Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wiek: 54 Posty: 82 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: strzyżów
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 12:13
Masz rację Wodnik z tym wpisywaniem ryb zaraz po złowieniu chodziło im oto . A i tak rejestr to WIELKI chłam . Miało to służyć miedzy innymi do sporządzenia przez Okręgi planu zarybień na dane odcinki rzek jakiej i ile ryb można wpuścić pod nadzorem ichtiologa . Tylko rodzi się pytanie ? czy ktoś te nasze wypociny z rejestrów dokładnie analizuje ???? I jeszcze jedno jak koło chce zarybić ze środków własnych odcinek rzeki to automatycznie okręg pomniejsza "swój" przydział .
A jeszcze jedno pytanie mi przychodzi do głowy jak będzie np.gdy gość przyszedł nad wodę i złowione ryby daje do siatki przychodzą kontrolujący i czy mogą się dowalić do niego o te ryby ,ma wszystko zgodnie z limitami i do domu też ich nie chce zabrać tylko wypuścić po wędkowaniu ,jak z tym będzie ?Co do tego ,że jest to jakiś podstęp -też tak myślę i ciekawe kiedy to odczujemy na własnej skurzę , My albo nasze kieszonki (ale raczej jedno i drugie)
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 13:11
beret, w moim okręgu do tej pory było tak, że ryby trzeba było wpisać po zakończeniu wędkowania, to że trzeba je będzie wpisać w trakcie łowienia moim skromnym zdaniem nie przejdzie.
A cha, pytam tylko czysto teoretycznie bo na spławik nie łowię ,a jak wiadomo na spinning trochę inaczej jest i jeśli rybę zabieram to zabijam ją i od razu wpisuje w rejestr i tak też było u mnie w okręgu już . To jeszcze jest w miarę .Nie no w trakcie łowienia to raczej nie ma szans i to moim zdaniem też nie przejdzie nawet jak by plany takiej ustawy były .
waluś napisał/a:
I jeszcze jedno jak koło chce zarybić ze środków własnych odcinek rzeki to automatycznie okręg pomniejsza "swój" przydział .
O widzisz to nieźli są o tym nie wiedziałem nawet ,no ale waluś może się weźmiesz za to jak wybierzemy Cie na prezesa u nas w kole w przyszłym roku
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Nie interesowałem się tym dokładnie i nie wiem na jakim etapie jest omawiana ustawa, ale odnoszę wrażenie, że jej wprowadzenie jest pewne.
Więc prawdopodobnie będzie to wyglądało w typowo "polski sposób" - przepisy swoje, a wędkarze swoje
Najbardziej mnie jednak martwi nie sam fakt kłopotliwości prowadzenia rejestru w nowej formie ile wpływ na kondycję łowionych i wypuszczanych ryb. Teraz nawet jak złowię rybę wymiarową to po usunięciu przynęty i czasami zdjęciu dokładnego wymiaru (z reguły tylko przyłożenie na oko do dolnika ) wraca ona do wody. Ryby niewymiarowe wracają do wody bez żadnych ceregieli - nawet jeżeli są "nieszczęśliwie" zapięte to tnę kotwice na kawałki albo zaginam zadziory (jako wyczepiacza używam szczypcy "Beta" które tną jak masło nawet najlepsze kotwice i haki )
Jeżeli teraz przyjdzie każdą ważyć i mierzyć, to zawsze potrwa dłużej, wiec i ryba będzie bardziej wymęczona.
Nie, nie będzie tak tylko ryby zabierane trzeba będzie wpisywać na to wychodzi,czyli wypuszczane ryby od razu do wody bez wpisywania .
Przecież tak to już jest więc nad czym my się produkujemy
wodnik napisał/a:
Ustawa zatem działać będzie na szkodę ryb
Niestety na to by wychodziło - o ile rzeczywiście tzreba będzie wsio notować.
A tak swoją drogą - ma ktoś gdzieś wiarygodne źródło tekstu tej ustawy, bo nie mogę znaleźć.
Przydałoby się toto poczytać - telewizji gdzieś nie do końca ufam.
EDIT: Znalazłem już tekst poprawek do ustawy - można sobie pobrać tu: Tekst
beret napisał/a:
Nie, nie będzie tak tylko ryby zabierane trzeba będzie wpisywać na to wychodzi,czyli wypuszczane ryby od razu do wody bez wpisywania .
Przecież tak to już jest więc nad czym my się produkujemy
Wiem ,że tak jest .Ustawy też nie mogę nigdzie znaleźć i po prostu mam nadzieję ,że media celowo to rozdmuchały(o ile nie jest to jakieś kłamstwo) i podały do publicznej wiadomości,aby PZW nie dopuścił właśnie to takiej sytuacji, a żeby taka chora ustawa wymyślona przez jakiegoś kolesia XX,który nigdy pewnie nie wędkował weszła w życie i wszystkim nam je uprzykrzyło.I dla tego napisałem ,że zostanie tak jak było bo nigdzie nie ma wzmianki o tym jak do tej pory albo ja źle szukam ,a z drugiej strony byłoby to po prostu nie realne.
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Niestety tu mam cytat z tekstu do którego link zamieściłem po edycji poprzedniego postu"
3. Osoba dokonująca amatorskiego połowu ryb w obwodzie rybackim
jest obowiązana dokonać wpisu do rejestru amatorskiego połowu ryb,
w przypadku połowu ryb:
1) wędką niezwłocznie po odczepieniu ryby od haczyka,
2) kuszą niezwłocznie po wyjściu z wody.
EDIT: Przepraszam za brak polskich liter - zaginęły przy kopiowaniu - już uzupełniłem.
Ostatnio zmieniony przez xabretm Wto Gru 09, 2008 21:33, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
I jeszcze jedno jak koło chce zarybić ze środków własnych odcinek rzeki to automatycznie okręg pomniejsza "swój" przydział . 
o tym nie wiedziałem nawet ,no ale 
) wraca ona do wody. Ryby niewymiarowe wracają do wody bez żadnych ceregieli - nawet jeżeli są "nieszczęśliwie" zapięte to tnę kotwice na kawałki albo zaginam zadziory (jako wyczepiacza używam szczypcy "Beta" które tną jak masło nawet najlepsze kotwice i haki 
