Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 08:03 Łowienie Lina
Charakterystyka ryby
Występowanie: Cała Europa (oprócz Grecji, Dalmacji, północnej Szkocji i Islandii) oraz obszary Syberii.
Waga i długość maksymalna: waga - 6Kg, długość - 70cm
Budowa: Ciało zielonkowate bądź też złoto zielonkowate pokryte drobnymi łuskami, mocno przytwierdzonymi pokrytymi dużą ilością śluzu; płetwy zaokrąglone ciemnej bądź pomarańczowatej barwy (zależnie od środowiska); mała silnie umięśniona paszcza, nieco skierowana ku górze z małym wąsikiem.
Tarło: Rozpoczyna w połowie czerwca. Samica składa około 300 tys. jaj na 0,5 kg. swej wagi, które przylepiają sie do roślin wodnych. Młode wylegają sie po 3 dniach. Dojrzałość płciową osiągają po 3-4 latach.
Wymiar ochronny: 25cm
Łowienie lina
Lin jest rybą, która upodobała sobie zbiorniki wodne z silnie zamulonym dnem i bogatą roślinnością, a więc jeśli chcemy zapolować na lina, to powinniśmy kierować właśnie na takie zbiorniki. Lina z powodzeniem można łowić metodą spławikową i gruntową. Ja jednak faworyzuje pierwszą z metod, z uwagi na praktyczne wykorzystanie w łowieniu między liliami i pośród trzcin.
Kiedy wybrać się na lina? Ja osobiście lina zaczynam łowić już w kwietniu a kończę we wrześniu. Najwięcej brań obserwuje jednak w miesiącach od maja do połowy lipca. Na lina zazwyczaj wybieram sie o świcie bądź też o zmierzchu. Zazwyczaj w dni słoneczne i bezwietrzne, nie jest to jednak zasada. Niekiedy lina można łowić nawet w godzinach południowych, gdy jest parno a tafla wody jest nienaruszona przez wiatr. Efekt łowienia w takiej właśnie pogodzie jest przeze mnie sprawdzony, pewnego dnia w południe, gdy zachmurzyło sie i ucichł wiatr wybrałem sie na lina. Efekt był całkiem dobry - lin 44cm i karaś 1kg.
Na co łowie lina? Do wyboru jest szeroki asortyment przynęt - od past i kulek, poprzez nasiona zbóż do robaków i warzyw. Ja osobiście poławiam lina na: białego robaka, dżdżownice, ziemniaki, kukurydze, pęczak i płatki jęczmienne. W kwietniu i maju zazwyczaj łowie na ziemniaka. Ziemniaka gotuje w wodzie z wanilią i cukrem. Staram sie by ziemniak nie był rozgotowany, gdyż nad wodą sprawia to że przynęta jest mało trwała. Ziemniaka kroje w sześcianiki o grubości ok. 0,8-1cm. W czerwcu łowie zazwyczaj na białe robaki z kukurydzą, bądź też na pęczak. Do robaków dodaje wanilii i miodu. Czym nęcę lina? Zazwyczaj są to płatki owsiane z pęczakiem i ziemniakami. Namoczone płatki owsiane mieszam z pęczakiem i ziemniakami a następnie formuje kulki. By zwiększyć skuteczność zanęty dodaje wanilii i miodu.
Jak lokalizuje lina? Zazwyczaj na wodzie można dostrzec drobne bąbelki gazu błotnego. Niekiedy z pobliskich zarośli bądź spod lilii wodnych słychać "mlaskanie" lina. Lina łowie pomiędzy liliami wodnymi i w trzcinach bardzo blisko brzegu. Pamiętajmy by zachowywać się cicho na łowisku.
Sprzęt do połowu lina. Do połowu lina używam długich wędek teleskopowych (ponad 4m) , żyłek o przekroju 0,18-0,22 (w przypadku łowienia między liliami i w trzcinach) lub 0,16-0,20 gdy łowie na otwartej wodzie. Haczyki raczej małe, gdyż lin posiada silnie umięśniony pyszczek, w którym dosyć stabilnie tkwi hak. Spławik powinien być wysmukły z małą wypornością 1-2g. Na żyłce umieszczam zazwyczaj jedną bądź dwie śruciny ołowiane. Hak zawsze spoczywa na dnie. Można także łowić ponad dnem ja jednak faworyzuje łowienie z dna zbiornika.
Porady praktyczne. Gdy łowimy między liliami bądź też w trzcinach, lin może nas zawieść i zaplątać żyłkę w roślinność. Ja w takich przypadkach luzuje żyłkę i w większości przypadków lin sam uwalnia sie z roślinności a ja spokojnie wyławiam go na brzeg.
To tyle o łowieniu lina z mojej strony, opis dotyczył tylko metody spławikowej, o gruntowej nie pisze, ponieważ rzadko jej używam w połowie lina i nie chce w wyniku niewiedzy przyczynić sie do niepowodzeń innych w łowieniu tą metodą .
Dodam że mi sie sprawdza ciasto z świeżego chleba i ziemniaka właśnie w kwietniu i maju. no i w zanęcie muszą być ziemniaki, mój przepis na zanętę: Na kilogram suchej zanęty na lina dodaje 3-4 duże żyłki purre ziemniaczanego z ziemniaków ugotowanych z odrobiną tejże zanęty (zapach) następnie, już nad wodą rozrabiam zanętę i nęcę niewielkimi kulami (około 60% zanęty na pierwsze nęcenie) gdy ryba zaczyna brać to już donęcam zanętą luźną żeby nie płoszyć pluskiem kul.
_________________ najlepsze ryby to te które zostają w wodzie! "catch and release" - złów i wypuść!!!!!!
Jeśli nęce liny to robie to w prosty sposób. Gotuje ziemniaki, makaron (muszelki) i łubin słodki. nęcę na krawędzi grążeli, czyli spadu. Na hak zakładam praktycznie wszystko z podstawowych przynęt i wierzcie Koledzy wyniki są świetne, a przyłowy rewelacyjne.
P/S Do zanęty często dodaje kukurydze konserwowa.
Prosze używać polskich znaków - punkt 6 regulaminu forum - mod Darson przebywa w Irlandii i nie ma polskiego oprogramowania i polskich znaków - admin
Największe liny łowiłem nad morzem. Ubiegłoroczny urlop spędziłem nad Bałtykiem w Mrzeżynie. Zupełnie przypadkiem usłyszałem od miejscowych wędkarzy że nie warto łowić w nadmorskim porcie, lecz w starorzeczach rzeki Regi. Bez przekonania któregoś ranka zarzuciłem zestaw w jedno z trudnodostępnych bajorek- bez zanęcania, na zwykłego robaczka. Liny ważyły od 2 do 3 kg. Nigdy więcej już nie łowiłem tak dużych linów... Kiedyś tam jeszcze wrócę...
Lin to moja ulubiona ryba i mogę się pokusić o stwierdzenie, że chyba najpiękniejsza ze wszystkich występujących w naszych wodach.
Łowisko to skraj szerokiego pasa trzcin, dno muliste, oczyszczone. Głębokość 2,5-3 metry. Płaska część to ok. 3-4 metrów od trzcin, dalej zaczyna się spad sięgający 7 metrów.
W zasadzie używam tylko 2 przynęt - kukurydza i pęczak, który jest jednocześnie podstawową zanętą. Co ciekawe, jeszcze nigdy nie złowiłem lina na rosówkę czy inną "żywą" przynętę.
Wędzisko - 6m bat Jaxon, mam go kilka lat i nigdy mnie nie zawiódł Żyłka max. 0,18mm. Haczyki - zależy od intensywności brania, generalnie im słabiej ryba żeruje tym mniejszy hak.
Dużą frajdę sprawiają leszcze, których jest sporo. Gdy wejdzie ławica "półtoraków" mam zagwarantowaną zabawę na dłuższy czas. I nie trzeba być aż tak cicho jak podczas zasiadki na lina.
Ja mam bardzo ciekawy sposób na łowienie lina - jest bardzo dobry na płytkie, muliste wody.
Wystarczy nam mały haczyk z włosem - łowienie na kulki.Ostatnio wyselekcjonowałem 3 różne kulki proteinowe doskonałe na lina:
Do reszty dodajemy wody ile trzeba, mieszamy bardzo dokładnie i odstawiamy na 1-2h do lodówki.Wyciągamy i formujemy małe kulki - takie 10-14mm średnicy.Na wiosnę proponuje stosowac mniejsze - 10cm średnicy wystarczy.W lato można wybierac.
Piernikowe:
10 częsci mąki pszennej
10 częsci mąki kukurydzianej
2 części ziemniaków ugotowanych
5 częsci bułki tartej
1 częsc mielonej kukurydzy
1 częsc nieugotowanej pszenicy
1 opakowanie przyprawy do piernika PRYMAT na każde 250g masy
1 cześc pokruszonych biszkoptów
Dodajemy wodę i to samo co na górze.
Melasowe:
10 częsci mąki pszennej
10 częsci mąki kukurydzianej
2 części ziemniaków ugotowanych
5 częsci bułki tartej
1 częsc mielonej kukurydzy
1 częsc nieugotowanej pszenicy
50 ml na każde 500g masy
1 cześc pokruszonych biszkoptów
Dodajemy wodę i to samo co na górze.
Łowimy max. 5 m od brzegu na takie kulki z włosu.
Dodatkowo można nęcic takimi kulkami tyle że bdb małymi.
_________________ Catch and Release - złów i wypuśc.
Przestrzegajmy wymiarów - nie bierzcie wszystkiego.
Chciałbym się was zapytać w czym jest problem ,że nie mogę złowić lina na jeziorze gdzie jest bardzo płytko oraz muliste około 2m mułu a głębokość nie przekracza 1m.Moj zestaw wygląda tak : Żyłka główna 0.18 ,spławik max 3gram ponieważ z 2 m od kładki rzucam.Przepon ma średnicę 0.14 + haczyk 6-8 do tego na haczyk Kukurydza.I do łowiska sama gruba płoć wchodzi.
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Wto Cze 11, 2013 18:30
1. Łowisz z kładki/pomostu - możesz być łatwiej dostrzeżony przez ostrożną rybę.
2. Zestaw powinien być bardzo blisko dna lub na samym dnie gdyż Lin najczęściej właśnie bierze z dna.
3. Spróbuj także mniejszy spławik i nie nęć sypkim tylko samą kukurydzą lub czymś typu makaronu lub ziemniaków jak już wcześniej napisano w temacie.
Może po prostu też być tak, że Lina nie ma na zbiorniku lub jest go mało.
1. Łowisz z kładki/pomostu - możesz być łatwiej dostrzeżony przez ostrożną rybę.
2. Zestaw powinien być bardzo blisko dna lub na samym dnie gdyż Lin najczęściej właśnie bierze z dna.
3. Spróbuj także mniejszy spławik i nie nęć sypkim tylko samą kukurydzą lub czymś typu makaronu lub ziemniaków jak już wcześniej napisano w temacie.
Może po prostu też być tak, że Lina nie ma na zbiorniku lub jest go mało.
1)Łowie z kładki-Dostrzegany napewno mało jestem ponieważ próbuje siedzieć jak najdalej od tafli wody.
2)Zestaw tak kładę,że spławik jest lekko pochyły.
3)Spławikiem 1gram też próbowałem ale tam zazwyczaj duża fala jest to daje cięższy.Z tego co wędkarzy pytałem z tego jeziora mówią ,że tam tylko sypką stosują i do tego puszka kukurydzy.Na ziemniaki też łowiłem ale same duże płocie podchodziły
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.