Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

ZIMA 2008/2009

jacekurban 
jacekurban


Pomógł: 5 razy
Wiek: 56
Posty: 198
Skąd: plock


Wysłany: Pon Lis 17, 2008 17:30   ZIMA 2008/2009

Chciałbym w tym temacie porozmawiać i podyskutować z kolegami na temat wędkowania z lodu przynętach,zanętach i sprzęcie wędkarskim.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
jacek23 
spining it`s my life


Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Posty: 444
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Pon Lis 17, 2008 17:40   

Jacuś w tym temacie to koledzy moga podyskutować z Tobą bo to Ty jesteś w tej dziedzinie najlepszy.
_________________
Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych :)
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema :)
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE :)
Złowić Zabić Zeżreć

WKS MAZOWSZE PŁOCK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maniek60

Pomógł: 6 razy
Posty: 53


Wysłany: Pon Lis 17, 2008 20:20   

To ja chętnie posłucham wskazówek dotyczących połowu z pod lodu ,a nastawiam się na podlodowe karpiowanie :) dodam tylko że sztuki są raczej małe 1-3kg ,jaki sprzęt i jaką zanętę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 07:25   

Ja pierwszy raz na łowieniu z lodu byłem rok temu , namówił mnie na to kolega i on dał mi sprzęt tzn.jakąś bałałajkę (ona tak na to mówił ) ale nie wiem czemu źle mi się łowiło nią i na następny wypad dał mi krótką wędkę ze zwykłym małym kołowrotkiem spinningowym i kiwokiem (chyba tak się to nazywało) na końcu.Jako przynętę mieliśmy ochotkę ,a nabijaliśmy ja na mormyszkę jeszcze .Nie wiem czy tak powinno się to robić ale skoro on tak robił to ja nic nie kombinowałem ,a że efekty były to nic nie zmieniałem.Głównie łowiliśmy okonie i co było dla mnie dziwne ,że w lecie na tym zbiorniku o okonia naprawdę było trudno to w zimie brały jak szalone i to niekiedy ładne sztuki:),a i zdarzały się zerwane zestawy przez jakieś większe ryby.Tej zimy jak tylko będzie mrozić to też na pewno się gdzieś wybierzemy na lód ;) .Dla tego z miłą chęcią poczytam o wszystkim co wiąże się z tą metodą wędkowania. Piszcie chłopaki :okok:
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jacek23 
spining it`s my life


Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Posty: 444
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 07:37   

Beret musisz poczekać na odpowiedż ze strony jackaurbana, bo ja mógłbym Ci troszkę powiedzieć ale moja wiedza na ten temat to tylko jedna tysięczna wiedzy Jacka, więc będziesz miał z najlepszego żródła. :)
_________________
Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych :)
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema :)
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE :)
Złowić Zabić Zeżreć

WKS MAZOWSZE PŁOCK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
TomiW 


Pomógł: 22 razy
Wiek: 47
Posty: 494
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 09:24   

Jacuś więc ja dorzucę swoją wiedzę i już możemy kolegom przekazać 2/1000 wiedzy Jacka... A poważnie to ja w tamtym roku przeżywałem koszmar wchodząc na cieniutki lód, a troszkę ważyłem hehehe.... ale w tym roku to co innego... czekamy na zimę z niecierpliwością... Pozdrawiam...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
jacek23 
spining it`s my life


Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Posty: 444
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 09:28   

Tomuś jak tak dalej pójdzie z pogodą to juz dlugo czekania nie zostało. Chyba trzeba zacząć szykować sprzęt i niedługo na rybki na lód. :)
_________________
Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych :)
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema :)
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE :)
Złowić Zabić Zeżreć

WKS MAZOWSZE PŁOCK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
OloPe 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 48
Posty: 217
Skąd: Otwock


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 10:20   

Ciekawy post, chetnie prześledzę. Mam w mojej okolicy sporo wód gdzie można by z pod lodu wędkować. Niestety nie miałem do tej pory kogoś, kto by mnie zabrał i fachowo poinstruował. Kiedyś byłem kilka razy ale kolega zamiast coś mi pomóc, doradzić to głównie zajmował się sobą. Złowilem co prawda kilka okonków i sandaczyka. Interesowało by mnie raczej łowienie okoni na błystki, może mormyszki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
jacekurban 
jacekurban


Pomógł: 5 razy
Wiek: 56
Posty: 198
Skąd: plock


Wysłany: Wto Lis 18, 2008 19:00   

Miło mi ponownie powitać kolegów . Zanim wogóle zacznę pisać cokolwiek na temat wędkarstwa podlodowego to zacznę od najważniejszej rzeczy, a mianowicie bezpieczeństwa podczas wędkowania na lodzie. Po pierwsze pokrywa lodowa nie może być mniejsza niż 7cm lodu, po drugie każdy wędkarz, który wchodzi na lód powinien posiadać linkę zakończoną rzutką lub coś w tym rodzaju. Po trzecie wchodząc na pierwszy lód lepiej zabrać ze sobą pierzchnie (dziobak) niż świder, ponieważ pozwoli to na kontrolowanie grubości lodu. Szczególnie przydatne są tam gdzie wybieramy się pierwszy raz i nie znamy łowiska oraz tam gdzie dany akwen ma różnorodne dno oraz o tak zwane źródełka, cieple prądy- tam zawsze występuje cieńszy lód. Dobrze było by posiadać kombinezon ,który w razie załamania pokrywy lodowej utrzymywał by nas na wodzie. Koszt to 400-1000zl ale to nic w porównaniu z uratowaniem nam życia. I może ostatnie najlepiej na pierwszą wyprawę wybrać się z kolegami. Zawsze to raźniej i milej. Pozdrawiam

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 19:02 ]
Tu ulotka dla początkujących

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 20:07 ]
Maniek 60 co do twojego postu o wędkowaniu na lodzie i połowie karpi to mam małe doświadczenie chociaż nie powiem, że zdarzyło mi się je łowić. Karpie i liny łowiłem przeważnie na samym końcu zimy, przy odwilży i w miejscach najczeęciej odwiedzanych przez wędkarzy, którzy caly czas w tych miejscach nęcili. Głebokość nie miala tu szczególnej wagi, liczył się dobrze ustawiony grunt i dobrze ustawiony zestaw. Łowiłem je na tak zwany zestaw ; wędka, kiwok, śrucina i haczyk (bez splawika), a na haczyk od 6 do 10 ochotek chociaż bywały dni, że trzeba było założyć 3 ochotki.

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 20:13 ]
Beret bałałajki to używają przeważnie wędkarze startujący w zawodach wędkarskich dlatego dla początkującyh polecam wędki z kolowrotkiem tzw. gdańska chociaż została ona wynaleziona u nas w Płocku pisały o tym gazety, pomoże ona zniwelować wszystkie błędy początkującego wędkarza oraz pomoże przetrwać na mrozie :]

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 20:18 ]
PikeHunteR- Połów okoni na blaszkę to sam poczatek zimy czyli pierwszy lód, wtedy okonie najbardziej żerują i można sobie naprawdę świetnie połapać, a mormyszka to już następny temat i bardzo długi, także jeśli chcesz abym ci jakoś pomógl to musze przynajmiej wiedzieć jakie łowisko czy jezioro czy rzeka bo to temat morze, pozdrawiam ;)


Widać poprawę, ale proszę jeszcze o dokładność - bo w niektórych wyrazach używasz polskich znaków, a w innych jest ich brak - mod.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Śro Lis 19, 2008 11:19   

jacekurban napisał/a:

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 20:13 ]
Beret bałałajki to uzywają przeważnie wędkarze startujacy w zawodach wędkarskich dlatego dla początkującyh polecam wędkie z kolowrotkiem tzw.gdanska chociaz została ona wynaleziona u nas w płocku pisały o tym gazety,pomoze ona zniwelowac wszystkie błedy początkujacego wedkarza oraz pomoże przetrwac na mrozie :]

Czyli już wiem dlaczego źle mi się łowiło na bałałajkę ,po prostu za mało doświadczenia .Jacku możesz napisać coś na temat żyłek jakich głównie używa się (wiem ,że każdy ma swoje doświadczenia i przekonania) bo powiem ci ,że kolega miał chyba wtedy nawiniętą 0,08mm(albo 0,10 już nie pamiętam dokładnie) i wydawało mi się ,że była trochę za cienka , bo tak jak pisałem wcześniej kilka ryb się zerwało ,a on mówił,że taka cienka musi być :mysli: pod lód .Wydaje mi się to dziwne trochę, aczkolwiek wiem ,że im cieńsza tym teoretycznie powinno być więcej brań ,ale ta chyba była za cienka i dodam ,że to była główna .Jak z tym jest ? I jeszcze jedno przy holowaniu ryb z pod lodu wkłada się koniec wędki pod tafle w przypadku większych ryb oczywiście czy raczej nie stosować takiej techniki (obawiam się o przecieranie żyłki o lód)?
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Wspólne wędkowanie » ZIMA 2008/2009

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum