Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
jak jadę na ryby to gdzie woda jakaś jest i można wędkę zarzucić a jak coś weźmie to zdjęcie i do wody, a jak mam chęć na rybę to wtedy korzystam z pewnych łowisk gdzie o rybę łatwo i dobrze smakują nie to co ryby z marketu
Mam pytanie. Łowił ktoś z was na łowisku - stawach hodowlanych - Ossów między Zielonką a Wołominem ??
Miał bym kilka pytań.
raba [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 16:05
koziol13 napisał/a:
jak jadę na ryby to gdzie woda jakaś jest i można wędkę zarzucić a jak coś weźmie to zdjęcie i do wody, a jak mam chęć na rybę to wtedy korzystam z pewnych łowisk gdzie o rybę łatwo i dobrze smakują nie to co ryby z marketu
Ja NIE ! Nigdy. Uważam że, łowiska komercyjne są dla turystów, ( są potrzebne, rozumiem ) a nie dla wędkarzy. Takie wyciąganie jak z beczki, żadna przyjemność. No i ryba karmiona tym granulatem jest nie smaczna, tak jak i ze sklepu. To oczywiście moje zdanie i praktyka. Omijam je .
Staram się łowić na naturalnych łowiskach, i czasami jak mam ochotę na rybkę to i zabiorę jedną czy dwie.
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 16:18
raba, Mylisz pojęcia łowisko Komercyjne czy specjalne to nie staw hodowlany ,łowiska takie jak Bobice ,Pstrążna,Kormoran to łowiska specjalne itp.
_________________
raba [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 17:19
Drogi przyjacielu, wiem o czym mówię każde komercyjne zasilane jest rybą ze stawów hodowlanych.
Oczywiście są wyjątki, karygodne wyjątki, np. Dzierżawa odcinka Wisły w Strumieniu, czy w okolicach Melsztyna Dunajca, no i jeszcze ale wolę się nie denerwować. I nie mam zamiaru płacić cwaniakom.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 19:20
raba, a wszystkie stawy, bajorka czy jeziorka to z jakich stawów są zasilane ? Przypadkiem nie z hodowlanych ? Rozumiem więc, że należy łowiska, które są zarybiane traktować jako komercję ?
raba [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 23:01
Kosa napisał/a:
raba, a wszystkie stawy, bajorka czy jeziorka to z jakich stawów są zasilane ? Przypadkiem nie z hodowlanych ? Rozumiem więc, że należy łowiska, które są zarybiane traktować jako komercję ?
Znam stawy, bajorka czy jak mówisz jeziorka, na ogół są tak określane, zapomniane dzikie czy powstałe samoistnie, jakieś małe zapomniane akwenki wodne, zarośnięte zaszlamione. tak to rozumiem i takie znam, tymi się nikt nie opiekuje, a tym bardziej zarybia. Po prostu zapomniane. Ryba w nich jest mała.
Jeżeli zaś jest tak, iż ktoś taki staw czy j/w zarybił i z tego uzyskuje zyski to wtedy inaczej tego nie odczytuję.
Komercje odczytuję jako typową działalność nastawioną jedynie na osiągnięcie zysku jak i też produkty takiej działalności maja sprawić by zysk był szybki i nie zawodny. W tym i podobnych przypadkach, wpuszczana ryba.
Co innego to zarybianie kontrolowane prowadzone ( czasami błędnie, złe ) PZW, czy przez niższy szczebel, czyli koła PZW. To nie jest komercja, składamy się na to.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Gru 09, 2009 01:50
Już nie raz dyskutowaliśmy na temat łowisk komercyjnych, które mogą być postrzegane różnie. Dla mnie łowiska komercyjne to takie które są typowo nastawione na komercję, czyli takie które pozwalają na zabawę z łowieniem ryb nawet takim którzy pierwszy raz trzymają wędkę w ręce, czyli wszystkie łowiska prywatne. Innym rodzajem komercji są łowiska specjalne, ale na tych obowiązują już zupełnie inne zasady często nie mające nic wspólnego z pozyskiwaniem mięsa jak na łowiskach powyżej, ale trzeba dodać ze wody należące do PZW nawet i te specjalne są w końcu gospodarowane dla nas i przez nas (tzn tak powinno być ) dlatego nie bardzo nazwałbym je komercyjnymi w stosunku do wędkarzy zrzeszonych. Nie jesteśmy "klientami" PZW tylko członkami. Co do dzikich wód to też do końca nie jest tak, że to akweny niczyje, bo zawsze ktoś jest właścicielem gruntu na którym zbiornik się znajduje, jedynie może nie rościć żadnych korzyści finansowych.
Ja osobiście mam frajdę z łowienia na "dzikich" miejscach. I bez znaczenia jest, czy wrócę z tarczą, czy na tarczy.
Jeśli chodzi o łowska komercyjne, to może się kiedyś skuszę, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. na taka wspólna imprę, jak zorganizował Team w Stojkowie
Na codzień wolę jednak dzicz.
Witam. A ja dla przykładu zawsze sezon wędkarski zaczynam na łowisku specjalnym.
Łowię tylko w okresie letnim i zawsze zaczynam te dwa, trzy pierwsze razy na łowisku specjalnym.
Zawsze można przetestować sprzęt i nawet nieźle się pobawić.
Dla przykładu, kiedyś zabrałem ojca na takie łowisko. Wyciągną 2 czy 3 sztuki w tym jedną ok 3kg.
Po tym jednym dniu stwierdził że zdecydowanie musi wymienić sprzęt. (używał typowych bazarówek)
Kilka tygodni po tym, już po wymianie wędzisk, złowił suma z gruntu na martwą rybkę.
Sumik miał 3,7 kg i na pewno nie wyciągną by go na swój stary bazarowy sprzęt.
Łowiska specjalne nie dają takiej radochy jak łowienie na dziko. Ryby w takich stawach są przepłoszone i o wiele mniej waleczne. Ale czasem warto się tam przejechać choć by po to aby sprawdzić siebie i sprzęt.
A to co piszecie o tej całej komercji to po prostu śmiechu warte.
Z wikipedii -
Łowisko specjalne - łowisko funkcjonujące na odrębnych zasadach od Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb PZW. Cechą takiego łowiska jest kilkakrotnie większe zarybianie, reglamentowany dostęp do łowiska, regulamin wprowadzający dodatkowe ograniczenia i obowiązki, oraz dodatkowe opłaty za zezwolenia na korzystanie z takiego łowiska.
Staw hodowlany - zbiornik wodny (najczęściej sztuczny) przystosowany do hodowli określonej grupy zwierząt, zwykle ryb, przeznaczonych na masowy odłów i sprzedaż producentom do dalszego przetworzenia. Służy także jako łowisko udostępnione dla zainteresowanych (zwykle za określoną przez właściciela opłatę).
Tak więc jeśli ktoś wpuszcza nas na staw hodowlany za uiszczeniem opłaty to automatycznie moim zdaniem zamienia się on w łowisko specjalne bo i zapewne ta osoba na tym stawie będzie ustanawiała prawa jakich nie wolno nam łamać czyli - regulamin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.