Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 1 raz Wiek: 65 Posty: 45 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Przechlewo
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 14:03
Witam kolegów
Przez 40 lat mojego wędkowania przeszło przez moje ręce i też wlałem i wsypałem do wody tysiące litrów i kilogramów różnych dodatków do zanęt. Ale nigdy nie skwitowałem jakiegoś dodatku ze jest do D czy to po prostu lipa. A robię to tylko z tego względu że życie szczególnie wędkarskie nauczyło mnie pokory do natury a szczególnie do ludzi. Nie ma w naturze dwóch jednakowych jezior, rzek, zbiorników czy jak by to zwał. Każda woda ma inny skład chemiczny, bo inaczej jest usytuowana w swoim środowisku. Ryby żyjące z takich wodach muszą się dostosować Dio takich warunków. Nauczyć się żyć, oddychać i filtrować różnie rozpuszczony tlen. Dostosować się do nagłych zmian temperatury, czy nagłej zmiany składu chemicznego (opady atmosferyczne), bo od tego zależy ich żerowanie i życie. Od tego też zależy Zycie ich pokarmu, który się w danym zbiorniku znajduje. Ale kogo to z dzisiejszych wędkarzy obchodzi. Każdy chce dziś łowić duże ryby i jak jakiś sprzedawany środek mu się nie sprawdzi to nie natura winna tylko ten co sprzedaje. Łatwo jest osądzać innych. Mam jako przewodnik wędkarski styczność z wieloma ludźmi z różnych grup społecznych, ale osobiście jesteśmy przyjaciółmi, mimo, że często też nie połowili u mnie mimo, że mam systematycznie nęcone łowiska. Wielokrotnie też nie sprawdził im się dip-smrodek na ich wodach, ale nigdy nie krytykowali w taki nie miły sposób tylko dzwonili , pisali lub osobiście się kontaktowali.
Naprawdę żal mi dzisiejszych wędkarzy, którzy tak zawistnie chcą dostosować naturę do swoich wymagań. Chciałbym żeby każdy wędkarz poszedł nad wodę z wędką i z niczym po za tym i co by złowił jak by musiał zdobyć zanętę, przynętę z tego co go otacza dookoła. A ja i moje pokolenie tak łowiłem przez 30 lat i nie takie ryby o których teraz piszę czy robię zdjęcia. I nie mówcie mi tego, że kiedyś to były ryby, bo 40 lat temu to samo słyszałem. Ryby są w naturalnych jeziorach tylko już się kończy prawdziwe wędkarstwo…
Życzę fajnych chwil nad wodą i super przygód Bodzio.
Bogdan Barton, witam ,radze się nie przejmować tymi negatywnymi opiniami ,w większości to wypowiedzi "nowicjuszy " bez doświadczenia ,większość myśli jak kupi dip Bartona to zaczną łowić tak jak ty.Rób swoje i czasami podziel się swoimi doświadczeniem z nami .Pozdrawiam.
Pomógł: 41 razy Wiek: 34 Posty: 847 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Żagań
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 15:55
Dla mnie Panie Bodzio jest Pan spec nad spec jeśli chodzi o leszcze i inne ryby to na bank,a jeśli chodzi o dip to nie wiem zawsze będą różne opinie na temat takiego środka ja np nie umiem go wykorzystać lub mojej wodzie się nie spisuje ale wierzę że na innych jeziorach się sprawdza.
_________________ Pomogłem ci ? Kliknij Manchester United Fan FALUBAZ ZIELONA GÓRA LEGIA WARSZAWA
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 894 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 20:43
Panowie odpowiedź jest prosta :"jeszcze się taki nie urodził żeby każdemu dogodził "
więc jak napisał Bogdan Barton, wszystko zależy od natury a sami wiecie
z nas to różnie bywa nie wspomnę o nas samych ,przecież nie każdy z nas używałby tego
czy innego specyfiku w ten sam sposób jeden da więcej inny mniej i już nie zwabi a nawet
czasem odstraszy potencjalną "zdobycz" .Sami wiecie że im woda czystsza tym zapachy
rozchodzą się lepiej ,czasem bardzo łatwo przedobrzyć a winne jest wszystko tylko nie my.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 11:41
Bogdan Barton napisał/a:
A ja i moje pokolenie tak łowiłem przez 30 lat i nie takie ryby o których teraz piszę czy robię zdjęcia. I nie mówcie mi tego, że kiedyś to były ryby, bo 40 lat temu to samo słyszałem. Ryby są w naturalnych jeziorach tylko już się kończy prawdziwe wędkarstwo…
Za ten tekst z przyjemnością wręczyłbym Nobla To jest to o czym apeluję już od dawna! Najbardziej boli mnie, że wszechobecne C&R które ma niby uczyć etyki i szacunku, dzieli tych wędkarzy i sprowadza prawdziwe etyczne wędkarstwo do rynsztoka. Zamiast ratować nasza piękną pasję, aktywni działacze na niektórych portalach(zwłaszcza na jednym) propagujących C&R w chorym wydaniu niszczą do wędkarzy szacunek. Niestety doba internetu zrobiła swoje, dlatego jest mi ogromnie żal, ze wędkarzy z podejściem Bogdana Bartona jest coraz mniej. Nie piszę tego żeby miodzić Bogdanowi, ale wyrażam swoją opinię której na pewno nie zmienię przez "chorych etyków". Sam jestem wyznawcą "starej" etycznej szkoły i będę tępił ile sił debili propagujących idee wprowadzające zamieszanie w szeregach prawdziwych wędkarzy. Ogromny szacunek Panie Bogdanie! Ale dość off topa
Nie jest czymś nadzwyczajnym że jakaś przynęta, zanęta czy jak w tym przypadku dodatek, będzie w skuteczna dlatego ze my tego chcemy. Wędkarstwo na szczęście to nie tylko szukanie ryb ale także sposobów na ich znalezienie, nikt nie powiedział, że to łatwe i co najważniejsze że zrobi to ktoś za nas, dlatego myślę że Bogdan Barton wypuszczając na rynek swój DIP ułatwił zadanie niektórym, a to że u kogoś DIP się nie sprawdza to sygnał do dalszych poszukiwań.
posiadałem DIP dwa razy
1 eksperymentalnie
2 na potwierdzenie iż szału nie było
Łowiłem od tyczki na warcie, doły=starorzecza, po jeziora = jw 2
Moim zdaniem to są dwa inne światy - łowienie z brzegu a łódka. Z opowieści BB wynika iż preferuje on ten drugi. Łódka można odnaleźć szlaki ryb którymi wędrują w poszukiwaniu pokarmu także łatwiejsze staje się zatrzymanie ryby przy użyciu wszelakich atraktorów....
co do smrodku pw Dipu to moim zdaniem ma cos z suszonych dafni ..
Fircyk81
Pomógł: 7 razy Wiek: 42 Posty: 182 Skąd: Zamojszczyzna
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 07:28
Zakupiłem dip bartona... moczyłem w nim przynętę... Poszedłem na ryby i zero skubnięcia, bez dipu ryby chociaż skubały... A miała być taka Ameryka ;( Ale pomysł na biznes barton wymyślił niezły...
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Posty: 98 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 08:34
Ja kupiłem Bodzio dip na lato i miałem rewelacyjne wyniki, które nie były dziełem przypadku. Łowiłem na ds i tylko ja pośród 5 innych wędkarzy miałem jakieś wyniki.
Fircyk81, Myślałeś że dodasz dipu i ryby same będą się łowić
Fircyk81
Pomógł: 7 razy Wiek: 42 Posty: 182 Skąd: Zamojszczyzna
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 09:35
Nie, ale myślałem że jak dodam dipu to będą lepsze efekty niż były... a tu guzik... nic to nie warte...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.