a:
Hamulec ustawiony asekuracyjnie puszczał zawsze


Prawdę mówiąc nie wiem co to znaczy, ustawiony asekuracyjnie. Hamulec ustawiony "dobrze" powinien działać przy bardzo mocnych odjazdach dużych ryb oczywiście uwzględniając wytrzymałość żyłki i wędziska. Pamiętam sytuację z wiosny zeszłego roku. Wypuściłem wobler bardzo daleko, na pewno ponad 30m. Na woblera połakomił się spory szczupak. Podczas zacięcia hamulec nie drgnął. Dopiero jak szczupak zaczął szaleć hamulec zaczął pięknie oddawać. Wyholowałbym go bez problemu gdyby nie błąd podstawowy, nie założyłem przyponu i szczupaku po chwili przegryzł żyłkę. Mogę Ci zagwarantować że w 99% siłowego holu w nurcie tracisz rybę, wiem o czym pisze bo wędkuję na rzekach południa. Próbowałem tak holować klenie żeby nie płoszyć reszty stada i większość spinała się przy siłowym holu, dopiero jak wyregulowałem porządnie hamulec nie miałem najmniejszych problemów z wyciąganiem ryb z wody.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
knyklu 

Wiek: 45
Posty: 24
Skąd: Konopnica (nad Wartą)


Wysłany: Pon Sty 05, 2009 13:09   

borys napisał/a:
knyklu napisał/a:
Hamulec ustawiony asekuracyjnie puszczał zawsze


Prawdę mówiąc nie wiem co to znaczy, ustawiony asekuracyjnie. Hamulec ustawiony "dobrze" powinien działać przy bardzo mocnych odjazdach dużych ryb oczywiście uwzględniając wytrzymałość żyłki i wędziska. Pamiętam sytuację z wiosny zeszłego roku. Wypuściłem wobler bardzo daleko, na pewno ponad 30m. Na woblera połakomił się spory szczupak. Podczas zacięcia hamulec nie drgnął. Dopiero jak szczupak zaczął szaleć hamulec zaczął pięknie oddawać. Wyholowałbym go bez problemu gdyby nie błąd podstawowy, nie założyłem przyponu i szczupaku po chwili przegryzł żyłkę. Mogę Ci zagwarantować że w 99% siłowego holu w nurcie tracisz rybę, wiem o czym pisze bo wędkuję na rzekach południa. Próbowałem tak holować klenie żeby nie płoszyć reszty stada i większość spinała się przy siłowym holu, dopiero jak wyregulowałem porządnie hamulec nie miałem najmniejszych problemów z wyciąganiem ryb z wody.

Asekuracyjnie, to znaczy tak, że przy praktycznie maksymalnym wygięciu wędki uwalniał żyłkę. Prawdopodobnie brak zaufania do hamulca bierze się z faktu, że dysponowałem raczej kiepskimi kołowrotkami - więc hamulec nie był gody zaufania - raz puścił, innym razem już nie.
Co do holu siłowego. Jeżeli Warta w mojej okolicy ma około 25 - 30 m szerokości i jest nieuregulowana (na szczęście), to przy holu z 40m nie ma innej możliwości niż zatrzymywanie na siłę. Potrzeba chwili, ażeby ryba wpakowała sie w niezliczone, pozwalane drzewa. Prawdopodobnie mi nie uwierzysz, ale kleni łowionych w ten sposób tracę może 1%.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Sty 05, 2009 13:51   

knyklu napisał/a:
Co do holu siłowego. Jeżeli Warta w mojej okolicy ma około 25 - 30 m szerokości i jest nieuregulowana (na szczęście), to przy holu z 40m nie ma innej możliwości niż zatrzymywanie na siłę. Potrzeba chwili, ażeby ryba wpakowała sie w niezliczone, pozwalane drzewa. Prawdopodobnie mi nie uwierzysz, ale kleni łowionych w ten sposób tracę może 1%.


To do takiego holu solidna żyłka i mocny kij o progresywnym ugięciu. Przy takiej ilości straconych ryb jak piszesz wnioskuję że jednak ten nurt nie jest na tyle silny żeby faktycznie ryby spadały. Jeżeli znasz łowisko i wiesz gdzie są zaczepy to właściwie tylko pierwsza faza holu jest siłowa. Na kiju o ugięciu progresywnym, ryby podprowadza się pod nogi w kilka minut a nawet szybciej. Warto porównać taki kij z wędką o szybkiej akcji na którym ryby szaleją jak opętane. W przypadku wykorzystania wędki o akcji progresywnej masz dużo mniejsze ryzyko że ryba Ci wejdzie w zwadę. Często jest tak że ryba nawet nie walczy, nie wyczuwa wtedy dużego oporu jak na sztywnym kiju a tym samym daje się łatwiej prowadzić. W takim przypadku można zastosować hol "siłowy" ale oczywiście z umiarem. Być może technikę holu siłowego masz opanowaną do perfekcji, ja jednak staram się nie zatrzymywać ryb na siłę bo przeważnie kończyło się to spięciem.
W taki przypadku proponowałbym poszukać wędki o bardzo sprężystym blanku i akcji progresywnej. Większość odległościówek jest po prostu za miękkich na warunki w których chcesz wędkować.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
knyklu 

Wiek: 45
Posty: 24
Skąd: Konopnica (nad Wartą)


Wysłany: Pon Sty 05, 2009 14:26   

borys napisał/a:
To do takiego holu solidna żyłka i mocny kij o progresywnym ugięciu. [...]Większość odległościówek jest po prostu za miękkich na warunki w których chcesz wędkować.

No i właśnie tu się zaczyna problem. W opisy producentów, czyli bełkot "marketingowy", wierzyć nie ma co. Na forach otrzymuje opinie, ale zdaję sobie sprawę, że mało kto używa takiej wędki w sposób jak ja to robie. U siebie w sklepie nie ma nawet czego szukać. Wyjazd do większego miast to 150 na benzynę (lepiej tona sprzęt wydać), a i szanse, że znajdę tam taką wędkę nie są za duże.

Próbowałem kiedyś łowić lekką, długą karpiówką (~ cw 80; 3,9m) ale, była za sztywna. Próby z przeciętną odległościówką (do 25g) skończyły się tragicznie - dla wędki. Zostaje mi kupiony na szybko kilka lat temu badziewny teleskop Jaxona - póki co, łowi sie nim najlepiej.

Jaka ironia, człowiek wkońcu ma kasę na lepszy sprzęt, a nie wie/nie ma co kupić : )

Prawdopodobnie kupię tego kormorana z pierwszego postu (tylko szkoda nie nie ma dłuższych).
pzdr
Krzysiek

A może ma ktoś z Was pod nosem jakiś dobrze zaopatrzony sklep, w którym przy okazji, rozejrzał by sie za taka wędka. Juz pomijam ocenę wytrzymałości, ale generalnie jakość wykonania, oraz rodzaj akcji dałoby rade sprawdzić, a te kilka postów powyżej chyba dosyć dokładnie przedstawiają moje oczekiwania. Na 99% kupie wędkę w sklepie i-netowym, wiec każda uwaga jest bardzo cenna.
Ostatnio zmieniony przez knyklu Pon Sty 05, 2009 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Sty 05, 2009 15:09   

Możesz jeszcze poszukać czegoś z oferty Daiwy. Droższe kije, ale mają bardzo dobrze dopasowaną akcję.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
knyklu 

Wiek: 45
Posty: 24
Skąd: Konopnica (nad Wartą)


Wysłany: Wto Sty 06, 2009 13:42   

borys napisał/a:
Możesz jeszcze poszukać czegoś z oferty Daiwy. Droższe kije, ale mają bardzo dobrze dopasowaną akcję.

No właśnie jędyną którą miałem okazję na sucho pomachać to Daiwa Theory Power Float (4,20)(innych o podobnych parametrach wędek Daiwy nie znalazłem). No na sucho wydawała się ok, ale znam swój stosunek do przedmiotów martwych, a co za tym idzie wydać 350 zł jest mi trochę szkoda.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Sty 06, 2009 13:53   

knyklu napisał/a:
ale znam swój stosunek do przedmiotów martwych, a co za tym idzie wydać 350 zł jest mi trochę szkoda

Zawsze jest ryzyko, ale...nie ryzykujesz nie łowisz
Tutaj jest nieco tańszy kij
http://www.kogutomania.pl/theory420m-p-6300.html
Myślę że z Daiwy będziesz zadowolony
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Wędziska » Odległościówki » Mocna odległościówka

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum