Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 15:46
Do zwykłych robaków ja mam "kompostownik" taka zbita niby skrzynia i wyrzucam tam wszystkie organiczne resztki, głownie trawę z kosiarki, mam tam kupę pięknych robaków, a z prądem daj se spokój, niszczysz wszystko na trawniku, a i jak już pisałem te robaki jakieś zaraz takie flakowate się robią, a i licznik wariuje, no i "antyporażeniówkę" jak masz to musisz odłączyć bo będzie Ci bezpieczniki wywalać- generalnie nie polecam tej metody, już lepiej szpadlem se nakopać, albo jak ja czasami robiłem narzucać na trawę jakichś desek, kamieni, foliowych przygniecionych worków- również szmacianych i najlepiej co raz polewać wodą - po kilku dniach będziesz miał tam robaki- i to takie ładne- czerwoniutkie
sposoby z folia i polewaniem wody niestety jak jest sucho to nie dzialaja, z kompostownikiem musialbym wyprobowac ale to na nastepny sezon, a mi jest potrzebny szybki sposob na robaki, kupno nie wchodzi w gre,
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 18:29
Znam sposób jak wycisnąć robaki z ziemi. Trochę wody nalać do czegoś, wycisnąć sok z liści orzechów a następnie polać ziemię, w miejscu którym chcemy je wydobyć. Po kilku minutach wyjdą na powierzchnię.
cezar4b
Pomógł: 1 raz Posty: 21 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 08:03
Znalazłem gdzieś w necie (a może nawet na tym forum) sposób, który jest po prostu genialny do łapania rosówek a najważniejsze, że bezpieczny i bezstresowy. Jak wszystko co jest doskonałe - jest równie proste i nie wymaga wstępnych przygotowań ani nie jest czasochłonny. Nawet nie można się przy tym ubrudzić, no może troszkę spocić od schylania... Ważne, że można go również zastosować również w sytuacjach gdy podczas łowienia zabraknie nam robaków - mnie się tak przydarzyło.
Należy zwykły szpadel (może być saperka) wbić w ziemię na całą długość łopatki i poruszać nim rytmicznie, dosyć szybko tył-przód. Naturalnie, w ziemi będzie tworzyła się szpara, a najlepiej jak szpadel zacznie wydawać odgłos "zasysania" od wilgotnej ziemi. Robal myśli następująco: kret kopie, a jak kopie to trzeba uciekać tam gdzie nie ma kreta, czyli na powierzchnię.
I tak też się dzieje, pierwsze wychodzą już nawet po dziesięciu ruchach szpadlem (przynajmniej u mnie na ogrodzie) - i co najważniejsze, są to rosówki dorodne i żwawe, zwłaszcza te co wyjdą pierwsze. Rosówka pojawia się nawet w promieniu dwóch metrów od szpadla. Kilka minut w jednym miejscu i następne wbicie szpadelka obok około metra dalej itd. aż do nasycenia się nałapanym zasobem. Łapanie można uznać za przedsmak łowienia, bo też należy się wykazywać refleksem podczas chwytania bestii.
Z mojego doświadczenia widzę, że najlepsze efekty są "po rosie" czyli rano lub wieczorem najlepiej na niskiej, skoszonej trawie, gdzie uciekający robal będzie dobrze widoczny. Robak jest żywotny bo złapany "naturalnie".
Polecam sposób i życzę połamania szpadla. (Bo chyba tak należy życzyć powodzenia, zgodnie z obowiązującą etyką wędkarską...)
Ja tam używam małej łopatki z Praktikera za 5zł . Ma może z 30-40cm długości, więc za wiele ziemie nie nakopiemy. Tylko że mi to absolutnie wystarcza. Mam przed domem park, wychodzę na 30min, godzinkę i zawsze mam cały słoik robaków. Zawsze.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
kaczor
Wiek: 35 Posty: 64 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Tarnów
Do autora tematu:
To urządzenie to zwykły pręt wbity w ziemię. dołączamy do niego fazę z gniazdka. (nie ma tam + i _). Jest to bardzo niebezpieczne i stanowczo odradzam. Ziemia przyjmuje wtedy potencjał i w chwili gdy byśmy weszli tam w złym obuwiu mamy małą szansę na opuszczeniu tej strefy (napięcie krokowe). W gniazdku mamy 230V natomiast znane mi są przypadki że w złych warunkach środowiskowych nawet napięcie 90V (spawarka) potrafiło zabić. Więc czy warto ryzykować a jeżeli tak to naprawdę z głową.
Kiedyś usłyszałem też historię że robaki przyciągają fusy z herbaty ale szczerze powiedziawszy nie sprawdzałem. Może spróbuję kiedyś to się pochwale efektem.
Ulubiona metoda: match, DS, bolonska
Pomógł: 5 razy Wiek: 55 Posty: 116 Otrzymał 34 piw(a) Skąd: Niemcy
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 09:21
Cytat:
Kiedyś usłyszałem też historię że robaki przyciągają fusy z herbaty ale szczerze powiedziawszy nie sprawdzałem.
Fusami to robaki się żywią i raczej wątpię, żeby masowo i szybko wychodziły z ziemi do fusów. Żeby je zmusić do wyjścia polewa się ziemię czymś, czego nie znoszą, np. breją z liści orzecha włoskiego, piwem...
Po takim "wymuszeniu" warto je przepłukać wodą, bo nam szybko padną.
_________________ Browning Bob Nudd Carboxy Match 4.50m 30g + Shimano Stradic 3000S GTM-RC
Browning Bob Nudd Aggressor Carp Match 4.20m 8/15g + Shimano Stradic 3000S GTM-RC
Browning M.Weigang King Feeder All Seasons 3.90m 100g + Shimano Twin Power 3000S XT-RB
Shimano Antares BX Feeder 3.96m 110g + Shimano CI4 Twin Power 3000S RA Tri Drag
Shimano Aspire CX Bolognese TE-5-700GT 6.95m Owal Blank + Shimano CI4 Twin Power 3000S RA
...i inne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.