Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Boczny trok

Maverik 
Czytam z lustra wody :-)


Pomógł: 41 razy
Wiek: 34
Posty: 847
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Żagań


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 10:08   

I tak też sądzę bo do troka raczej nie stosuję większych przynęt niż 3 cm są to malutkie twisterki lub ripperki większe przynęty 4,5 cm już łowie takimi normalnie bez troka można dobrać ciężka główkę z krótkim hakiem i obławiać na dosyć dużych odległościach a stosowanie stalki do 3 cm twistera na bocznym troku nadal będe uważał za bezsens ! zawsze się może zdarzyć że szczupak zatakuje trudno się mówi nie da się zachować wszystkich wariantów.

[ Dodano: Wto Kwi 14, 2009 10:11 ]
Kolega który pyta jest początkującym wędkarzem i odradzam mu robienie takich rzeczy niech nastawia się na delikatności i finezyjności łowienia co skutkuje w prszyszłości obfitymi łowami i dobrym kunsztem, a nie zakłada stalki do bocznego troka bo to nie jest nic pozytywnego i nie nauczy się dobrze łowienia tą metoda.
_________________
Pomogłem ci ? Kliknij :)
Manchester United Fan
FALUBAZ ZIELONA GÓRA
LEGIA WARSZAWA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
lechuss18 
catch and eat


Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 8 razy
Wiek: 35
Posty: 298
Otrzymał 19 piw(a)
Skąd: Nowy Sącz/Kraków


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 10:20   

I właśnie tak jak borsuk napisał próbowałem na bocznego troka zakładać rożne przynęty i doszedłem do wniosku że do tej metody nadają się wyłączne twistery 2,5 i 3,5 cm z większymi lepiej założyć główkę bo wówczas już jest się zarzucić na pożądana odległość a i kontrola nad przynętą jest lepsza. Odradzam zdecydowanie kopyt gdyż tylko skręcają żyłkę ( jak przy założonej główce się telepią na boki to przy troku się obracają ) nie polecam woblerów , chyba że w łowisku nie ma zaczepów ani zielska , a z blachami jest sytuacja identyczna ja z woblerami . Jeżeli chodzi o stalkę to jest totalne nieporozumienie , jeżeli na łowisku nie ma zatrzęsienia okoni to się go nie złowi chyba że rzuca się cały dzień i może jakieś pojedyncze sztuki uderzą , poza tym oprócz tego że rzadko się łowi szczupaka na bocznego to przecież nie jest regułą że odetnie zestaw , przykładowo ja stosuje żyłkę 0,10 na przyponie do troka i złapałem kilkanaście szczupaków tą metodą i jeszcze mi się nie zdażyło żeby mi odciął żyłkę.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ambasador 
Chodzi się na ryby a nie po ryby!!!


Pomógł: 27 razy
Wiek: 40
Posty: 517
Otrzymał 55 piw(a)
Skąd: Włocławek


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 10:29   

Jeżeli przypon stalowy czy wolframowy powoduje mniejszą liczbę brań to tylko ze względu na słabszą pracę gumki.Na pewno nie dlatego, że okoń boi się samej stalki.Po prostu okoń atakuje od tyłu i stalki nie widzi.
_________________
Te winksze na patelke a te mnijsze na kotlety bendom... albo dla kota.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
lechuss18 
catch and eat


Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 8 razy
Wiek: 35
Posty: 298
Otrzymał 19 piw(a)
Skąd: Nowy Sącz/Kraków


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 10:33   

Ok okoń uderza od tył tylko że przecież wiadomo ze troka nie zwij się równomiernie , jeżeli o mnie chodzi to raz szybko zwijam raz zwalniam a niekiedy pozostawiam przez chwile przynętę w bezruchu i właśnie w tym momencie miałem bardzo wiele brań .
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 15:49   

A porównywał kiedykolwiek ktoś z Was jak zachowuje sie mała guma na żyłce i na stalce? Mogę Wam powiedzieć że różnic nie będzie, a wręcz powiem że bardziej naturalnie zachowywała się przynęta na stalce. Przecież jest zapięta na agrafce!!!!! Która w żadnym stopniu nie ogranicza swobody ruchów przynęty. W przypadku stosowania agrafki nie ma znaczenia czy łowię na żyłkę czy też zakładam przypon. Inaczej sprawa się ma kiedy wiążę przynętę bezpośrednio do żyłki. Wtedy miekkość żyłki odgrywa dosyć ważną rolę jeżeli chodzi o zachowanie się przynety.Sam przypon wolframowy nie wpływa także na intensywność żerowania. Okonie na pewno się przyponu nie boją. Jedynym problemem jaki zauważyłem to taki w którym okonie w ogóle nie interesuja się przynętą a np. krętlikiem przy przyponie lub koszulką zabezpieczającą węzły. Nigdy nie żauważyłem zeby okoń ukciekał przed przynętą która jest porzypięta do przyponu wolframowego.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Piotreq 
spinfan


Pomógł: 121 razy
Wiek: 46
Posty: 1414
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 19:15   

Akurat ja nigdy nie łowiłem na bocznego mocując haczyk do żyłki za pomocą agrafki, zawsze wiąże bezpośrednio do żyłki, chyba wtedy paproch bardziej przypomina w wodzie naturalny pokarm ryb. Agrafka przy tak małej przynęcie może odstraszać okonie lub wręcz powodować ich główne zainteresowanie zamiast twisterka :uoee:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 22:39   

Piotreq napisał/a:
Akurat ja nigdy nie łowiłem na bocznego mocując haczyk do żyłki za pomocą agrafki, zawsze wiąże bezpośrednio do żyłki, chyba wtedy paproch bardziej przypomina w wodzie naturalny pokarm ryb. Agrafka przy tak małej przynęcie może odstraszać okonie lub wręcz powodować ich główne zainteresowanie zamiast twisterka :uoee:

A jak mocujesz krętlik do łączenia troka lub ciągniesz przed przynętą ciężarek to nie płoszy :) ?
Za bardzo popadacie w skrajności. Żerującemu okoniowi nie będzie przeszkadzać nawet drut zamiast żyłki. Ja co prawda jak łowię okonie już nie stosuję absolutnie bocznego troka, bo raz że odbiera to prawdziwą zabawę, dwa wcale nie jest skuteczniejszą techniką wędkowania niż klasyczna główka. Owszem czasem jedynym rozwiązaniem jest długi (nawet+1m) trok ale to już nie polowanie na okazy tylko złowienie czegokolwiek. Wydaje mi się że wędkarze rekreacyjni czy nawet wędkarze specjalizujący się w połowie tych ryb nie bawią się w złowienie "na przymus" ryby nie wiele większej od przynęty, bo to nie zawody.
Nie musicie mi wierzyć ale nigdy nie miałem problemów ze złowieniem okonia, nawet jak nic innego nie brało, zawsze kilka sztuk się trafiło i żadnemu z nich nie przeszkadzały przypony, bo często łowię właśnie z przyponem. owszem jeżeli jestem pewien że w miejscu w którym są okonie nie ma szczupaków to wiążę je bezpośrednio do żyłki, ale tylko ze względu na czystą oszczędność i lenistwo.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Bugi 
gdzie ta wiosna?!?!

Posty: 26
Skąd: Lublin


Wysłany: Śro Kwi 15, 2009 02:12   

Borys po części się z tobą zgodzę po części nie :) nie raz widziałem okonia atakującego krętlik zamiast przynęty, ale być może było to za sprawą tego, że krętlik szedł pierwszy i był zdecydowanie mniejszy niż moja przynęta. Z drugiej strony, jeżeli okoń dobrze żeruje to można go złowić na kawałek byle jakiej blaszki z haczykiem. Inaczej jednak ma się sprawa z dużymi osobnikami, uważam że ze stalką bardzo ciężko jest złowić okonia powyżej 30 cm. Jednak nie sądzę że do takich ryb można stosować ogólnie utarte kanony, Borys jak sam zdajesz sobie sprawę, inaczej łowisz małe ryby od dorodnych okazów, ryby większe wymagają własnych doświadczeń prób i błędów. Nawet gdy złowimy duży okaz należy się zastanowić dlaczego tak się stało, bo nawet jeśli nam się uda złowić 'grubą rybę' raczej nie jest to przypadkiem.
Młode okonie łowi się dosyć łatwo, jednakże aby złowić jakiegoś 'czterdziestaka' należy łowić metodą taką, aby ryba nie miała żadnych podejrzeń, tzn dosyć cienka żyła, przynęta nie zbyt duża (i w tym momencie moim zdaniem przypon odpada gdyż jest po prostu za gruby). Jednak z kolei zastanawiając się nad tematem, czyż nie lepiej samemu dojść do pewnych wniosków mając jakieś tam podstawy, niż mieć wszystko podane na tacy od początku do końca? Całkowite wyłożenie tematu od A---->B----->C chyba raczej mija się z celem gdyż odbiera nam jakieś 70% radości ze złowionej ryby, także czy zakładać stalke czy nie, czy prowadzić przynętę wolno czy szybko powinniśmy sami umieć dobrać do łowiska i panujących warunków.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Śro Kwi 15, 2009 09:03   

Bugi wiesz na jakie przynety łowiłem najczęściej duże okonie? Oczywiście mówiąc duże nie miałem na myśli ok. 30cm tylko te klocki pow 40cm.
Były to tandemiki, na widok których klenie uciekały aż się woda kotłowała.
Tandemy to skrzydełko obrotówki połączone za pomocą drutu z twisterem i hakiem. Dla pewności i zagwarantowania że nie jest to przypadkiem, łowiłem tymi przynętami na kilku łowiskach i na wszystkich się sprawdzały. Złowiłem tą przynętą ok 20 okoni ok 40cm!!!! Teraz nie łowię okoni, ale postaram sie to udowodnić specjalnie dla Was.
Bugi napisał/a:
dosyć cienka żyła, przynęta nie zbyt duża (i w tym momencie moim zdaniem przypon odpada gdyż jest po prostu za gruby)

Takie stereotypy panowały kilkanaście lat temu i mogę Ci zagwarantować, że ani ta cienka żyłka a tym bardziej mała przynęta?????? nie są receptą na duże okonie. Co do grubości przyponu(takiego ok 3kg wytrzymałości), jak Ci się uda zmierzyć jego "średnicę" to porównaj ją do grubości żyłki :) Na to wygląda że najmniej ostrożnymi rybami są szczupaki, ponoć typowe wzrokowce. Im nie przeszkadzają przypony. Nie bójcie się kombinować i nie trzymajcie sie stereotypów, bo to najczęstsza przyczyna niepowodzeń.
_________________
złap & się drap
Ostatnio zmieniony przez borys Śro Kwi 15, 2009 11:25, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
kugler 
Rzeczny wędrowca


Pomógł: 11 razy
Wiek: 38
Posty: 228
Otrzymał 41 piw(a)
Skąd: WKZ


Wysłany: Śro Kwi 15, 2009 10:01   

I jeszcze jakby ryb było więcej, to żadne stereotypy by nie wchodziły w grę. Każdy sobie tam jakoś tłumaczy swe niepowodzenia. A kiedyś 0.35mm była standardem. Więc nie popadajmy w skrajności. Ryb jest po prostu mniej i tyle. I ot cała filozofia.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo spinningowe » Boczny trok

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum