Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

stereotyp wędkarza

raba
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 15:26   

Jarek,- to poniżej jest całe zdanie ;)

Cytat:
Łowienie to dla mnie taka zabawa, ryb wcale nie przynoszę a mam niewyobrażalną satysfakcję z zadawania bólu tym biednym zwierzakom. No bo przecież jak taką rybkę na hak nadzieję, to sprawiam jej wielki ból i cierpienie.

A to wyrwane z kontekstu
Cytat:
ryb wcale nie przynoszę a mam niewyobrażalną satysfakcję z zadawania bólu tym biednym zwierzakom.

Bo wiesz, tak sobie myślę, że on miał na myśli tych co zabierają i wypuszcza, zadając tym ból co biorą. :mysli: Bo i wynika to z treści całego postu o zadawaniu bólu zwierzakom czyli................ ;) :okok: :lol:
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Kolombo 

Pomógł: 3 razy
Posty: 26
Skąd: Dębica


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 16:20   

Jarek napisał/a:
Czyli, że masz satysfakcję z zadawania bólu rybom? :przestraszony:
Takiego czegoś na naszym forum chyba jeszcze nie było :/

:lol: :lol: Kolego Jarku :szok:

Może ja się źle wyraziłem, ale taki stereotyp krąży w moim domu; "ŻE JA JAKO WĘDKARZ ZADAJE IM WIELKIE CIERPIENIE" i nic z tego nie wynika, bo ryb do domu nie przynoszę. Nie mam tego w zwyczaju.

Następnym razem staraj się czytać ze zrozumieniem, bo wyszedłem na jakiegoś sadystę :radocha:
Ale przynajmniej uśmiałem się czytając twojego posta :lol: ;D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 17:25   

Kolombo, Ja też kiedy to czytałem to właśnie tez tak zrozumiałem ale przeczytałem jeszcze raz początek i wtedy zaskoczyłem . :lol: U mnie w domu szczególnie w środowisku kobiecym panuje taki stereotyp że wędkarstwo.......Łowienie to dla mnie taka zabawa, ryb wcale nie przynoszę a mam niewyobrażalną satysfakcję........ :lol: :lol: :lol:
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Jarek 


Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy
Wiek: 31
Posty: 1209
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Nowy Sącz/Kraków


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 18:51   

Ja czytam ze zrozumieniem :) Tylko niektóre wypowiedzi nie są zbyt jasne, mi się "zwierzaki" skojarzyły właśnie z rybami. Rozumowałem w ten sposób, że Ty chwalisz się, że nie przynosisz ryb, a mówisz, że zadawanie im bólu jest dla Ciebie satysfakcją, choć, paradoksalnie, wypuszczasz je. Trochę mnie to przeraziło :D
Ale teraz wszystko OK :okok: Już wiem, o co Tobie chodziło.
_________________
Moja wędkarska galeria internetowa:..::KLIK::..

...::SPRZĘT SPINNINGOWY::...
Daiwa PowerMesh 2,70m 3-18g + Spro RedArc 10200
Konger Tiger Cross Maxx 2,70m 3-18g
Konger Black Tiger Spin 2,70m 10-35g + Spro BlueArc 9300 ALU
Konger WorldChampion Tango 2,70m 1-10g + Ryobi Zauber 2000
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kolombo 

Pomógł: 3 razy
Posty: 26
Skąd: Dębica


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 23:04   

Hehe rozumiem w takim razie zwracam honor i postaram się poprawić czytelność moich wypowiedzi żeby znowu jakieś jaja nie wyskoczyły :lol: :lol: Choć mała doza humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła :okok:

Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
rst 

Posty: 2
Skąd: lubuskie


Wysłany: Nie Lut 21, 2010 14:00   

Ja przedstawię swoją teorię stereotypu wędkarza. Na jedym z konkurencyjnych for toczył się wątek "jak się ubierasz na ryby". Zamarłem jak go przeglądałem. Większość wpisów była typu "ja ubieram stare ciuchy, bo i tak zniszcze i ubrudze". To właśnie dzięki takim ludziom większa część społeczeństwa uważa wędkarzy za brudnych, obdartych dziadów.
Czy ci co się ubierają w stare łachy wiedzą co to jest wędkarstwo nowoczesne ? To nie tylko wędka za 1.000 zł. Spodnie moro kosztują 35 zł, do tego jakaś kamizeleczka lub koszulka zielona i już wygląda się jak prawdziwy, rasowy wędkarz. Wiadomo że wędkarstwo to nie wycieczka na bal ale bez przesady...
Widać z tamtych wypowiedzi, że stereotyp wędkarza w brudnych spodniach, podartej kurtce i gumowcach filcowych nadal jest podtrzymywany przez samych wędkarzy. Wcale się nie dziwię społeczeństu, że tak nas postrzegają
Postaw piwo autorowi tego posta
 
volfi
[Usunięty]



Wysłany: Nie Lut 21, 2010 14:24   

rst napisał/a:
Ja przedstawię swoją teorię stereotypu wędkarza. Na jedym z konkurencyjnych for toczył się wątek "jak się ubierasz na ryby". Zamarłem jak go przeglądałem. Większość wpisów była typu "ja ubieram stare ciuchy, bo i tak zniszcze i ubrudze". To właśnie dzięki takim ludziom większa część społeczeństwa uważa wędkarzy za brudnych, obdartych dziadów.
Czy ci co się ubierają w stare łachy wiedzą co to jest wędkarstwo nowoczesne ? To nie tylko wędka za 1.000 zł. Spodnie moro kosztują 35 zł, do tego jakaś kamizeleczka lub koszulka zielona i już wygląda się jak prawdziwy, rasowy wędkarz. Wiadomo że wędkarstwo to nie wycieczka na bal ale bez przesady...
Widać z tamtych wypowiedzi, że stereotyp wędkarza w brudnych spodniach, podartej kurtce i gumowcach filcowych nadal jest podtrzymywany przez samych wędkarzy. Wcale się nie dziwię społeczeństu, że tak nas postrzegają

Bez przesady wędkarstwo to nie pokaz mody,wystarczy byc schludnie ubrany,a taki co chodzi obdarty i brudny to i pewnie poza wędkarstwem tak chodzi, to chyba kwestia charakteru.
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Nie Lut 21, 2010 14:25   

Większość ludzi którzy mieli okazje ze mną na ten temat rozmawiać myśleli na ogół tak :
Nie poważny bo
- siedzi nad wodą w deszcz
- zamiast pospać to leci z samego rana nad wodę.
- opłaca kartę a ile by sobie za to kupił ryb
( co do samych ryb wywnioskowałem ze jednak nie maja prawa żyć w wodzie,zabrać,zabić,zjeść)
- nocne wędkowanie to okazja na ucieczkę z domu
- na ogół na rybach się pije.
- wędkarz to rybak i nie ma różnicy
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
rst 

Posty: 2
Skąd: lubuskie


Wysłany: Nie Lut 21, 2010 14:29   

@Hektores
Zgadzam się w 100 %. NIestety tak są postrzegani "rybacy"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
waluś 
mario

Wiek: 54
Posty: 82
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: strzyżów


Wysłany: Pon Lut 22, 2010 10:59   

Niestety taki stereotyp wędkarza panuje do dziś Hektores tutaj się z tobą zgadzam , ale na taka opinię niestety pracowali niektórzy tak zwani WĘDKARZE płacę składki to muszą to odrobić duża ryba do siatki zgodnie z regulaminem mała w łeb i do torby a, przy okazji jakieś winko marki winko , butelka w krzaki . Miałem przykład jak załatwiałem sponsora na zawody dla niego wędkarz kojarzył sie z kimś kto siedzi pod mostem " łowi ryby " i pociąga napój " chłodzący " , tak nas postrzegają :zalamka:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy pozostałe » Hyde Park » stereotyp wędkarza

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum