Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Kołowrotek do 400zł


Kołowrotek do 400zł - jaki ?
Daiwa Exceler 3500 E
10%
 10%  [ 5 ]
Daiwa Exceler Plus 3500 E
20%
 20%  [ 10 ]
Shimano Stradic 4000 RB
8%
 8%  [ 4 ]
Spro Red Arc 10400
39%
 39%  [ 19 ]
Spro Blue Arc 9400
8%
 8%  [ 4 ]
inny - napisz jaki
12%
 12%  [ 6 ]
Głosowań: 48
Wszystkich Głosów: 48

borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:20   

Mitsubishi miało dobre myśliwce, świetne auta ale kołowrotek wolę jednak holenderski :D
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
bku 
spinningista

Wiek: 47
Posty: 20
Skąd: Szczecin


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:21   

no dobrze to RYOBI czy RED ARC , nie patrzac na cene, co wybrac
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:32   

Powiem tak; Ponieważ nie ma aż tak zauważalnej różnicy między Red Arc'em a Ryobi Zauberem (chyba różnią się oscylacją szpuli jak się nie mylę) to nie ma sensu raczej przepłacać. Wracając do Awy-Shimy to nie wykluczone że są to dobre kołowrotki. Ja nabawiłem się niestety syndromu ...."Niewiernego Tomasza".....i teraz póki nie dotknę lub nie będę miał konkretnej opinii to się nie wypowiadam ani też nie ryzykuję zakupu. Kołowrotek z linka wygląda cudnie ale to nie choinka świąteczna tylko narzędzie do funkcjonalnego połowu ryb. Wyglądem jakoś skłania się ku konstrukcji Daiwy ale to tylko wygląd. Natomiast wnętrze tego kołowrotka jest dla mnie jak również dla wielu wędkarzy zagadką i tutaj jest pies pogrzebany :bezradny:
Po raz kolejny stawiam na Reda :okok:
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
bku 
spinningista

Wiek: 47
Posty: 20
Skąd: Szczecin


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:36   

OK super, to ostatnie pytanie i konczymy , RED ARC czy DAIWA EXCELLER :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:37   

RED ARC!!!!!!!!!!!!!!! odejdź od Excellera- fuj!!!!!
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
bku 
spinningista

Wiek: 47
Posty: 20
Skąd: Szczecin


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:41   

borys napisał/a:
RED ARC!!!!!!!!!!!!!!! odejdź od Excellera- fuj!!!!!


uuuuu ale trafilem w czuly punkt heheheh , no to wyglada na to ze jednak wygra RED ARC,
to teraz 10300 czy 10400 z zalozeniem do lowienia od sandaczy, szczupakow po troc
Moze warto jednak 10400 , jak myslisz
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Borsuck 
spinningista

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Posty: 702
Skąd: Nowa Huta


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:50   

Ryobi zauber i Red arc to dokładnie ten sam młynek - różnią się tylko obudową. Zaubera nie miałem, a jest podobno lepszy od reda. Ja od tej dwójki stawiam znacznie wyżej Ticę Librę SA. Reda miałem w zimie i był ze mną na dwoch wyprawach, po czym został sprzedany koledze po kiju. Nie wiem co mi wtedy odbiło. Jak poczytałem wyniki testów kołowrotków spinningowych w necie to zachorowałem na Librę. Ledwo ją kupiłem choroba się pogłębiła i nie było już antidotum. Jak dla mnie Libra jest dużo lepszym młynkiem od: zaubera.reda, team dragona, Byrona alice i Penna (bodajże captiva) - te wymienione tutaj młynki to jest ten sam kołowrotek produkowany przez RYOBI jako RYOBI ZAUBER i dla kilku innych form, jako "ich" produkty. Tutaj różnic praktycznie nie ma oprócz nazwy, ceny (czasem) i wyglądu. Stąd wszystkie tutaj wymienione nazywane są już nawet potocznie "klonami zaubera".
Ale jak dla mnie Libra > klony Ryobi. Testy młynkow (moc przekładni, precyzja hamulca i cała reszta to potwierdzają). Przyjaciel, który wziął ode mnie Reda jak dałem mu połowić Ticą, też stwierdził, ze Red się chowa. Chociaż zaznaczam, że na reda nie narzeka i też jest zadowolony.

A co do wspomnianego excelra - niedawno się przewinął jakiś topik o nim - mam excelera jako "zapasówkę" i wierz mi, że wszystkie wspomniane w tym wątku młynki są o niebo lepsze i trwalsze niż exceller... który ma w zasadzie lepszy tylko jeden parametr... CENĘ (której połowy nie jest nawet wart w praktyce).

[ Dodano: Pon Wrz 15, 2008 21:53 ]
A co do Awa-shima - młynek pod linkiem "na papierze" jest świetny (brąz i mosiądz na przekładni mówią same za siebie, to nie są shimanowsko - daiwowskie bzdury typu "świetnie spasowane elementy, lekka obudowa itp.). Ta awa-shima, to prawdopodobnie też niezła maszyna spinningowa, ale póki co brak opinii o niej na forach w Polsce. Dlatego lepiej brać coś wypróbowanego. Nowsze konstrukcje nie zawsze bywają lepsze!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
bku 
spinningista

Wiek: 47
Posty: 20
Skąd: Szczecin


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:55   

Borsuck napisał/a:
Ryobi zauber i Red arc to dokładnie ten sam młynek - różnią się tylko obudową. Zaubera nie miałem, a jest podobno lepszy od reda. Ja od tej dwójki stawiam znacznie wyżej Ticę Librę SA. Reda miałem w zimie i był ze mną na dwoch wyprawach, po czym został sprzedany koledze po kiju. Nie wiem co mi wtedy odbiło. Jak poczytałem wyniki testów kołowrotków spinningowych w necie to zachorowałem na Librę. Ledwo ją kupiłem choroba się pogłębiła i nie było już antidotum. Jak dla mnie Libra jest dużo lepszym młynkiem od: zaubera.reda, team dragona, Byrona alice i Penna (bodajże captiva) - te wymienione tutaj młynki to jest ten sam kołowrotek produkowany przez RYOBI jako RYOBI ZAUBER i dla kilku innych form, jako "ich" produkty. Tutaj różnic praktycznie nie ma oprócz nazwy, ceny (czasem) i wyglądu. Stąd wszystkie tutaj wymienione nazywane są już nawet potocznie "klonami zaubera".
Ale jak dla mnie Libra > klony Ryobi. Testy młynkow (moc przekładni, precyzja hamulca i cała reszta to potwierdzają). Przyjaciel, który wziął ode mnie Reda jak dałem mu połowić Ticą, też stwierdził, ze Red się chowa. Chociaż zaznaczam, że na reda nie narzeka i też jest zadowolony.

A co do wspomnianego excelra - niedawno się przewinął jakiś topik o nim - mam excelera jako "zapasówkę" i wierz mi, że wszystkie wspomniane w tym wątku młynki są o niebo lepsze i trwalsze niż exceller... który ma w zasadzie lepszy tylko jeden parametr... CENĘ (której połowy nie jest nawet wart w praktyce).

[ Dodano: Pon Wrz 15, 2008 21:53 ]
A co do Awa-shima - młynek pod linkiem "na papierze" jest świetny (brąz i mosiądz na przekładni mówią same za siebie, to nie są shimanowsko - daiwowskie bzdury typu "świetnie spasowane elementy, lekka obudowa itp.). Ta awa-shima, to prawdopodobnie też niezła maszyna spinningowa, ale póki co brak opinii o niej na forach w Polsce. Dlatego lepiej brać coś wypróbowanego. Nowsze konstrukcje nie zawsze bywają lepsze!



SUPER , dzieki wielkie za ten post , a ktora TICE bys polecil jak dla mnie, SA 3500H ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:56   

Tak się składa ze w swoim arsenale posiadam dwa kołowrotki Tica Libra SA i GB. Kołowrotki świetne trwałe ale mają tez swoje wady. GB ma trochę za duży luz na osi korbki i miał go od nowości, no i paskudnie składana korbka tym guzikiem który jest też w Daiwach. To oczywiście moje odczucie ale sprawia że nie łowi się komfortowo.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Borsuck 
spinningista

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Posty: 702
Skąd: Nowa Huta


Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 22:02   

Cytat:
SUPER , dzieki wielkie za ten post , a ktora TICE bys polecil jak dla mnie, SA 3500H ?


Poleciłbym Ci Librę SA (rozmiar już dobierz do swoich preferencji) ale bez literki "H" - wersja oznaczona "H" ma przełożenie 1:6 a bez "H" 1:5 i moim zdaniem takie przełożenie jest do spinningu lepsze. No chyba, że wolisz duże przełożenie, to bierz "H" :okok: Ale ja jestem zwolennikiem raczej powolnego, albo bardzo powolnego prowadzenia przynęty i dla mnie 1:6 to za dużo.

Borys - być może trafiłeś na wadliwą Librę :mysli:
W mojej też był "luz" na osi korbki na początku, ale okazało się, że się śrubka poluzowała pod pokrywą osłaniającą (od drugiej strony młynka - po przeciwnej dla korbki). Po dokręceniu luz zniknął. Co do składania przyciskiem - zgodzę się - ale to chyba jedyna wada Libry, o ile można nazwać to wadą. Ja też wolę klasycznyy rodzaj składania, ale ten przycisk w sumie, aż tak mi nie przeszkadza.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Kołowrotki » Spinningowe » Kołowrotek do 400zł

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum