Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Lin

dawid xd 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Posty: 58
Skąd: Zachodnio- Pomorskie


Wysłany: Czw Maj 07, 2009 23:44   

A jak bym już jutro na wieczór zaczoł tak nęcić to w niedzielę rano o 6.00 można by było już iść? Czy później i bym od jutro tak nęcił o 22.30 tak jutro parę kuleczek w sobotę mniej już i w niedziele już ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Piotr Pawlik 

Wiek: 44
Posty: 6
Skąd: Lubin


Wysłany: Pią Maj 08, 2009 00:27   

zrób dokładnie tak jak mówisz Nie nęć jednak zbyt dużo (jest szansa że przez noc nie zostanie wyjedzona przez drobnicę, więc nad ranem linek wpłynie nad zastawiony stół) :] Dziś i jutro pod wieczór 5, 6 kul wielkości pomarańczy w punkt plus 1, 2 garstki kukurydzy, kostek ziemniaka rozsypanych w promieniu 1,5-2m wokół zanęconego kulami miejsca(lin wpłynie wtedy znacznie szybciej) W niedzielę rano najpierw zarzuć wędki; może się okazać że liny są w łowisku i dodatkowe nęcenie może je tylko wypłoszyć Powodzenia!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
robert123 
rm

Wiek: 55
Posty: 47
Skąd: lubelskie


Wysłany: Wto Maj 12, 2009 13:38   

witam, dlaczego niema nowych postów na temat lina, przecież ta ryba to wielka zagadka , może nie dla wszystkich , ale jednak .W sobotę 9 go pierwszy 32 cm . i było widać ruch w wodzie a w niedzielę czarna dziuraaaa .Napiszcie coś w tym roku, ta ryba wymaga szacunku!!

[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 13:41 ]
sorki byłem tylko na 1- ej stronie

[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 13:48 ]
ale co nie zmienia faktu że lin jest moją ulubioną rybką pogadał bym z kimś na te tematy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
robert pl 
Moderator
Spławik i grunt



Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy
Wiek: 54
Posty: 894
Otrzymał 116 piw(a)
Skąd: Przemyśl


Wysłany: Wto Maj 12, 2009 21:39   

robert123, Też bardzo lubię zapolować na lina ,jak masz pytania to pytaj
jak masz swoje doświadczenia to opisuj ,czekam z niecierpliwością ,chętnie
podyskutuje i ile będę miał coś nowego do przekazania .
_________________
robert pl

http://img2.demotywatoryf...las1991_500.jpg


Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robert123 
rm

Wiek: 55
Posty: 47
Skąd: lubelskie


Wysłany: Śro Maj 13, 2009 19:32   

super Robert pl .że będę miał z kim pogadać ale niestety ,tylko wtedy gdy mnie syn dopuści ''fanatyk gier'' zazwyczaj będę na forum po 19 ej na razie powiem tylko tyle że dostałem pierwszego linka 9 maja i to za pierwszym wyjazdem :zdrowko:

[ Dodano: Sro Maj 13, 2009 19:48 ]
Jeżdżę na zbiorniki retencyjne o pow ok. 300 h jest tam ładny lin lecz woda tylko na wiosnę latem jest tylko ok.80 cm PZW nie dba o to a pozwolenia trzeba płacić .Kłusoli co niemiara strach auto postawić ,.Co do lina dopiero w tym roku eksperymentuję jako zanęty użyłem karmy dla kurcząt 1 miara zanęta kupcza 1mi. coco ''na trawienie '' i krew uszona wyniki jak wyżej ale jak na pierwszy raz to moim zdaniem OK .A gdzie Ty ,na ,co ,i czym ,POZDRAWIAM
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
robert pl 
Moderator
Spławik i grunt



Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy
Wiek: 54
Posty: 894
Otrzymał 116 piw(a)
Skąd: Przemyśl


Wysłany: Śro Maj 13, 2009 23:22   

robert123, Jeżeli masz do dyspozycji tylko te dwa dni na łowienie lina to musisz
szukać miejsc typowo linowych a nie zwabiać liny w swoje łowisko .
Jak mi się wydaje nie jesteś "młodym " wędkarzem więc powinieneś być zorientowany
w okolicznych łowiskach i występowaniu tej pięknej rybki i jej ulubionych stanowiskach .
Jeżeli chodzi o zanętę to mogę ci jedynie napisać co ja stosuje w takich sytuacjach :
zanęta to traper karpiowate wody stojące ,atraktor traper karp-lin-karaś ,do tego puszka kukurydzy,
1/2 paczki płatków owsianych ,1/2 paczki bułki tartej ,0,5 kg otrębów pszennych i najważniejsze
około 30szt rosówek pociętych na 3 cm kawałki .Na haczyk nr 8-10 zakładam głowę rosówki .
W łowisku pierwsze meldują się okonie i płocie a po ok 1-1,5 h meldują się liny ,czasami
przyłowem bywa dorodny jaź.Jedna reguła która sprawdza się w 90% jeżeli w łowisko wejdą
małe linki takie 15-20 cm to wiem że większego nie złowię .Jako atraktora czasem używam jeszcze nostrzyka ,daje niezłe efekty .

[ Dodano: Sro Maj 13, 2009 23:26 ]
robert123, ja nigdy nie zaglądam na forum wcześniej jak o 20,30
więc nie ma problemu czasem siedzę nawet do 1 w nocy .
_________________
robert pl

http://img2.demotywatoryf...las1991_500.jpg


Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robert123 
rm

Wiek: 55
Posty: 47
Skąd: lubelskie


Wysłany: Czw Maj 14, 2009 19:03   

witam wędkuję od jakichś 25- 28 lat ,zaczynałem z ojcem .Kiedyś pod koniec lat 80ych nęciło się tylko otrębami a wyniki cho cho .Były medalowe sztuki dwu trzy kilowe , takie 1,5 2 kg nie były rzadkością ja osobiście nie miałem takich ale kumple owszem.Co do otrąb to miały w sobie tak jakby więcej czegoś w rodzaju mąki .Co do mojego łowiska to wypatrzyłem w ubiegłym roku miejsce gdzie , liny bylo widać gołym okiem . Teraz chyba nie pojadę bo mam imprezę ale następnym razem będę nęcił tym samym co ostatnio , chcę potwierdzić lub wykluczyć skuteczność mojej '' kompozycji''.

[ Dodano: Czw Maj 14, 2009 19:15 ]
może za tydzień będę miał wiecej czasu bo kończę pewną robotę a robię w budowlance ,tylko jak jest robota to niema czasu, a jak jest czas, to nie ma pieniędzy i koło się zamyka

[ Dodano: Czw Maj 14, 2009 19:34 ]
mam pytanko ;; w jaki sposób zaznaczyć '' siebie '' na mapce bo coś mi nie zapisuje :(

Tu masz temat o mapce : http://www.wedkowanie.net...orum-vt3745.htm :) -mod.

[ Dodano: Pią Maj 15, 2009 18:15 ]
dzięki ..

[ Dodano: Wto Maj 19, 2009 19:41 ]
nie chcecie się chwalić czy nie było linów w'' wekend''

[ Dodano: Czw Maj 21, 2009 18:29 ]
Witam był może ktoś na linach ? Chcę się wybrać w sobotę . :|

[ Dodano: Czw Maj 21, 2009 18:38 ]
Co myślicie o wietrze , chodzi mi o kierunek .Zdarzało mi się trafić jak wiało ze wschodu i wtedy było żle. Jestem ciekaw waszych doświadczeń . :|
Postaw piwo autorowi tego posta
 
dawid xd 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Posty: 58
Skąd: Zachodnio- Pomorskie


Wysłany: Czw Maj 28, 2009 23:21   

A ja mam takie pytanie jeszcze. Gdy nastawiam się na lina, dużo używam ziemniaków :) a gdy by dodać do zanęty (kupnej ) lin-karaś skrobi ziemniaczanej?? Poprawiło by efekty?? :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robert123 
rm

Wiek: 55
Posty: 47
Skąd: lubelskie


Wysłany: Pią Maj 29, 2009 21:23   

dawid xd Wydaje mi się że to zależy od łowiska i od tego do czego rybę przyzwyczaisz. Znam przypadki takie że w jednym ''oczku '' lin bierze na to a w innym na co innego ,.Nie jestem ekspertem co do lina, choć to moja ulubiona rybka . Ale nie rezygnuj z jej połowu ''TO SĄ EMOCJE'''
Postaw piwo autorowi tego posta
 
piotr76 
Piotr

Wiek: 47
Posty: 1
Skąd: lubuskie


Wysłany: Nie Sie 16, 2009 21:18   

Witam

Napiszę nieco o swojej przygodzie z linami. Ryby tej szukam wyłącznie w miejscach mulistych, w płytkiej wodzie o głębokości ok. 1m. Z doświadczenia wiem, że jest to najlepsze miejsce do połowu linów i jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Teraz odnośnie pory żerowania tych ryb. Zdecydowanie polecam wieczór i wczesną, jasną noc. Warunki atmosferyczne nie odgrywają większej roli, ta ryba po prostu lubi żerowac. Ważne jest uprzednie przygotwanie łowiska, nęcenie w ściśle określonym miejscu. W moim przypadku doskonale srawdza się kukurydza, nie stosuję żadnych środków pomocniczych. Używam wędzisk o dł. 3,6m i 3,9m i ciężarze wyrzutu do 25 gramów. Są doskonałe. Przypon 0,16, żyłka 0,20. W zupeności wystarcza, sprawdzone na ponad kilowych sztukach. Spławiki stałe do 3 gramów. Ogólnie polecam delikatny, czuły sprzęt. Często spotykałem się z braniami linów w ciepły sierpniowy dzień. Ryba była bardziej zaciekawiona niż głodna, a od zainteresowania przynętą do zacięcia często mijało od 5 do 10minut. Z samym zacinaniem radzę uważac, gwałtowne ruchy często kończą się fiaskiem. Lin 'bierze' bardzo powoli, ale za to pewnie i nie jest, jak to niektórzy twierdzą, rybą płochliwą, lecz ostrożną. Złapanie okazałych linów nie jest wcale żadną sztuką, jeśli zrozumiemy te ryby, właściwe określimy łowisko i jeśli zastosujemy odpowiednią taktykę. Często spotykałem się z braniami 'co rzut'. Co jeszcze... atrakcją jest złapania karpia, kóry często odwiedza linowe łowiska.

To tyle.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Łowienie poszczególnych gatunków » Spokojnego żeru » Lin

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum