Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 23:16
borys napisał/a:
To tylko w łowiskach w których dominuje jeden rodzaj pokarmu którym się szczupaki odżywiają i wtedy reagują na przynętę przypominająca jego pokarm ale to też nie jest norma.
Zwłaszcza na fluo
borys napisał/a:
Też tak kiedyś myślałem, ale jeżeli chodzi o szczupaka to nie ma najmniejszego znaczenia. Dobieram jedynie tonacje koloru stosownie do przejrzystości wody czy naświetlenia. Kiedy widzę "tłukące" szczupaki, zakładam "patriotę" (biało-czerwony) i czy jest ostre słońce, czy też pochmurno czy przejrzysta lub brudna woda, szczupaki go dopadają i po zawodach.
W przypadku gdy żerują - owszem - nie ma znaczenia. Ale wtedy nie stanowi problemu złowienie ryby. Ja miałem na myśli złowienie ryby, ktoa nie żeruje. Tutaj znaczenie ma wszystko. Kolor także.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Maj 13, 2009 23:46
Borsuck napisał/a:
Ja miałem na myśli złowienie ryby, ktoa nie żeruje. Tutaj znaczenie ma wszystko. Kolor także.
To teraz powiedz mi jak poznać że szczupak nie żeruje? Wiem, że często szczupaki nie okazują aktywności na powierzchni wody. Często to jest traktowane jako słabe żerowanie lub nieżerowanie. Wiem że szczupaki lubią pogonić nie robiąc ani grama hałasu. Kiedyś siedziałem na brzegu w krzakach i w polaroidach namierzyłem przyklejonego do dna szczupaka. Wrzuciłem mu pod pysk wszystko co miałem w pudełku i nawet nie drgnął. Jedyna reakcja była na paprocha, kłapnął pyskiem, ale zaciąć się go nie udało i tak go tylko wypłoszyłem z miejscówki. Jeżeli już miałbym eksperymentować z przynętami to tylko z ich wielkością.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 10:26
Cytat:
To teraz powiedz mi jak poznać że szczupak nie żeruje?
Nie bierze i nie widać jego ataków. Mieszając w wodzie różnymi przynętami można go w końcu sprowokować do brania.
borys napisał/a:
Kiedyś siedziałem na brzegu w krzakach i w polaroidach namierzyłem przyklejonego do dna szczupaka. Wrzuciłem mu pod pysk wszystko co miałem w pudełku i nawet nie drgnął. Jedyna reakcja była na paprocha, kłapnął pyskiem, ale zaciąć się go nie udało i tak go tylko wypłoszyłem z miejscówki. Jeżeli już miałbym eksperymentować z przynętami to tylko z ich wielkością.
To akurat jeden z przypadków. Nie wiadomo czy skłoniło go do ataku wielkość, czy kolor paprocha, czy jego akcja, czy punkt w którym go podałeś.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 17:07
Borsuck napisał/a:
Mieszając w wodzie różnymi przynętami można go w końcu sprowokować do brania.
Równie dobrze przez czas mieszania przynętami szczupak może zgłodnieć i akurat uderzyć w przynętę i nie koniecznie będzie to zasługa konkretnego koloru.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 23:42
Cytat:
Równie dobrze przez czas mieszania przynętami szczupak może zgłodnieć i akurat uderzyć w przynętę i nie koniecznie będzie to zasługa konkretnego koloru.
Piotreq napisał/a:
Mi się wydaje, że ilu wędkarzy spiningistów tyle opinii
Ano właśnie. Ja uważam, że kolor nawet w nocy ma znaczenie ("błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..." ).
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 00:29
Borsuck napisał/a:
kolor nawet w nocy ma znaczenie
Kolor w nocy ma na pewno znaczenie. Pierwsze łowiąc przy dnie, ryba musi się zainteresować gumą która raczej nie wytwarza wybitnej fali akustycznej i wtedy coś co daje refleksy będzie jak najbardziej wskazane.
Łowiłem często po zmroku na woblery. Dobierałem najbardziej lusterkujący i prowadziłem go bardzo agresywnie w nieregularnym tempie. Były efekty. Jednak to, że wybierałem lusterkującą przynętę było uwarunkowane dużą ilością uklei którymi szczupaki się zażerały. Łowiąc w nocy na gumy bardziej przykładałbym uwagę do ciężaru główki którą opukując dno robiłbym zamieszanie w wodzie, niż szukanie wybranego koloru. Łowiąc na gumy, analogicznie wybiera się te najbardziej jasne. Szczupaki są wzrokowcami, a gumy nie są przynętą wybitnie działającą na linie boczną, dlatego też w nocy oprócz opukiwania dna można szczupaka skusić na "jarająca przynętę". ("błogosławieni, którzy połowili i wyciągnęli z tego wnioski ).
Żeby nie tworzyć sytuacji totalnego sporu, to sprostuje jedną sprawę. Wcześniej pisałem, że kolor nie jest najbardziej istotnym szczegółem przy łowieniu szczupaków, ale tego nie wykluczyłem, że także ma znaczenie. Tego typu debaty można ciągnąć w nieskończoność i każdy będzie usiłował dowieść swojej racji. Książkowe przykłady podają że szczupak lubi takie czy siakie kolory, ale...podają także że nie jest to regułą. Zmieniający się klimat oraz coraz to nowsze metody i techniki połowu obalają książkowe arkana, jednak zawsze zostaje część z tych prawideł którymi warto się kierować.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 06:27
borys napisał/a:
Łowiąc w nocy na gumy bardziej przykładałbym uwagę do ciężaru główki którą opukując dno robiłbym zamieszanie w wodzie, niż szukanie wybranego koloru.
Proponuję Ci gumy świecące w ciemnosci - to do łowienia w głębszych miejscach.
A za najlepsze w nocy uważam właśnie wirówki i woblery - z grzechotką. Zamieszanie pod wodą to w nocy klucz do sukcesu w mojej opinii.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Maj 16, 2009 17:29
Borsuck napisał/a:
Proponuję Ci gumy świecące w ciemnosci - to do łowienia w głębszych miejscach.
A za najlepsze w nocy uważam właśnie wirówki i woblery - z grzechotką. Zamieszanie pod wodą to w nocy klucz do sukcesu w mojej opinii.
Bardzo dawno temu łowiłem na świecące gumy, ale nie miałem żadnych wyników na nie, woblery z grzechotką też nie przynosiły u mnie żadnych rezultatów, choć wiem ze są bardzo skuteczne na niektórych łowiskach, dopiero woblery o mocnej akcji prowadzone dosyć agresywnie przyniosły korzyści.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.