Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Posty: 71 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 17:32
Kiwok możesz dać, ale sztywniejszy niż taki do mormyszki. Ja Ci jednak odradzam stosowanie kiwoka. Żyłka 0,12-0,14. Jak spodziewasz się ataku szczupaka to i możesz dodać stalkę, jeśli jednak wolisz łowić oknie to bez stalki. Ja łowię tak: wiercę kilkanaście przerębli lub kilkadziesiąt Zależy ile czasy będę na rybach. Każdy w odległości ok 1m od trzciny i w odległości 2-3m obok siebie. Wybieram lód i czekam aż się uspokoi. Wtedy wrzucam blaszkę do wody. Gdy spadnie na dno zwijam wolną żyłkę. Pukam 2-3 razy w dno i podnoszę jakieś 30cm do góry, chwila na zastanowienie, jak nie uderzy to podbijam i znowu jakieś 3-4sek na zastanowienie. Trzymam się schematu co 10 podbić 3 puknięcia o dno, po ok. 40 podbić w przeręblu. Jak nic to idę do następnego. Odradziłem Ci stosowanie kiwoka bo branie na blachę dosyć mocno czuć bo żyłka się napręża. Bardzo dobrze czuć branie nawet małego okonia. Wędkę najlepiej średnio sztywną. Oczywiście kluczem do sukcesu jest posiadanie odpowiednich blaszek Ale to zależy od łowiska. Zestaw wygląda tak:
żyłka-mała agrafka- blaszka. Stosuję agrafkę, aby móc zmieniać blaszki, zależnie od nastroju ryby
edit. Przydadzą Ci się szczypce do wyciągania blaszki z pyszczka ryby, ale z reguły nie połykają przynęty głęboko, jednak czasami się to zdarza.
Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Posty: 243 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 15:37
Ile poświęcacie czasu jednej dziurze? I czy podczas długiego łowienia w jednym miejscu napłynęły wam jakieś większe ryby np. szczupaki czy grube okonie.
Fulco de Lorche
Pomógł: 1 raz Posty: 73 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Z Lotaryngii
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 16:37
Ja dziurze poświęcam co najmniej 15-20 minut Jak szukasz okoni z pod lodu,to pilśnią rób dziurkę,minutka,dwie,i zmieniaj miejsce.Jak trafisz,to dokładnie obłów te miejsce.Tylko miej przy sobie coś by poszerzyc dziurkę jak Ci chapnie spory pasiak.
XXxxTomekxxXX
Wiek: 34 Posty: 30 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Grójec
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 20:22
hehe no zależy od formy danego dnia i od dziury:D
A tak poważnie to jeśli chodzi o czas w danym miejscu to metodologia spiningowa sprawdza się w 100%, bo i charakter obławiania taki sam, czyli zgadzam się z poprzednikiem. Robimy dziurki w interesujących miejscach, fajnie jeśli znamy zbiornik to na granicach spadków półek albo w pobliżu trzcin szczególnie gdy jest stromy brzeg, drugi przypadek już da się rozpoznać bez znajomości zbiornika. Po zrobieniu otworów zaczynamy od pierwszej tak aby rybki, które spłoszyły się naszym wierceniem miały chwile czasu na "ochłonięcie" nie tupiemy, bo lód przenosi, nie robimy też otworów piłą spalinową, bo i z takimi przypadkami zdarzyło mi się obcować i słyszałem narzekania, że ładna rybka nie chce podchodzić albo, że wogóle rybek nie ma w zbiorniku
Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Posty: 243 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 22:21
Robienie dziur świdrem płoszy ryby? Bo sam już nie wiem, łowiąc na wodzie 1,5m przy trzcinach bardzo często nie mam brań od razu po zrobieniu dziury. A z drugiej strony, kuzyn wczoraj wyjął okonia 35cm na metrowej wodzie, od razu po zrobieniu przerębla. Podbił blaszkę chyba z 3 razy. Bardzo mi się podoba łowienie na blaszki, ale tylko w nielicznych zatokach na całym akwenie biorą, w dodatku dalej od brzegu nie idzie nic wyciągnąć. Dzisiaj weszło kilka po 25cm, lód chyba jeszcze jutro będzie pewny, może kilówkę wykiwam.
XXxxTomekxxXX
Wiek: 34 Posty: 30 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Grójec
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 23:13
Nie mówię, że jak się zrobi dziurę to od razu się nie złowi, tym rządzi często przypadek, ale wychodzę z założenia, że lepiej za cicho jak za głośno
Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Posty: 243 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 15:17
Dzisiaj okoni w ogóle nie było na dnie, stały w połowie wody i przy samej powierzchni. Czy to normalne?
XXxxTomekxxXX
Wiek: 34 Posty: 30 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Grójec
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 18:23
Trudno powiedzieć czy normalne, ryba bywa kapryśna, napewno to kolejne doświadczenie.
Jak nic nie przeszkodzi ja jutro pognam trochę poświdrować, zobaczymy czy coś się trafi
XXxxTomekxxXX
Wiek: 34 Posty: 30 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Grójec
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 14:03
Przed chwilą wróciłem, wyjąłem kilka raczej małych jak na mój gust okoni, najwięcej bić miałem w perłowego twistera z fioletową poświatą założonego na 4gr koniku z blaszką.
Coś mormyszka ze sztuczną ochotką berkley'a się nie sprawdziła dzisiaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.