Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Wybór zestawu na spinning

abdulian 
nawrócony czesacz wody :)


Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Posty: 84
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 10:29   Wybór zestawu na spinning

Witam serdecznie forumowiczów :)

Chciałbym poprosić o radę w doborze sprzętu. Tytułem wstępu powiem, że bardzo dawno nie spinningowałem, ostatnio trafiało mi się połowić na spławik czy mój ukochany 8m bacik ;) ale czas troszkę aktywniej pobiegać nad wodą i w związku z tym proszę wędkarzy o rady w doborze sprzętu spinningowego - ze średniej półki :)

Zamierzam połowić na paproszki i generalnie przynęty rozmiaru 0, 1 i ew. 2; moimi głównymi przynętami mają być gumki, potem pewnie małe obrotówki, woblery i wahadłówki. Zobaczymy czy coś jeszcze.

Na sprzęt w całości chcę przeznaczyć do 1000 PLN a w ramach tego chciałbym kupić 1 wędkę paprochówkę, 1 tańszy spinning "szczupakowy" (opcja), 1 kołowrotek; na to mniej więcej chciałbym przeznaczyć tak orientacyjnie do 600 PLN; reszta przynęty. Kupię wszystko w fishing-mart; Oto nad czym się zastanawiałem

1. paprochówka - Daiwa PowerMesh 3.00m 3-18g; odpowiada mi ta długość i c.w. też powinien być ok
2. kołowrotek - Daiwa procaster Xi 2500 - myślę że ten rozmiar jest OK
3. "szczupakówka" to pewnie Catana BX 2.70 10-30g ew 15-40g

Zastanawiałem się również nad innymi pozycjami sprzętowymi, jestem otwarty na propozycje.

Polecicie jakąś bardzo dobrą żyłkę spinningową?

Czekam na rady i pozdrawiam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 11:16   

Co do kija Daiwy to strzał w dziesiątkę, tylko kwestia jak małych paprochów będziesz używał?
Mam takie dwa i nie chcę żadnego innego :lol: Jeżeli chodzi o kołowrotek to, o ile nie będziesz bardzo aktywnie łowił to powinien wystarczyć, może na dwa sezony. Jeśli chodzi o Shimano to, musisz ten kij obadać bo nie każdemu taka akcja odpowiada. Ciężar wyrzuty jest bardziej "sandaczowy", ale jeżeli takiego właśnie potrzebujesz to ok. Ja na szczupaka używam Power Mesha 5-25g i sprawdza się świetnie, ale to kwestia wielkości przynęt na które będziesz łowił.

Mam sprawdzoną żyłkę Dragona Maxima Spin&Cast ,wcześniej łowiłem na Strofta, możesz śmiało wybrać któraś z tych żyłek.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
abdulian 
nawrócony czesacz wody :)


Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Posty: 84
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 11:38   

borys napisał/a:
Co do kija Daiwy to strzał w dziesiątkę, tylko kwestia jak małych paprochów będziesz używał?
Mam takie dwa i nie chcę żadnego innego :lol: Jeżeli chodzi o kołowrotek to, o ile nie będziesz bardzo aktywnie łowił to powinien wystarczyć, może na dwa sezony. Jeśli chodzi o Shimano to, musisz ten kij obadać bo nie każdemu taka akcja odpowiada. Ciężar wyrzuty jest bardziej "sandaczowy", ale jeżeli takiego właśnie potrzebujesz to ok. Ja na szczupaka używam Power Mesha 5-25g i sprawdza się świetnie, ale to kwestia wielkości przynęt na które będziesz łowił.

Mam sprawdzoną żyłkę Dragona Maxima Spin&Cast ,wcześniej łowiłem na Strofta, możesz śmiało wybrać któraś z tych żyłek.


Dzięki borys - czytałem twój test, miedzy innymi dlatego postanowiłem "wypróbować w sklepie" Power Mesha i jego akcja jest super, przynajmniej tak "na sucho". Sprawdzałem jeszcze Shimano Beast Mastera, wędka z troszkę wyższej półki ale podobno rewelacyjna i też przyznam szczerze, była bardzo fajna :) A gumkami będę łowił małymi, nie kupowałem rozmiarów 00, tzn tych najmniejszych, ale od tych "oczko wyżej" w sumie główki bedą chyba od około 1,5g do maks 7g, ale chyba tez kupiłem kilka 10tek. Z przynęt wybrałem kilkadziesiąt gumek Relaxa, twistery, ripery itp itd. największe chyba do 6-7 cm, ale dokładnie nie pamiętam. Zamówienie wciąż wisi w sklepie, jak już będę miał wszystkie informacje wtedy kliknę "zamów" w końcu to 1k PLN i warto żeby było wydane z głową... Dlatego tez wybrałem wędkę 3-18g bo wydaje mi się że będzie najodpowiedniejsza do tego typu przynęt. Analogicznie do wirówek w rozmiarze 0 i 1, 3-4 cm woblerków rownież.

Generalnie ta moja "szczupakówka" jest opcjonalna. Mogę budżet na tą wędęczke śmiało przerzucić na lepszy kołowrotek. Może też zdecyduję się na Power Mesha 5-25g i też jakoś specjalnie się nie zrujnuję... Oczywiście wtedy zakupiłbym dwa Power Meshe :) Te kije bardzo mi się podobają i bardzo mi leżą :)

Żyłkę na pewno wybiorę taką jak piszesz, zastanawiałem się właśnie nad nią ew. nad jakimś wyższym modelem dragona IMH69 czy jakoś tak :bezradny:

A co do kołowrotka - może jest coś dobrego co jesteś w stanie i polecić? Podobno w tej cenie też niezły jest kręciołek shimano nexave? A może coś innego? Generalnie wolałbym, żeby było to coś z Shimano albo Daiwa, to dobry sprawdzony sprzęt, a ja nie lubię tandety.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 11:54   

Jeżeli chodzi o Beast Mastera to mam feedera z tej serii i faktycznie bardzo dobry kij ma jednak stosunkowo wolna akcje w porównaniu do Power Mesha. A właśnie, wracając do Power Mescha to sam wahałem się co kupić do lżejszego łowienia i miałem na oku Daiwę Infinity Q, Fujitsu Samuraj, i oczywiście jako alternatywę Power Mesha. Fujitsu to kije bardzo mocne super zrobione i uzbrojone, jednak cenowo trochę rujnujące, Infinity niby wyższy model Daiwy od PM, ale nawróciło mnie na właściwe tory kilka osób i bez wątpienia pozostałem przy PM.
Wiem że Daiwa czy Shimano to sprawdzone marki, ale po jakości i marce, w tym przedziale cenowym, pozostała tylko marka :( Właśnie zakończył żywot, kupiony w zeszłym roku Regal Xi. Jezeli chciałbyś kupić dobry kołowrotek Daiwy to trzeba sporo dołożyć, ok.700-800 zł min.
Shimano podupadło już całkiem! Mogę Ci polecić sprawdzone i naprawdę solidne kołowrotki Spro na które także łowię. W przeciwieństwie do Daiwy czy Shimano sa robione w Holandii a nie w Chinach czy Malezji. W tym sezonie mam zamiar zaopatrzyć się jeszcze w Red Arc lub targnę się na Melissę :) Mimo że są kopiami modeli Daiwy, Ryobi to warte są swojej ceny i naprawdę mogę je polecić.W tym sezonie bedę sprawdzał także jakość kołowrotka Fujitsu Quartz, robionego w Japonii a nie rujnującego kieszeni, zobaczymy jak się sprawdzi :)
Wracając do żyłki to Mam też HM69 ale powiem szczerze że nie zauważyłem drastycznych różnic między HM a Maximą. :)
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
abdulian 
nawrócony czesacz wody :)


Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Posty: 84
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 12:21   

borys napisał/a:
Jeżeli chodzi o Beast Mastera to mam feedera z tej serii i faktycznie bardzo dobry kij ma jednak stosunkowo wolna akcje w porównaniu do Power Mesha. A właśnie, wracając do Power Mescha to sam wahałem się co kupić do lżejszego łowienia i miałem na oku Daiwę Infinity Q, Fujitsu Samuraj, i oczywiście jako alternatywę Power Mesha. Fujitsu to kije bardzo mocne super zrobione i uzbrojone, jednak cenowo trochę rujnujące, Infinity niby wyższy model Daiwy od PM, ale nawróciło mnie na właściwe tory kilka osób i bez wątpienia pozostałem przy PM.
Wiem że Daiwa czy Shimano to sprawdzone marki, ale po jakości i marce, w tym przedziale cenowym, pozostała tylko marka :( Właśnie zakończył żywot, kupiony w zeszłym roku Regal Xi. Jezeli chciałbyś kupić dobry kołowrotek Daiwy to trzeba sporo dołożyć, ok.700-800 zł min.
Shimano podupadło już całkiem! Mogę Ci polecić sprawdzone i naprawdę solidne kołowrotki Spro na które także łowię. W przeciwieństwie do Daiwy czy Shimano sa robione w Holandii a nie w Chinach czy Malezji. W tym sezonie mam zamiar zaopatrzyć się jeszcze w Red Arc lub targnę się na Melissę :) Mimo że są kopiami modeli Daiwy, Ryobi to warte są swojej ceny i naprawdę mogę je polecić.W tym sezonie bedę sprawdzał także jakość kołowrotka Fujitsu Quartz, robionego w Japonii a nie rujnującego kieszeni, zobaczymy jak się sprawdzi :)
Wracając do żyłki to Mam też HM69 ale powiem szczerze że nie zauważyłem drastycznych różnic między HM a Maximą. :)


W takim razie chyba zmienię zamówienie i wezmę sobie tego Red Arca zamiast tego Procastera. Też czytałem pochlebne opinię o tych kołowrotkach spro o Red Arcach zwłaszcza, więc widzę teraz że to dobry kierunek. Właśnie kołowrotek był dla mnie największą niewiadomą - chyba największe kontrowersje budzą właśnie kręciołki :) Początkowo też je rozważałem ale nie znałem nikogo kto by ich używał, ale wiem że Ty sporo spinningujesz czytałem sporo Twoich postów i myślę że nie jest to opinia sklepikarza a zapalonego praktyka :brawo: A mi właśnie zależy na dobrym sprzęcie a nie koniecznie na "metce" :D

Teraz pytanie zatem uważasz że lepszy będzie Red Arc Tuff-Body 10100 czy 10200 żeby lepiej wyważyć wędeczkę? Nie wiem czy jest sensu kupować większą wielkość...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 13:04   

Myśl że 10200 będzie ok ja nawet rozważam 10300 ale do lekkiego wystarcz 10200.

Dzięki za uznanie :) jednak jak większość wędkarzy staram się szukać praktycznych rzeczy, choć nie powiem, bo do Daiwy mam ogromny sentyment, ale trochę się zawiodłem i postawiłem na sprawdzone praktyczne Spro.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
abdulian 
nawrócony czesacz wody :)


Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Posty: 84
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 14:12   

borys napisał/a:
Myśl że 10200 będzie ok ja nawet rozważam 10300 ale do lekkiego wystarcz 10200.

Dzięki za uznanie :) jednak jak większość wędkarzy staram się szukać praktycznych rzeczy, choć nie powiem, bo do Daiwy mam ogromny sentyment, ale trochę się zawiodłem i postawiłem na sprawdzone praktyczne Spro.


No właśnie - wyklikałem 10200 i teraz mam tylko potwierdzenie :) zamierzam kupić dwie żyłki: na paproszki 0,16 w zupełności wystarczy do wyholowania okonków które zamierzam łowić :) z praktyki wiem, że taka żyłka to wytrzyma bezproblemowo i 3-4 kilogramowego szczupłego, oczywiście w zależności od wody, zaczepów etc. Na swoim baciku 8m mam gumę + żyłkę 0,12 główną i 0,08 na przyponie i wyholowałem na tym zestawie karpika 2,20 (rekord, kilka przyponów pękło ;) więc 0,16 i do tego kołowrotek to fiu fiu :D Druga żyłkę na grubszego zwierza zamontuję 0,20 będzie do większych blaszek, wirówek, woblerków ...i to na pewno wystarczy. Także wracając do kołowrotka, to wielkość 10200 na pewno wystarczy na takie żyłki.

Cieszę się, że całość nie będzie cięższa niż 0,50 kg :) co nie jest bez znaczenia. Ja niestety nie mam czasu (zwykle) na popołudniowe wypady więc jak już się zadekuję w weekend nad wodą to siedzę ile wlezie (czyli do momentu zdenerwowania narzeczonej ;) więc "głupie" 100g ciężaru ma znaczenie.

Dzięki za pomoc :)

Tak na marginesie - gumki kupuję relaxa, haki mustada; na blaszki zdecydowałem się na ATMO i kilka sztuk Jaxona jeżeli chodzi o obrotówki, w przypadku wahadłówek będzie to sprawdzony i nie najgorszy Spinex (klasyki), a woblerki Salmo.

Doszedłem do wniosku, że lepiej kupić 2 razy wiecej bardziej zróżnicowanych i w różnych rozmiarach wirówek niż połowę mniej Meppsa. Też tak robisz? czy wolisz "lepsze" i "bardziej eksluzywne" przynęty ale w mniejszych ilościach?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Marcin_Gda 


Pomógł: 14 razy
Posty: 630
Skąd: Gdansk


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 14:21   

Może na temat blach ja też sie wypowiem ;) to na jaką blache bierze zależy od twojej ''wody'', czyli łowiska.Kiedyś próbowałem łapać na blachy różnych producentów zaczynając od spinnexa na morsach kończąc i żadne nie dawały nigdzie efektu.Raz rozmawiając z tofikiem ;) polecił mi abym spróbował mepps'a agli long fakt są o wiele droższe, ale to akurat na nie miałem efekty ;) nie wiem dlaczego tak jest że na podobne blachy do mepps'a mam zero brań a akurat na mepps'y bierze :) i wiele osób też sie o tym przekonało :) musisz popróbować na inne firmy jak i kupić kilka mepps'ów i wypróbować je także, wtedy będziesz wiedział co jest u ciebie skuteczne :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
abdulian 
nawrócony czesacz wody :)


Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Posty: 84
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 14:34   

Marcin_Gda napisał/a:
Może na temat blach ja też sie wypowiem ;) to na jaką blache bierze zależy od twojej ''wody'', czyli łowiska.Kiedyś próbowałem łapać na blachy różnych producentów zaczynając od spinnexa na morsach kończąc i żadne nie dawały nigdzie efektu.Raz rozmawiając z tofikiem ;) polecił mi abym spróbował mepps'a agli long fakt są o wiele droższe, ale to akurat na nie miałem efekty ;) nie wiem dlaczego tak jest że na podobne blachy do mepps'a mam zero brań a akurat na mepps'y bierze :) i wiele osób też sie o tym przekonało :) musisz popróbować na inne firmy jak i kupić kilka mepps'ów i wypróbować je także, wtedy będziesz wiedział co jest u ciebie skuteczne :)


Ja to wiem, że blaszkę dobieram do wody :) tak samo jak do pory dnia itp itd. Coś tam na temat "rybków" wiem :D ale jak wiadomo - całe życie się człowiek uczy...

Hmm zobaczymy może i kupię kilka mepsów, nie jest to zły pomysł :) porównywał będę na pewno, bo przecież z pół sezonu to same testy przynęt będą trwały :D zawsze słyszałem, że są dobre, wręcz niezawodne. Wiesz, teraz sytuacja finansowa pozwala mi na taki komfort. Jeszcze jakieś 15 lat temu, jako 13 letni dzieciak biegłem do wędkarskiego z ciężko uzbieranymi pieniędzmi, kupowałem 4 obrotówki bodajże "Wirka" i gnałem co sił nad wodę :) kupowałem je dlatego, że wystarczyłoby na 1 meppsa i byłby płacz gdyby został gdzieś na podwodnym krzaczorku... Pamiętam wtedy, że odkrywałem skuteczne małe blaszki i mimo, że dysponowałem starym czeskim zielonym spinningiem, który był z "pełnego szkła" miał z 1,80 najwyżej był dość twardy, na obecne standardy to pewnie na suma, a ja mimo wszystko szedłem nad rzekę i na płyciznach na odcinku 500 metrów, który znałem jak własną kieszeń trzepałem kilka okonków i zwykle 1-2 szczupaczki :) i nawet dawałem radę zaciąć tak z 50% takich okonkowych brań... Stare dzieje :) teraz będzie odpowiedni kij, ten sam sentyment i ten sam klimat, więc podejrzewam że frajda również :) tylko łowiska się zmienią, bo teraz mieszkam gdzie indziej :)

P.S. Wyklikałem sobie właśnie w krystalizującym się zamówieniu 8 różnych Meppsów - coś tam zawsze będzie w odwodzie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 15:33   

Spro Red Arc to dobry wybór, pewnie lepszy od tej Daiwy. W necie dominują bardzo pochlebne opinie o tych holenderskich młynkach, sam chciałem taki kupić.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Wędziska » Spinningowe » Wybór zestawu na spinning

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum