Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Wędkarz - sprawca wszelakiego zła?

Lulek 


Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy
Wiek: 41
Posty: 696
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Łódź


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 18:55   

Największym wrogiem ryb jest wszelka próba poprawiania natury czyli regulacje, osuszania itp.
Co do C&R w to totalna bzdura wg.mnie.Zabranie kilku sztuk ładnej ryby w roku przez pojedynczego wędkarza na pewno nie wpłynie negatywnie na rybostan.A totalnie mnie śmieszy C&R w stosunku do krąpi, leszczy, płotek itp. , tego jest od groma i na pewno nie wyłowimy na wędki wszystkich luzik .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
przemx 

Posty: 47
Skąd: Toruń


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 18:59   

Ja uważam, że głównymi sprawcami całej sytuacji są dzierżawcy wód. Obok mnie piękne jeziora kiedyś były, ludzie łowili węgorze, szczupaki, karpie, a że czasy to były PGR-ów to nikt się niczym nie przejmował. Ryby było bardzo dużo. Później przyszedł prywatny dzierżawca, odłów co kilka dni, czego siecią się nie dało to prądem i mamy teraz to co mamy, czyli całe jezioro uklejek :) Zresztą to niejedyny dzierżawca prywatny, który traktuje polityką prądem, albo zarybia rybą wcześniej wyłowioną z innego jeziora, również dzierżawionego to jest chore :/ Po drugie w mojej ocenie PZW powinno zachować sobie tylko kilka jezior w różnych częściach okręgu i ich pilnować, bo co za sens mieć kilkanaście jezior, a nawet kilkadziesiąt i dzielić zarybienia oraz ochronę na nie. Jest to jakby wyrzucać pieniądze w błoto, bo kilkanaście razy spotkałem się z opiniami, że jednego dnia wpuścili do kilkunastu jezior np. karpie, a wieczorem kłusownicy oblecieli je wszystkie. Paranoja
_________________
www.cbmania.eu - forum cb radio
Postaw piwo autorowi tego posta
 
glazer 

Pomógł: 2 razy
Posty: 379
Skąd: Grybów


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 20:24   

borys napisał/a:
Biała odradza się o czym można byłoby poczytać w najnowszym numerze Wędkarza Polskiego który niestety nie ukazał się.


Akurat ;-))))
Wpuszczono do niej w większości "igiełki" róznych gatunków, większośc z nich zabrała majowo-czerwcowa powódź, a niestety one do nas nie wrócą bo tamy w Bobowej i w Stróżach uniemozliwiają im wędrówkę. Częśc "ciekawych" miejscówek została zniszczona przez....firmy regulujące brzegi rzeki po powodzi i zabezpieczające drogi
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 20:36   

glazer napisał/a:
Akurat ;-))))
Wpuszczono do niej w większości "igiełki" róznych gatunków, większośc z nich zabrała majowo-czerwcowa powódź, a niestety one do nas nie wrócą bo tamy w Bobowej i w Stróżach uniemozliwiają im wędrówkę. Częśc "ciekawych" miejscówek została zniszczona przez....firmy regulujące brzegi rzeki po powodzi i zabezpieczające drogi

Właśnie odradza się dzięki powodziom. Wysoka woda wyczyściła koryto z syfu który przez lata był wpuszczany do Białej. Od razu Rzymu nie zbudowano dlatego trzeba wszystko budować po kolei i z rozsądkiem. Biała to nie tylko odcinki o których piszesz. Zresztą jeżeli się postarcie to i te odcinki będą zarybiane.
Jeżeli chodzi o ryby to wcale nie musiały zejść w dół z wysoką wodą, a jak nawet zeszły to taka jest kolej rzeczy, że na każdej wodzie, nie tylko Białej, powódź dużo zmienia i trzeba się z tym pogodzić.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Maniek 
Zakochany w Bugu


Pomógł: 21 razy
Wiek: 51
Posty: 913
Otrzymał 294 piw(a)
Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 22:49   

msikorski, jestem z Tobą, takie sa fakty, a za ewentualny brak ryb w wodzie odpowiadają rybacy i PZW a nie kłusownicy czy wędkarze, kłusownictwo było zawsze, zawsze w kwietniu jak szczupak, czy leszcz szedł na tarło to moi ziomkowie widłami wywalali setki kilogramów tej ryby, i było tak od setek lat, i nic sie nie działo, teraz już troche mniej, bo teraz ludziom nie chce sie w to zbytnio bawić (nowe-inne pokolenie) i ryby dalej są :) , nie to zły przykład, ale u mnie ryby zawsze były, są i będą bo nie ma obwodów rybackich, czy "odłowów kontrolowanych" wedkarzy w sumie też niedużo, ale kłusowników sporo :) A, i nie słyszałem żeby ktos jakąś rybe wypuścił, mam tu oczywiście na mysli te wcześniejsze, choc wciąz bardzo aktywne pokolenie :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Korova 

Pomógł: 4 razy
Wiek: 30
Posty: 106
Skąd: Szczawno-Zdrój


Wysłany: Sob Sty 08, 2011 23:20   

Ja sądzę że każdy wędkarz może wziąć tyle ryb ile zje, a te limity mają sens bo jest różnica jest 1000 wędkarzy weźmie 1 szczupaka a 1000 wędkarzy weźmie 2 szczupaki w skali tygodnia to jest 7000 szczupaków a w skali roku 365000 ! ! Sądzę że wy puszczanie tych najśliniejszych osobników jest bardzo ważne. taka jest moja opinia.
_________________
Jakub Głębocki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Tematyka ogólna » Wędkarz - sprawca wszelakiego zła?

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum