Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Hey
Jeżeli możecie, to napiszcie mi coś o połowie lina
Bardzo zaciekawiła mnie ta ryby
Jaki hak, jaki przypon, jaka żyłka, przynęta, zaneta itd :
Pozdrawiam
Czytałem tutaj taki fajny post o ilnach ale nie pomógł mi w sprawach technicznych
Pozdro
_________________ Nie tłumacz się.....wrogowie i tak nie uwierzą a przyjaciele tego nie potrzebują.....
Zależy na co chcesz łowić czy feeder czy odległościówka przynęta to kuku miodowa jak i zwykła,często sprawdza sie stara niezawodna pinka dobre są też rosówki i na wiosne właśnie te Ci polece żyłka waha się od 0,16 do 0,22 a czasami i więcej, ale to zależy od łowiska tzn. czy lilie,czy są miejsca z zaczepami w które lin może uciec... haki od 8-16.Jeżeli łowisz na spławik to delikatny spławiczek taki do 1g-1,5g, chociaż mi się trafiały liny na duże wagglery do 7g jeżeli chodzi o grunt to na tę pore roku picker ze względu na delikatne brania to tyle mam nadzieje, że troche Ci to pomogło ale określ na co będziesz łowił i gdzie...
nevolux [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 08:59
Co do przynęty,spławika i żyłki.Przyneta na dużego lina powinna być atrakcyjna i pożywna.Biały robak lub rosówka jest najbardziej wskazana,pinka może występować w rodzaju dodatku do przynęty.Spławik 1g-1,5g jest dobry na małego lina który żeruje blisko brzegu.W jeziorze lub jakimś stawie duży lin jest daleko oddalony od wędkarza,najlepszym rozwiązaniem jest wagler o budowie SMUKŁEJ czyli patyk,ma on lepsze właściwości lotne i lepiej wchodzi w wodę.Gramatura powinna się wahać od 3g+1g do 8g+2g.Haczyk powinien być trochę większy czyli 12,14 bo musi się zmieścić tam duża przynęta.Federer nie wchodzi w grę!!!!,lin żyje w zaroślach i nawet gdy uda nam się zarzucić to zestaw będzie pochłonięty przez glony wszelkiego rodzaju i nasza przynęta nie będzie widoczna.Żyłka musi mieć od 0,18 do nawet 0,22!!! przypon musi być o dwa numery mniejszy.
Jak coś będziesz chciał jakiś porad to pisz!!!!
Ostatnio zmieniony przez nevolux Nie Maj 04, 2008 15:55, w całości zmieniany 1 raz
Witam.
Mam pytanie do Was doświadczonych wędkarzy, mianowicie co byście powiedzieli na zmieszanie kukurydzyu konserwowej z aromatem do ciast waniliowym. Jeżeli robiliscie juz coś takiego to mniej wiecej w jakich proporcjach zrobić coś takiego.
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 22:32
Nie polecam dodawania aromatu do ciasta (tego z buteleczki). Jest gorzki w smaku i tylko odstrasza ryby. W ostateczności można dodać np. cukru waniliowego. Polecam jednak kupić w sklepie atraktor waniliowy.
Wysłany: Wto Lip 15, 2008 18:29 Sposoby i łowienie lina
LIN
Zapewne wielu z Was drodzy forumowicze nastawiało się kiedyś na lina. Jednym wychodziło to lepiej, drugim gorzej. W tym artykule spróbuję opisać wszystkie informacje związane z połowem tego gatunku ryby.
Na wstępie zaznaczę, że lin jest nadal bardzo trudną do złapania rybą i stawia wysokie wymagania wędkarzom. Tu należy wykazać się wielkimi umiejętnościami między innymi takimi jak instynktowne rozpoznanie łowiska oraz zrozumienia zachowania się tych ryb.
Lin, mimo, że występuje bardzo powszechnie, jest stosunkowo rzadko łowiony przez wędkarzy. Wiadomo też, że możemy go spotkać w miejscach, których nigdy nie posądzilibyśmy o występowanie tego gatunku. Jednak najlepszym miejscem na spotkanie się z tą wspaniałą rybą będą płytkie, zarośnięte stawy lub zatoki jezior o podobnym charakterze. Lin uwielbia muliste dno i gęstą roślinność, sprzyja mu też obecność tataraku, grążeli, rdestnicy, rogatka, strzałki wodnej, pałki i trzcin. W takich miejscach liny przebywają w okresie letnim, mniej więcej od końca maja do połowy września. Warto wiedzieć, że przed wiosną, w okresie przed tarłem, jak i jesienią liny przenoszą się na głębszą wodę ok. 3 do 7 metrów. Na ten okres najskuteczniejszym zastosowaniem do ich połowu będzie metoda odległościowa lub feeder.
Kiedy już znajdziemy łowisko, w którym występują liny należy je przez jakiś czas nęcić. Nie chodzi o to, żeby zwabić te ryby, bo one już tam są, ale o to, aby przyzwyczaić je do naszych przynęt. Jak dobrze zanęcić? Zanęta nie musi być zbytnio skomplikowana i nie powinno jej być za jednym razem więcej niż kilogram. Skuteczna mieszanka powinna zawierać: parzone ziarna (może to być pszenica), kukurydzę konserwową oraz „mięsko", czyli czerwone robaki. Do związania przynęty wystarczy trochę mielonych płatków owsianych a może to być także zwykła zanęta z paczki. Do mieszanki można także dodać zapach wanilii lub kozieradki.
Teraz trochę o przynęcie. Wybór jest ogromny, gdyż o linie możemy powiedzieć, że jest wszystkożerny. Można go łowić na białe i czerwone robaki, pijawki, ochotki, miękisz chleba, różne pasty i ziarna, ślimaki i wiele innych. Jednak nie jest to takie łatwe, gdyż lin jest wyjątkowo wybredny a na dodatek bardzo ostrożny. Z tego powodu, na wyprawę trzeba zabrać, co najmniej trzy – cztery różne przynęty. Są to np. gnojaczek, (dwa lub trzy na haczyku tworzą niezwykle atrakcyjną kompozycję), białe robaki oraz kukurydzę. Jeżeli spodziewamy się złapać jakiś większy okaz, można wziąć rosówkę.
Na koniec pozostaje nam dobór odpowiedniego sprzętu. Kiedy nastawiamy się na zestaw spławikowy, najlepszy będzie klasyczny, mocny teleskop z przelotami, mimo wszystko raczej dłuższy, co najmniej 4-5 m, którym będzie łatwiej prowadzić rybę w czasie holu. Delikatne wędziska matchowe przydadzą się jedynie na wodzie otwartej. W zarośniętych grążelami i rdestnicą zatokach takie wędzisko będzie zbyt słabe. Do tego żyłka główna 0,20 mm i 0,18 w przyponie. Większą uwagę należy poświęcić haczykowi – powinien on być mocny i bardzo ostry. W tym celu można wybrać z dostępnej na rynku, szerokiej oferty odpowiedni model i rozmiar z uwzględnieniem stosowanej przez nas przynęty. Najważniejszy jest jednak spławik. Najlepszy będzie spławik mocowany jednopunktowo, podobnie jak waggler. Ze względu na to, że przynęty na lina są raczej duże (przykładowo rosówka), spławik musi mieć odpowiednią wyporność. Nawet na płytkie łowiska powinno to być, co najmniej 1,5 – 2g. Chodzi o to, aby spławik się nie zatapiał.
To by było na tyle z mojej strony. Na koniec życzę wszystkim, którzy kiedyś zmierzą się z tą rybą – połamania kija!
A czy na lina będzie pasowało >:
- Czerwone robaki - [pokrojone] (takie ze zgniłej trawy, z ziemi nad jeziorem)
- Kukurydza konserwowa
- ziemniak pokrojony na drobno w kostki
- zanęta na płoć
??????
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.