III otwarte zawody spinningowe "KLEŃ Wisłoka"

zander

Szkoda, że termin zawodów pokrywa się z terminem moich bardzo ważnych zawodów okręgowych. W tym dniu na Wiśle w Nagnajowie rozegrane będą zawody pod nazwą "Boleń Wisły", jestem współorganizatorem tej imprezy i niestety nie mogę pojawić się u Was ze swoją ekipą.

beret

zander, może za rok się uda luzik

Chłopaki u nas już walczą - kilku pod mostem :milczek:

Woda na Wisłoku zróżnicowana - od Stobnicy trącona oraz lekko podniesiona, wyżej czysta więc można wybierać i przebierać.W tej chwili nie wiem jak z rybami,frekwencja jest niezła ale obszerniejsza relacja będzie po zawodach

.

shrek

Trzeba przyznać relacja wyczerpująca i bogata w foty.

beret

shrek, jak dobrze wiesz na zawodach mnie nie było,a tylko przed nimi zaglądnąłem do Was na chwile.Wiem co się działo tylko z opowiadań więc nie wypada mi pisać o tym,zdjęć też nie mam ponieważ te,które robiłem były pstrykane z aparatu walusia.Sam mam nadzieję,że któryś z kolegów się zbierze i napisze kilka zdań luzik

zander

Liczę na to, że koledzy pochwalą się wynikami i jakąś relacją, bardzo zależało mi na tych zawodach niestety obowiązki nie pozwoliły mi na uczestnictwo. Może w przyszłym roku będzie lepiej.

shrek

Napisze tylko wiesz dziś jest święto na wsi Pietra i Pawła więc moja dyspozycja może być troszeczkę zakłócona.Relacja będzie cały dzień latałem z aparatem muszę to jakoś wykorzystać.

Wiem wiem :okok:

- beret

[ Dodano: Pią Lip 01, 2011 20:30 ]
Relacja:
W ostatnią niedzielę razem z kolegami z klubu Salmo miałem niewątpliwą przyjemność uczestniczyć w kolejnych zawodach Kleń Wisłoka.
Jeszcze przed czasem zbiórki stawiamy się w pieciu na miejscu zawodów pod legedarnym mostem na Wisłoku.

Po chwili zjawiają się organizatorzy z Walusiem na czele i zaczynają sie pierwsze przywitania.Kolejni zawodnicy stawiaja się na zbiórce i pada komenda śniadanie.Pyszny gorący żur ciągnie w jedną stronę zimny krupnik w drugą.Dobrze że bylo nas dwóch ja i mój brzuch postanawiam połączyć oba dania .Krótka odprawa i można zaczynać .Liczna ekipa starych wyjadaczy w osobach Walusia, Borysa, Shreka i wielu innych postanawia odbyć krótką naradę zaczekać na Bereta i podzielić nagrody .

Beret postawił na czarnego konia w mojej skromnej osobie dlatego za pierwsze miejse przyznał prawie wszystko.Niestety musiał wracać do pracy więc rozczarowanie miał dopiero wieczorem,zresztą nikt nie zdawał sobie sprawy z tego ,że ja w rostargnieniu zapomnialem zabrać wędki zresztą kołowrotka ,woderów i calej reszty również.Załamany postanowilem zostać na znanej sobie miejscówce i poobserwować poczynania innych.Moje zdziwienie i szacunek wzbudzil fakt ,że solidarni koledzy nie zostawili mnie samego.Wspólnie rozpoczęlismy obserwacje czekając na pierwsze zgloszenia pieknych ryb, których w Wisłoku pływa sporo.Niepokojący byl stan wody a raczej jej zmętnienie ,ale byliśmy spokojni,zawodnicy którzy wyruszyli na łowy to prawdziwe asy.
Faktycznie pierwsze wieści o zaliczonych rybach były już po godzinie łowienia.Czas płyną, a my oberwowaliśmy nadal w pewnym momencie zmęczony obserwacją uciąłem sobie nawet krótką drzemkę :milczek:

zostawiając innych na warcie.Zbudzili mnie pierwsi zawodnicy niosący wielki ryby uwiecznione aparatami bo organizator zadbał o to by zawody odbyly się na żywej rybie.
Zawodnicy z mojego klubu przynieśli rozczarowanie łowiąc wszystko co nie liczyło sie w zawodach

Marcin pięknego bolenia Paweł dużego jazia.Inni umieli nastawić się na klenie i wygrali.
Pierwsze miejsce kleniem 38 cm zajał Łukasz Sikora
Drugie miejse Mateusz Porada ryba 31,5cm
Trzeci byl zdzisław Porada łwiąc klenia 31 cm

Jeszcze tylko dekoracja zwycięzcow i mój brzuch znowu stał przy grilu na ktorym skwierczały same pyszności.Po obiadku juz nie drzemalem bo trzeba było się rozstać a jak tradycja nakazuje nam zajmuje to kilka godzin.

W końcu Marcin postanowil postawić mi ultimatum albo wsiadam do auta albo muszę się rozejżec za jakimś obuwiem tretingowym bo droga długa.Wyruszamy jazda jest mecząca, dobrze ze kilka razy stajemy na odpoczynek w jakiejś knajpce. Na koniec jesze zaglądamy nad nasz Wieprz by w spokoju z Andrzejem dokonać malej ''obserwacji'' :milczek:

Kończąc pragnę podziękować wszystkim uczestnikom i organizatorom za świetna imprezę ,przemiłą przyjacielską atmosferę.Kolegom z klubu Salmo za to ,ze staneliśmy na wysokosci zadania.Do zobaczenia za rok. luzik

waluś

Dopiero po miesiącu zdecydowałem się coś napisać

chciałem serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom zawodów za stworzenie tak wspaniałej atmosfery oraz wszystkim sponsorom za ufundowanie nagród . Piotruś dzięki za relację :radocha:

Nurtuje mnie pytanie czy za rok się spotkamy - może ale ja jako zawodnik a nie organizator o ile ktoś te zawody zorganizuje , rezygnuje z funkcji członka zarządu koła i odpowiedzialnego za organizacje zawodów za dużo złego mnie spotkało po tych zawodach od osób ze Strzyżowa :milczek:

Pozdrawiam waluś

	Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
	» Zarejestruj się