Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 36 razy Wiek: 45 Posty: 478 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Zabrze
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 17:26
Cytat:
Dozbrajanie żywca w Polsce nie jest legalne
Zgadza się, żywiec (niezależnie od jego rozmiaru) od 2011 roku może być uzbrojony tylko w jeden hak.
Żywiec przekraczający np. 30cm z jednym hakiem, to znacznie mniejsze prawdopodobieństwo odpowiedniego zacięcia ryby niż przy dozbrojonym. Jednak zbrojenie żywca w więcej niż jeden hak jest zabronione=niezgodne z RAPR-em.
Chciałbym wrócić jeszcze to tego punktu regulaminu:
"3.11. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z
których zostały pozyskane – z wyłączeniem gatunków wymienionych w pkt 3.7. Ryby
przeznaczone na przynętę, w stanie żywym można przechowywać w specjalnym
sadzyku lub w siatce jak w pkt 3.5"
Czytałem wypowiedzi na ten temat tutaj kolegów którzy uważają zasadność wprowadzenia tego punktu regulaminu a tłumaczą to m.in ochroną naszych zbiorników przed chorobami i inwazją niepożądanych gatunków ryb.
Łowię już dość spory okres czasu i szczerze napiszę że nie przypominam sobie żeby /przynajmniej w wodach mojego okręgu - katowickiego/ kiedyś zaistniała taka sytuacja. Najpopularniejszym żywcem z tego co zauważyłem na wodach na których wędkuje jest karaś ale nigdzie nie opanował on zbiornika ani też nie był powodem chorób innych ryb. Owszem były wypadki że ryba chorowała ale prawie zawsze było to wiosną i kilka dni po zarybieniach występowały czasami spore przypadki śnięcia wpuszczanych ryb ale na pewno przyczyną nie były żywce z innych zbiorników. Druga sprawa że złowienie malutkiego karasia w akwenie gdzie się łowi szczupaki jest jak wygranie miliona w totka.
Szukałem w mediach czegoś na temat wyjaśniający wprowadzenie tego punktu regulaminu ale albo słabo szukałem albo nic nie ma. Od jakiegoś czasu pytam znajomych czy spotkali się ze szkodliwością opisywanego tu żywca i też rewelacji nie usłyszałem. Ja rozumiem że wody trzeba chronić itd. itp. ale wydaje mi się że prędzej kłusownicy wyczyszczą nasze wody z ryb niż wędkarze "wytrują" żywcem.
Czy ktoś zna jakieś przypadki szkodliwości "obcego" żywca na rybostan wód ? Czy ktoś może potwierdzić że przez używanie żywca z innych zbiorników ryby zaczęły chorować ? Bo jak dla mnie to tylko takie potwierdzone przypadki mogą wytłumaczyć zasadność wprowadzenia tego zakazu. A skoro wprowadzili taki zakaz to mniemam, że takowych przypadków było multum.
Ja, nie spotkałem się z takimi przypadkami. Myślę że przestrzeganie tego przepisu jest sprawa osobistą każdego wędkarza ponieważ, jeden może zastosować się do przepisu bo uważna to za słuszne ochronę rodzimych gatunków ryb akwenu na którym łowi a za to drugi oleje to bo nie interesuje go czy czasami przyczyni się do choroby rybostanu. A potem się słyszy "tu k**wa ryb nie ma".
_________________ Stanowcze NIE kłusownikom.
Pozdrawiam, Wojtek.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Kwi 18, 2012 22:08
Ciucio Morales napisał/a:
Bo jak dla mnie to tylko takie potwierdzone przypadki mogą wytłumaczyć zasadność wprowadzenia tego zakazu. A skoro wprowadzili taki zakaz to mniemam, że takowych przypadków było multum.
Takich potwierdzonych przypadków jest na pęczki. Choróbska z dzikich zarybień były nawet plagą zwłaszcza w zbiornikach zamkniętych. Poza tym to, że nigdy nie zdarzyło się w Twojej okolicy nic co wskazywało by na chorobę z dzikich zarybień to nie znaczy, że jest absurdem zabranianie wpuszczania ryb z niepewnego źródła. Nie wiem czy orientujesz się jakie koszty są związane z corocznymi zarybieniami? To są Twoje pieniądze i sam ryzykujesz to, że pewnego razu wyczyści jakaś zaraza cały zbiornik a odbudowa populacji potrwa parę ładnych latek przez które będziesz nadal płacił składki narzekając na brak ryb. Ja sobie na to nie pozwolę bo nie stać mnie na finansowanie czyjejś głupoty i stanowczo popieram punkt 3,11. Od dwóch lat staram się o odbudowę populacji lipienia na odcinku mojej ulubionej rzeki i nie władze są problemem tylko wędkarze do których nie docierają najprostsze argumenty. Ryby wyłowili wędkarze a nie kłusownicy czy inne zorganizowane bandy typu kormorany, wydry itp. Narzekają, że ich już nie ma ale jak na ironię nie pozwolą żeby były. Dokładnie takie samo podejście prezentujecie szukając absurdu w przepisach które chcą zapewnić bezpieczeństwo tak rybostanu jak i nerwów i portfela wędkarzy.
Pomógł: 27 razy Wiek: 40 Posty: 517 Otrzymał 55 piw(a) Skąd: Włocławek
Wysłany: Wto Maj 22, 2012 22:26
Kolejnym, świetnym przykładem jest sytuacja karasia złocistego.
Kiedyś niemal herbowa ryba małych jeziorek, glinianek i dzikich stawów.
Dziś prawie niespotykany bo wyparty przez karasia srebrzystego (japońca, bączka czy jak go zwać).
Wpuszczany do jezior i rzek jako rybka kupiona w sklepie na żywca zaczęła konkurować z karasiem złotym a ponieważ ma mniejsze wymagania tlenowe, pokarmowe i lepiej żeruje w niskich temperaturach to wyparła złotego przejmując jego rewiry i pokarm.
I do tego jeszcze karaś srebrzysty ma jedną ważną cechę, która pozwala mu wypierać gatunki rodzime, mianowicie wszystkie japońce to samice i one to odbywają skuteczne tarło z wszystkimi gatunkami ryb karpiowatych (samica japońca składa ikrę, którą może zapłodnić każda inna ryba karpiowata).
To jest kolejny powód wprowadzenia przepisu o zakazie wprowadzania do zbiorników ryb nie pochodzących z nich.
_________________ Te winksze na patelke a te mnijsze na kotlety bendom... albo dla kota.
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Wto Maj 22, 2012 22:37
ambasador napisał/a:
wszystkie japońce to samice
I tu się mylisz ,jakieś 3-4 lata temu czytałem gdzieś wzmiankę że
pojawiają się w naszych wodach samce karasia srebrzystego a w
poprzednią sobotę (12.05) będąc na rybach na ZEK-u w okolicach
Przemyśla miałem okazję złowić co najmniej 4 rybki tego gatunku
płci męskiej.
Chyba nie muszę tłumaczyć jak to poznałem tym bardziej że
właśnie wypada początkowy okres jego tarła.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Śro Maj 23, 2012 08:09
robert pl napisał/a:
ambasador napisał/a:
wszystkie japońce to samice
I tu się mylisz ,jakieś 3-4 lata temu czytałem gdzieś wzmiankę że
pojawiają się w naszych wodach samce karasia srebrzystego a w
poprzednią sobotę (12.05) będąc na rybach na ZEK-u w okolicach
Przemyśla miałem okazję złowić co najmniej 4 rybki tego gatunku
płci męskiej.
Chyba nie muszę tłumaczyć jak to poznałem tym bardziej że
właśnie wypada początkowy okres jego tarła.
A zagrałeś w lotka możne? Moim zdaniem prędzej można w lotka trafić niż złapać samca japońca, o czterech już nie wspominając
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Maj 23, 2012 16:04
Na ichtiologi się nie znam ale na chłopski rozum, skąd biorą się małe karasie w stawach ? Z tarła karasia z linem, płocią, okoniem czy z tarła karasia z karasiem ? Gdyby z tych pierwszych ryb, które wymieniłem to chyba jakieś hybrydy by powstały, a tak znam masę łowisk na których są co roku malutkie karasie.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Śro Maj 23, 2012 17:09
Kosa napisał/a:
Na ichtiologi się nie znam ale na chłopski rozum, skąd biorą się małe karasie w stawach ? Z tarła karasia z linem, płocią, okoniem czy z tarła karasia z karasiem ? Gdyby z tych pierwszych ryb, które wymieniłem to chyba jakieś hybrydy by powstały, a tak znam masę łowisk na których są co roku malutkie karasie.
Kiedyś coś słyszałem, że karasie mogą zmieniać pleć więc to by tłumaczyło Twoje rozterki Jest jeszcze jedna ciekawostka. Podobno przy niesprzyjających warunkach karasie potrafią najcięższe lata przehibernować w mule czekając na lepsze warunki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.