Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Posty: 166 Skąd: Sławoborze
Wysłany: Pią Gru 04, 2009 21:47
Witam
Robinson123 mam dla Ciebie jedną radę - pomyśl nad wypuszczaniem karpi. Zobaczysz jaka to frajda jak piękna ryba odpływa, a jak jeszcze po jakimś czasie złowisz tego samego, któremu darowałeś wolność to podwójna radość. Karp w naszych wodach bardzo rzadko się rozmnaża i jeżeli wszyscy będą je zabierali to Karp w wodach dzikich (PZW) będzie tylko wspomnieniem. Nie krytykuje Cię, że zabierasz karpie i piszesz, że są smaczne każdy ma do tego prawo, ale wypuść rybę, a zobaczysz jak to fajnie darować życie przeciwnikowi.
pozdrawiam
Przemek
_________________ Łowienie i wypuszczanie karpi to mój sposób na życie. NO KILL
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Gru 04, 2009 21:54
Karp raczej nie jest gatunkiem na wymarciu, jest tylko kiepsko gospodarowanym gatunkiem i wyławianym w ilościach które nie mają nic wspólnego z RAPR lub limitami łowisk.
tak tylko ja wędkuje 1pierwszy sezon na własnej żwirowni (po) i dopuszczam co jakiś czas aby go nie brakowało jak złapie jakiego małego to go puszczam a jak złapie takiego z 5-6 kg u ciągałem go trochę
i nieźle smakował zero posmaku mułu czyste mięsko super
[ Dodano: Pią Gru 04, 2009 21:55 ]
ale tak około września przestał brać wszystka ryba
Jedno jest pewne Przemku, tak powinna wyglądać dyskusja nad tematem, nad każdym tematem, nie jakieś zdawkowe, nic nie znaczące odpowiedzi jakich tu sporo.
Czy wiemy więcej ? Tak.
Czy wiemy wszystko ? Nie.
No to do konstruktywnych dyskusji. Nawet budzących zastrzeżenia czy polemikę.
A robinson w dalszym ciągu nie wie co na karpia, I pyta.
A tak miedzy nami, wiemy więcej a tyle samo.
Pozdrawiam raba
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Pią Gru 04, 2009 22:12
Powrócę jeszcze do tematu kolorów czy ryby je odróżniają,na pewno tak może nie wszystkie ale nie które chyba tak .
Sądzę tak dlatego że niektóre ryby Np strzeble potokowe na czas godów zmieniają ubarwienie ,po co miały by to robić jeśli nie miało by to znaczenia?
_________________
raba [Usunięty]
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 09:11
To i ja jeszcze trochę w dopełnienie tematu..
Zmiany barwy ciała u ryb.
Przede wszystkim upodobniają się do danych warunków, dno, woda, roślinność, pora dnia.
- w nocy, gdy śpią
- gdy zaatakuje je jakaś choroba
-gdy chcą oszukać drapieżcę
- gdy są wystraszone lub przemęczone
No i pewne gatunki, nie wszystkie podczas tarła, np lin, płoć itd.
Karp również, od jasnej żółci do ciemnego brązu.
Mimetyzm, mimezja (od grec. mimetés - naśladowca) -
W ichtiologi mimetyzm to upodabnianie się niektórych gatunków ryb kształtem, barwą, deseniem na powierzchni ciała do otaczającego środowiska lub do innych organizmów.
Upodabnianie się barwą to homochromia, a kształtem lub deseniem - homomorfia. Pojęcie mimetyzm należy rozumieć w szerszym zakresie niż mimikra, gdyż obejmuje nie tylko przystosowanie ochronne ryb (w celu ukrycia się przed drapieżnikiem lub jego odstraszenia) lecz również maskowanie, kamuflowanie samych drapieżników czatujących na potencjalne ofiary. Przykładem drapieżnych ryb posiadających doskonałe zdolności takiego kamuflażu są niektóre ryby na naszych wodach, czy raczej w naszych wodach.
Ale do czego zmierzam. Do konkluzji końcowej, ryby muszą widzieć, bo i po co ten cały kamuflaż.
I już tak całkiem na koniec, mój przyjaciel z Holandii, przywiózł mi kukurydze o barwie ciemno bordowo-granatowej, mówi że u nich karpie na to pobierają, mam jeszcze kilka kaczanów, leżą sobie, bo jak przetestowałem pobicia były tylko na nasza żółtą, a moczyłem jednakowo w miodzie przez dwa dni.
Pytanie więc takie, wzrok czy inne receptory ?
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 15:53
Raba nikt w tym poście nie napisał że ryby nie widzą ,Przemek napisał że mogą nie odróżniać kolorów a ja napisałem że ze względu na budowę mogą mieć organiczną widoczność
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Posty: 166 Skąd: Sławoborze
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 19:12
Witam
Pewnie jakaś inna odmiana kukurydzy. Może inaczej smakuje, a mam nadzieję, że nie modyfikowana genetycznie , żeby uzyskać kolor. Nie stosowałem więc nie wiem:) Dyskusja zawsze powinna coś wnosić, a nie być bezproduktywna i kończąca się wyzwiskami. Czasem nerwy ponoszą, ale nam udało się dyskutować kulturalnie i konstruktywnie .
Pozdrawiam
Przemek
_________________ Łowienie i wypuszczanie karpi to mój sposób na życie. NO KILL
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Sob Gru 05, 2009 20:34
W sumie znam ta kukurydze ale nie jako wędkarz ,a jako działkowiec
są to odmiany kukurydzy zwanej ozdobna choć nie do końca znam się na tym.Ale czytałem ze to odmiany hodowane chyba przez Majów
Karp z natury żeruje na nasionach taki jest jego jadłospis ,gdzieś czytałem że by nie zarastały zbiorniki wpuszcza się amura by jadł zielone części i karpia bo wyzerowywuje nasiona
Dyskusja jak najbardziej konstruktywna moim zdaniem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.