Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 12 razy Wiek: 43 Posty: 444 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 17:10
Tylko z karasiem srebrzystym tzw. japońcem jest taki problem że w myśl polskiego prawa nie wolno nim zarybiać wód otwartych i przenosić z jednego zbiornika do drugiego więc jak strażnik się uprze to będzie mandacik.
_________________ Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE
Złowić Zabić Zeżreć
Ja od zawsze używam karasi Na moim łowsku najlepiej się sprawdzają. Nie mam problemu z kupnem bo jadę do takie go miasta ktore jest nie daleko i kupuje 100 sztuk na koniec kwietnia i wpuszczam do małego oczka które mam na podwórku. Płacę 50 gr za sztukę. A w moim mieście kosztują 1zł a nawet 1,20 i to takie maluszki jak najmniej szy palec u ręki wolę zrobić pale kilometrów i kupić taniej a pozatym ka rasie te są duże i ostatnio założyłem największego jakiego miałem takiego z 13 cm albo lepiej i szczupaka 50 cm zaciąłem w 10 sekund po braniu
Moim zdaniem na szczupaka najlepsze są płoc i karaś. Karaś ponieważ najdłużej wytrzymuje na haczyku a płoc gdyż używam jej gdy nie mam karasi; i złapałem na nią swojego pierwszego szczupaka na żywca
Pozdrawiam
jedna szkoła mówi, ze najlepszym żywcem jest rybka najlepiej znana miejscowym drapieżnikom.druga wręcz odwrotnie, rybka o śladowej populacji lub jej braku w danym zbiorniku.dopóki będzie istniało wędkarstwo jako takie dopóty będzie istniał spor który sposób jest najlepszy
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 21:36
Fakt, kiedys likwidowałem oczko w ogrodzie, miałem tam czerwone karpie koi, takie niewielkie może 10cio centymetrowe max, i co mialem z nimi zrobic wziołem je na żywca, okazały sie rewelacyjne, a z pewnościa nie żyly naturalnie w tamtej wodzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.