Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 12:48
Po tym co kolega napisał powyżej, że z premedytacją łowi bolenie w ich okresie ochronnym to nawet lepiej, że mu nie biorą Boleń nie jest taką głupią ryba jak np. szczupak. Oglądanie filmów na niewiele się zda, tak samo jak i przynęty. Trzeba myśleć, jak ryba poznać jej nawyki, ścieżki, i menu. Do tego trzeba spędzać dużo czasu nad woda żeby regularnie i nieprzypadkowo łowić ta rybę. Chociaż mam nadzieję, że za wiele ich nie złowisz za przeszkadzanie w godach, no chyba, że Ty lubisz jak ktoś Ci w trakcie przeszkadza.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Posty: 332 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 13:18
Kosa napisał/a:
Po tym co kolega napisał powyżej, że z premedytacją łowi bolenie w ich okresie ochronnym to nawet lepiej, że mu nie biorą
Ja bym jeszcze dodał,że za łowienie w okresie ochronnym powinna go spotkać kara od matki natury i do końca obecnego sezonu nie powinien złowić ani jednego bolka.
spokojnie jestem etycznym wedkarzem,nie łowie od stycznia drapiezników...po prostu w tym roku wyjatkowo jeszcze przed 1 maja postanowilismy zaczac łowic nie dla ryby rzecz jasne tylko dla nauki...dla mnie nie ma róznicy czy to jest 1 kwiecien czy 1 czerwiec-ryba zawsze do wody - koniec kropka. Zreszta nie przeszkadzamy w tarle bo lowimy od polowy kwietnia...
aczkolwiek i tak nic nie łowimy wiec spoko.
Dziś dokupilismy jeszcze inne przynęty,pojechalismy w inne miejsce(Wielobłota jesli ktos kojarzy),wprawdzie woda lekko podwyzszona ale mielismy stanowiska wprost książkowe po prostu idealne miejsce i na bolenie i na klenie....nie mówiac o innych .
3 godziny intensywnego łowienia..od huntera spirita po kleniowe smużaki,przez małe kleniowe obrotówki i woblerki az do hermesa glooga ,rapali,...we dwójke przełowilismy 4 główki od A do Z-Ani jednego dotkniecia...W przypływie totalnej desperacjii zaczelismy machac ripperami i na smukłe boleniowe wahadłówki-zero,na koniec juz chcialem tylko zlowic choć okonka- zero
Następne łowienie planujemy 1 maja ale z grilem piwem i dzieciakami-a co.... skoro tak nie ma efektu to moze w hałasie beda brac:) generalnie spasowałem:),po długim weekendzie pikerek piwko i luz-do spinningu wróce ale nie na Odrze,po co bic głowa w mur.
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 22:50
Ja ide na ryby napisał/a:
Maniek, tu się mylisz, bo boleń potrafi brać dopiero po kilkunastu rzutach w to samo miejsce, był artykuł w WŚ - chyba J. Kolendowicz opisywał.
Ja pisze o swoich doświadczeniach, a nie o tym co piszą w gazetach- i chyba po to jest forum; wymieniamy sie swoimi doświadczeniami, a nie wyczytanymi, czy "słyszanymi".
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 11:53
front247 napisał/a:
Dziś dokupilismy jeszcze inne przynęty,pojechalismy w inne miejsce(Wielobłota jesli ktos kojarzy),wprawdzie woda lekko podwyzszona ale mielismy stanowiska wprost książkowe po prostu idealne miejsce i na bolenie i na klenie....nie mówiac o innych .
3 godziny intensywnego łowienia..od huntera spirita po kleniowe smużaki,przez małe kleniowe obrotówki i woblerki az do hermesa glooga ,rapali,...we dwójke przełowilismy 4 główki od A do Z-Ani jednego dotkniecia...W przypływie totalnej desperacjii zaczelismy machac ripperami i na smukłe boleniowe wahadłówki-zero,na koniec juz chcialem tylko zlowic choć okonka- zero
I bardzo dobrze obys mial tak do konca sezonu!! Bo gdybys choc odrobine pomyslal to wlasnie teraz w tym momencie bolen sie trze zreszta nie tylko on. Wczesniej bylo poprostu za zimno. Ma w nosie jedzenie a tym bardziej spiningowe wabiki. Zapewniam Cie ze nie trze sie w miejscach tzw. ksiazkowych. Obys nigdy nie znalazl takich miejsc bo lowienie w nich z premedytacja nawet jesli wypuszczasz lowione ryby, zasluguje na potepienie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
Boleń nie jest taką głupią ryba jak np. szczupak. Oglądanie filmów na niewiele się zda, tak samo jak i przynęty. Trzeba myśleć, jak ryba poznać jej nawyki, ścieżki, i menu. Do tego trzeba spędzać dużo czasu nad woda żeby regularnie i nieprzypadkowo łowić ta rybę. Chociaż mam nadzieję, że za wiele ich nie złowisz za przeszkadzanie w godach, no chyba, że Ty lubisz jak ktoś Ci w trakcie przeszkadza.
