Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 16:00 Wydarzenie, które utkwiło mi w pamięci...
Nie mam żadnych zdjęć ale historia którą tu opiszę jest prawdziwa... Historia wydarzyła się rok temu w sierpniu 2006 r. Był bardzo słoneczny i ciepły dzień. Jezioro Szeląg Wielki, właściwie kanał łączący Szeląg Wielki i Szeląg Mały. Postanowiłem pójść na kanał, bo na pomoście nic nie brało, a na łódkę było trochę za gorąco. Także założyłem 5 cm kopyto białe z czarnym grzbietem. Obok mnie, jakieś 5/10 m siedział sąsiad i łowił na białego robaka... Po ok. 2 godzinach znudziło mi się ciągłe zmienianie przynęt, a próbowałem na wszystko: obrotówki, wahadłówkę, woblerki i gumy. Próbowałem i nic... I kiedy odchodziłem wydarzyło się coś dziwnego... Sąsiad ciągnoł sporo płotek i właśnie wzięła kolejna tylko troszkę mniejsza i nagle 2 metry przed brzegiem, a właściwie jednym bokiem kanału holowaną spokojnie płotkę chwycił ponad metrowy szczupak... Odrazu podałem sąsiadowi mój podbierak i pomogłem mu wyciągnąć esoxa... Mierzył 103 cm, ale nie wiem ile ważył... Poraz pierwszy spotkałem się z czymś takim, ale to szczęście że chwicił blisko, ponieważ to był lekki zestaw, ale i tak sie dziwie że go wyciągneliśmy... Byłem trochę zły, ale to kara bo może jak bym został 1 min dłużej pewnie on by był mój... To wydarzenie utkwiło mi w pamięci! :shock:
No przygoda niezła podobnie kiedyś miałem przy holu małej płotki ale nie metrowiec tylko wymiarowiec chwycił płoteczke i zwiał :mrgreen:.Wiesz nie powiedziane że byłby twój czasami mają takie chimery że na nic nie biorą i nagle im sie zachce płotki to chwycą płotke a nie małą gumke
Ja to wiem ale w kanale szczupaki nie siedzą tylko wędrują z jeziora do jeziora i ten przepływał i chwycił bo mu koło nosa przepłyneła i tyle :mrgreen: Pozdrawiam
Pomógł: 41 razy Wiek: 34 Posty: 847 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Żagań
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 17:35
A no zdaza sie ja siedzialem kiedys nad jeziorem 4h lapalem białą rybe wczesnij spinigowałem na zywca lapalem przyszedl jakis starzsy pan stary lis zapytal czy moze zucic tutaj obok mnie 2 m ja mowie jasne prose bardzo zucil wyjał szczupaka i poszedl a ja sie gotowałem nna krzesełku
_________________ Pomogłem ci ? Kliknij Manchester United Fan FALUBAZ ZIELONA GÓRA LEGIA WARSZAWA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.