Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Zarybianie

robert pl 
Moderator
Spławik i grunt



Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy
Wiek: 54
Posty: 894
Otrzymał 116 piw(a)
Skąd: Przemyśl


Wysłany: Pią Sty 25, 2013 19:24   

Prawie 50% ze składek idzie na działalność statutową kół ,na pracę z młodzieżą
do tego dochodzą koszty dzierżawy ,diety ,utrzymanie infrastruktury
opłaty pośrednie np prąd ,gaz ,utrzymanie sztabu ludzi na etatach
i tak dalej i tak dalej ,dużo by wymieniać .
Tak że nie wiem czy 5% na zarybianie idzie .
_________________
robert pl

http://img2.demotywatoryf...las1991_500.jpg


Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
tomex11 

Posty: 109
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Warszawa


Wysłany: Pią Sty 25, 2013 21:09   

podobno 20% idzie na zarybianie ze składek także, licząc nawet te 20% to powinni zarybić 4-5 razy tyle co podali :|

ostatnio jakiś program wędkarski oglądałem łowili ładne szczupaki w skandynawi i gość tam mówił, że tam każdy opłaca na jedno konto nie dużą składke na jezioro lub pare jezior w okolicy i całość u nich idzie na zarybianie bez zbędnego utrzymania tych wszystkich ludzi i tego wszystkiego

to co oni poddali to sporo za mało ciekawe co z resztą kasy zrobili, przydała by się tam jakaś kontrola Niku albo jakiejś podobnej instytucji

czytałem, że w jakimś okręgu księgowa przez 11 lat nakradła chyba 3 miliony o ile dobrze pamiętam, normalnie przelewała kase na swoje prywatne konto bankowe

także oni kase muszą mieć i bajzel ostry ,jeśli jakaś kobieta na prywatne konto przelewa sobie takie kwoty i nikt o tym nie wie, ani nie zauważa tego nawet to jest szok

a i do tej pory by jej nie złapali tylko przypadkowo jakoś to wyszło, właśnie chyba jakaś kontrola była

pzw mówią , że nie mają kasy na zarybianie ,ani na zatrudnienie straży rybackiej, która i tak grosze zarabia

i na całe mazowieckie ilu jest tych z psr strzelam 10 pewnie nie więcej, jak oni mają taki duży obszar upilnować , do tego często któryś z nich jest na urlopie w sezonie letnim i jest dramat jeśli chodzi o kontrole, to samo z resztą w innych okręgach po prostu to jest jakiś chory system

na wszystko mają pieniądze tylko nie na to co potrzeba i na co się płaci w pierwszej kolejności, co defakto powinno być priorytetem , a jest na szarym końcu............

tu wszystko zaczyna się od biur , zarządów , prezesów itd dopiero później jest to co dzieje się nad wodą i co w niej jest , a wędkarze to już w ogóle na końcu tego łańcuszka , a przecież to my za to płacimy :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pią Sty 25, 2013 23:04   

robert pl napisał/a:
Prawie 50% ze składek idzie na działalność statutową kół ,na pracę z młodzieżą
do tego dochodzą koszty dzierżawy ,diety ,utrzymanie infrastruktury
opłaty pośrednie np prąd ,gaz ,utrzymanie sztabu ludzi na etatach
i tak dalej i tak dalej ,dużo by wymieniać .
Tak że nie wiem czy 5% na zarybianie idzie .

Robercie nie do końca tak jest z tym podziałem. Przy samej opłacie karty jest to wyraźnie podzielone. Jest opłata podstawowa oraz okręgowa. Każde koło dysponuje funduszami zarybieniowymi jak również okręg. W moim przypadku wydatki na zarybienie porozumienia kilku kół sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie i piszę tu tylko o pieniądzach z kół. Dotacje na zarybienia przeznacza także okręg. Oczywiście ciężko dokładnie powiedzieć na co idzie to sześcdziesiąt parę złotych składki podstawowej ale już dużo łatwiejsza do skontrolowania jest składka okręgowa. Nie wiem jak jest u Was na zebraniach sprawozdawczych ale u nas bardzo skrupulatnie są przygotowane rozliczenia wszystkich wydatków. Oczywiście naiwnym było by wymagać żeby wszystkie pieniądze ze składek szły na zarybienia. Kasa podzielona jest na sport , renowację łowisk, delegacje strażników (kasa za paliwo), wynajem lokali siedziby kół oraz ich utrzymanie (np.media). Tak więc większość pieniędzy przeznaczonych na opłatę za wędkowanie dysponowane jest lokalnie. Tutaj powtórzę to po raz enty...jak zarządzane jest koło tak tez zarządzane są łowiska i pieniądze wędkarzy. Nie bardzo interesuje mnie co robią dygnitarze PZW na górze interesuje mnie to co dla mnie jest najistotniejsze czyli moje podwórko, moje koło i okręg. Wracając jeszcze do sprawy zarybień to problemem nie jest kasa tylko co raz bardziej doskwierający brak materiału zarybieniowego. Niestety tego nie da się ulepić z plasteliny albo zrobić na drutach. Kolejna sprawa jest taka, że zarybienia to nie ładowanie do wody ton ryb tylko rozsądne racjonowanie tak ilości jak i gatunków do konkretnej wody. To ze po zarybieniach często ryb brakuje już po kilku miesiącach to raczej nie wina PZW tylko nagminnie wyławiających łatwą zdobycz. Na ostatnim zebraniu w kole nawet wysunięto pomysł selekcjonowania i stopniowego zamykania zbiorników na rok czy dwa lata żeby ryby po zarybieniu mogły się tam zaaklimatyzować inaczej mówiąc zdziczeć. Znając życie większa częśc wędkarzy podniosła by raban, ze ogranicza się im łowiska itp. Oczywiście nie biorąc pod uwagę, że tego typu zabieg mógłby wpłynąć na zasobność łowiska a także na rozmiary ryb. Niestety problem tkwi zazwyczaj w samych wędkujacych którzy łowiąc na pusty haczyk świeżo wpuszczone "cielątka" mają się za super wędkarzy a jak się skończą "łatwe" ryby szukają winy za niepowodzenia w PZW. No cóż każde wytłumaczenie może być dobre tylko zastanawia mnie jedno...skoro ogromna rzesze wędkujących stanowią biznesmeni, osoby radzące sobie świetnie w życiu i uważające się za inteligentnych czemu nie mogą zrozumieć tak prostych rzeczy dotyczących gospodarowania łowiskami a tym samym pieniędzmi ...a może nie chcą?
_________________
złap & się drap

Wystawiono 2 piw(a): wirus, robert pl    » Więcej szczegółów
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pią Sty 25, 2013 23:17   

tomex11 napisał/a:
pzw mówią , że nie mają kasy na zarybianie

Jeszcze w swojej karierze nie spotkałem się z takim stwierdzeniem
tomex11 napisał/a:
ani na zatrudnienie straży rybackiej, która i tak grosze zarabia

PSR to nie Wojsko Polskie które szturmem rusza nad wodę. Jak sam zauważyłeś jest to garstka ludzi ale nie mających kompletnie nic wspólnego z PZW. Poza tym to nie prywatna firma którą można wynająć i wcale kiepsko nie zarabia.Jako alternatywę koła typują społecznych strażników którzy podlegają pod władze powiatu jednak są stanowczo ograniczone prawem. Kolejna sprawa to sam fakt kontroli które często odbywają się wspólnie SSR,PSR. Jeżeli chcecie więcej strażników nad wodą to jaki problem trzeba zapłacić i nie topić ich przy kontroli.

Jeszcze chciałem Panowie przypomnieć o jednej sprawie, bardzo ważnej o której nikt z większości narzekających nie wspomina... Przecież większość okręgów działa w porozumieniach które potężnie powiększają pole manewru i tak po prawdzie to ja powinienem narzekać bo mój okręg (Krosno) chyba jako jedyny jest szczelnie zamknięty i poza Przemyślem i kawałkiem Rzeszowa z nikim się nie dzieli wodami. Ja za pełną składkę płaciłbym ok 300zł w tym limit 40wyjść na wody górskie i lokalne limity połowu. Ktoś jeszcze chce ponarzekać?
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Lulek 


Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy
Wiek: 41
Posty: 696
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Łódź


Wysłany: Pią Sty 25, 2013 23:31   

Odniosę się jeszcze raz do zarybień PZW Sieradz w roku 2012 i zajmę się terenami na jakich często wędkuję a mianowicie obwodem rzeki Warty WAR3
http://www.pzw.org.pl/47/...ia_wod_2012_rok
Kluczowe tutaj są słowa poprzednika a mianowicie borys napisał : "Kolejna sprawa jest taka, że zarybienia to nie ładowanie do wody ton ryb tylko rozsądne racjonowanie tak ilości jak i gatunków do konkretnej wody'' i są to święte słowa.Dochodząc do sedna każdy widzi w tabeli, że wpuszczono 20 000 szt. narybku letniego sandacza wartego 2000 zł a jazia nar. jesiennego 10 000 szt. o wartości 4000 zł.I teraz jak się to ma do wody zdominowanej przez szczupaka i pełnej tego badziewia jazia ? Nie lepiej jest zagospodarować te pieniądze z głową ? Jazia pełno a i tak pakują wyżej w Jeziorsko za 12 000 zł, niby innych ryb łącznie 25000 kg, ale takie kwoty jakie podałem wcześniej chyba można lepiej zagospodarować.Kwoty niewielkie, ale pokazuje to bezsens samej gospodarki.Nie komentuję już stwierdzenia o zarybieniach starorzeczy bo chyba zarybione zostały jakieś prywatne stawiki.Mam kapitalne źródło informacji z pierwszej ręki na temat tych wód (rzeka i kilka starorzeczy, wiadomo nie wszystkie) i chyba zarybili w nocy podczas burzy (nikt nikogo nie widział) jakimś gatunkiem ryjącym w mule bo z rybami to krucho.Komentować tą tabelkę mógłbym na kilka stron bo ogólnie to od lat złowić da się nadal te same standardowe gatunki a te wielkie zarybienia są jakimiś wyjątkowo inteligentnymi rybami nie dającymi się łowić przez głupich wędkarzy.
borys napisał/a:
Ja za pełną składkę płaciłbym ok 300zł w tym limit 40wyjść na wody górskie i lokalne limity połowu. Ktoś jeszcze chce ponarzekać?

Płocko-Włocławski 380 zł full wypas , brak porozumień :mysli: 200 zł brzeg ze spinem przy braku porozumień to chyba też drogo, oczywiście jak widać może być gorzej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 26, 2013 00:00   

Cytat:
Nie komentuję już stwierdzenia o zarybieniach starorzeczy bo chyba zarybione zostały jakieś prywatne stawiki.Mam kapitalne źródło informacji z pierwszej ręki na temat tych wód (rzeka i kilka starorzeczy, wiadomo nie wszystkie) i chyba zarybili w nocy podczas burzy (nikt nikogo nie widział) jakimś gatunkiem ryjącym w mule bo z rybami to krucho.Komentować tą tabelkę mógłbym na kilka stron bo ogólnie to od lat złowić da się nadal te same standardowe gatunki a te wielkie zarybienia są jakimiś wyjątkowo inteligentnymi rybami nie dającymi się łowić przez głupich wędkarzy.

Niestety zdarzają się i takie incydenty, jednak trzeba jeszcze dodać, ze przeżywalność narybku także jest skromna. Poza tym same łowiska nie koniecznie sprzyjają zarybieniom. Robotę robi także sama natura powodzie wybierające ze zbiorników zamkniętych ryby nie są niczym nadzwyczajnym (a występują prawie co roku). Sama migracja ryb także robi robotę. Mam przykład tylko na odcinku jednej rzeki oraz przylegających do niej zbiorników zamkniętych. Pstrągi wpuszczone na wodach okręgu Krosno świetnie się czują na odcinku nowosądeckim. Znowu lipienie nowosądeckie woda ściągnęła w dół rzeki i znalazły sobie azyl na wodach krośnieńskich. Skąd to wiadomo a stąd, ze ryby były znakowane. Podobnie było ze zbiornikami zamkniętymi które oddawały rzece przysługę i zarybiały czym popadnie z wodą powodziową. niestety tego typu niespodzianek nie da się uniknąć ani tez im zapobiec.
Lulek napisał/a:
Płocko-Włocławski 380 zł full wypas , brak porozumień :mysli: 200 zł brzeg ze spinem przy braku porozumień to chyba też drogo, oczywiście jak widać może być gorzej.

Tak tylko w moim przypadku po przekroczeniu limitu wyjść muszę płacić kartę od nowa jak za cały sezon. Czyli w przypadku wód górskich kolejne 180zł.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
shrek 

Pomógł: 11 razy
Wiek: 49
Posty: 252
Otrzymał 39 piw(a)
Skąd: Zamość


Wysłany: Sob Sty 26, 2013 19:34   

Panowie zarybienia to sprawa bardziej złożona .W dzisiejszych czasach są podyktowane operatem opracowanym przez ichtiologa.I każdy użytkownik obwodu rybackiego musi się do tego dostosować.Tłumacząc na chłopski rozum to taki facet decyduje ,że na Bug w powiecie zamojskim ma być wpuszczonu szczupak wylęg karp narybek czy mieczyki .Druga sprawa ,że okręgi maja osobowośc prawną i mogą zarabiać pieniądze np prowadząc jak u mnie gospodarkę na zakupionych stawach.Moja propozycja jest prosta więcej udziału w życiu naszych kół czy okręgów i wszystko stanie sie bardziej czytelne i jasne.
_________________
Jedyną regułą nad wodą jest to,że nie ma żadnych reguł
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 26, 2013 20:10   

shrek napisał/a:
Panowie zarybienia to sprawa bardziej złożona .W dzisiejszych czasach są podyktowane operatem opracowanym przez ichtiologa.I każdy użytkownik obwodu rybackiego musi się do tego dostosować.Tłumacząc na chłopski rozum to taki facet decyduje ,że na Bug w powiecie zamojskim ma być wpuszczonu szczupak wylęg karp narybek czy mieczyki .Druga sprawa ,że okręgi maja osobowośc prawną i mogą zarabiać pieniądze np prowadząc jak u mnie gospodarkę na zakupionych stawach.Moja propozycja jest prosta więcej udziału w życiu naszych kół czy okręgów i wszystko stanie sie bardziej czytelne i jasne.

Dokładnie Piotrku jak piszesz. Sprawa tak się ma na wodach otwartych, choć po ostatnich "badaniach" przeprowadzonych przez naszych lokalnych wędkarzy wynika, że ichtiolog zaspał. Niestety o ile się nie mylę to naszym operatem zajmuje się Kraków i niedopatrzenia mogą się zdarzyć. Musieliśmy interweniować ponieważ z odcinka nizinnego na Ropie zniknął szczupak jedyny poważny drapieżnik który mógł niwelować populację uklei która w zastraszającym tempie się pleni.
Niestety inaczej mają się sprawy na wodach zamkniętych tutaj często gospodarzami wód są koła lub porozumienia kół tak jak w moim przypadku i te zarybienia są uzależnione od zasobów i rozsądku gospodarowania. Na jakieś uchybienia raczej nie mogę narzekać, choć dochodziły mnie słuchy o jakichś dzikich zarybieniach. Jednak trzeba się liczyć z tym, że nie wszędzie gospodarz przykłada się do zarybień sumiennie i robi to solidnie. W komisjach zarybieniowych także kręcą się różni ludzie a skontrolować zarybienia nie jest tak prosto ponieważ często faktycznie są owiane tajemnicą.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
grzala1910 

Wiek: 38
Posty: 5
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Radom


Wysłany: Nie Sty 27, 2013 16:13   

Tak z ciekawości może ktoś wie.Jak to jest np na Bugu bądz Odrze jak wiemy to są graniczne rzeki czy my tylko zarybiamy czy sąsiedzi też?
_________________
"Panować nad sobą to najwyższa władza"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
tomex11 

Posty: 109
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Warszawa


Wysłany: Wto Mar 12, 2013 12:45   

Borys

przecież po przydusze na Bugu, Narwi, Zalewu Zegrzyńskiego 90% środków pochodziła nie z pzw tylko z jakiegoś funduszu z budżetu państwa , wyraźnie pzw mówili , że nie mają kasy na zarybianie

poza tym mieli to zarybianie kontynuować przez 3-4 lata, a po 1,5-2 latach już zaprzestali, a w ogóle to za te pieniądze ze składek to co rok połowe tego powinni zarybiać co wtedy w przypadku przyduchy

a oni zarybiają , ale stawy hodowlane w Halinowie itp :zalamka:

Dam przykład tam gdzie ja łowie na Narwi

to tak kiedyś pare lat temu w ogóle praktycznie nie było zarybiane i złowienie szczupaka 40 cm było nie lada wyczynem, później zaczeli zarybiać róznymi gatunkami ryb i to co jakiś czas powiedzmy systematycznie i zaczeły się pojawiać wymiarowe rybki, a nawet po jakimś czasie można było na farcie trafić na okaz

a teraz myśle, że już znowu jest przełowione, przeciągniete sieciami itd, a oni sobie myślą, że już tyle się nazarybiali, że pare lat odpuszczą i wszystko wróci do stanu z przed kilku lat czyli pustynia, a przecież składki co rok płacimy to skoro nie zarybiają danego roku lub zarybiają mniej, no to kase odkładają tylko co się później z nią dzieje to już tego nie wie nikt................ :|
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Polski Związek Wędkarski » Zarybianie

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum