Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Kolego Kroku, świetnie zrobiłeś te formy.
Jeśli mogę Ci doradzić, to:
1.przed odlewaniem podgrzej formę;
2. oczko rób osobno np. szczypcami okrągłymi, a prosty drut osobno, będzie łatwiej;
3. pamiętaj o dobrym gatunkowo ołowiu czyli musi być "lejny". Szczerze mówiąc nie wiem na czym to polega, ale ja odlewając ołowie (czy to śrut, czy małe ołowie do pickera) dodawałem do ołowiu pewne elementy ołowiane (nie mogę powiedzieć co), ale na tyle poprawiała się lejność, że ołów wypełniał nawet drobne skazy, rysy itp. (dokładne odwzorowanie).
4. ponieważ główki nie są wieczne, drut wykorzystuj spawalniczy do automatów. Rdzewieje, ale to szczegół w porównaniu z trwałością główki czyli z tym, ile ją będziesz miał i kiedy stracisz na zaczepach, a cena też się liczy.
_________________ Co minutę rodzi się Wędkarz, ale On jeszcze o tym nie wie.
Wiek: 41 Posty: 29 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Zarzecze
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:40
W tych formach brakuje mi tylko jednego, tam gdzie jest uszko powinien być jeszcze kołeczek wtedy łatwiej ustawić drut na miejscu podczas zamykania formy, choć wtedy uszko troszeczkę bardziej odstaje od główki. Oraz troszeczkę większe rowki na drut niż jego średnica (chodzi o dziesiątki milimetrów)wtedy nie trzeba tak dokładnie profilować drutów, a małe poprawki zawsze można zrobić na odlanej już główce.
Formy wyglądają bardzo ładnie, jak robione za pomocą młotka i kulki to pełen podziw.
Drut powinien być cały w główce i na pewno nierdzewny, sa koguty, które się urywa w pierwszym żucie i takie, którymi można łowić i łowić
wallde uwierz, że drut nie oddzieli się od główki(ja końcówkę drutu w główce jeszcze dodatkowo zaginam, przetestowałem i urywam plecionkę 0,17 a drutu z główki nie wyrwę). Wszystko zależy też od ołowiu i jego twardości. Haki w główkach jigowych też nie przechodzą przez przez całą główkę, a jednak trzymają się dobrze. Z profilowaniem drutu też nie ma problemu. Trzeba tylko zakupić szczypce do wyciągania zabezpieczeń(takich półokrągłych pierścieni) i jesteś w stanie odwzorować układ wzorcowego drutu. Jeśli będziesz miał jakieś pytania to pisz na pw.
Wiek: 41 Posty: 29 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Zarzecze
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 21:09
Haki do główek jigowych sa z jednego kawałka drutu. Ja sobie nie wyobrażam wstawiać oddzielnie oczka i drutu do mocowania kotwicy zwłaszcza ze nie masz, na czym zawiesić oczka przed zamknięciem formy, (czyli kołeczka), ale pewnie to kwestia wprawy.
Ani drut, ani oczko z ołowiu nie wyjdzie po zalaniu.
Ale ładnie pokazał to r2d2 na haku. czyli:
1. zrób oczko;
2. wykonaj z 3 gwożdzi przyrząd do wyginania drutu;
3. włóż oczko w pierwszy gwóżdż i odpowiednio wyginaj w przyrządzie tak, abyś uzyskał kształt haka pokazanego na zdjęciu.
Oczywiście gwożdzie tak rozmieść, aby skorygować sprężystość drutu.
PS.
W swoim poprzednim poście mówiłem o rdzewiejącym drucie spawalniczym z tego względu, że łowię w bardzo zaczepowych miejscach a to oznacza, że stosuję najtańsze kotwice/haki i wszystkie elemety takie, które szybko rdzewieją, czyli moje przynęty szybko podlegają samorozkładowi (łowię w rzekach szczególnie Odrze).
Stalki też sam robię z linek samolotowych, które rozkładają się w Odrze po 5-7 dniach uwalniając ewentualnie rybę z "mojego błędu".
Na jeziorach natomiast stosuję oczywiście elementy najwyższego gatunku.
_________________ Co minutę rodzi się Wędkarz, ale On jeszcze o tym nie wie.
Nie wstawia się osobno oczka i prostego drutu(stelaż do główki koguta też jest z jednego kawałka drutu). Jak wygnę drucik to wrzucę poglądową fotkę. Wszystko trzyma się solidnie. Oczywiście gdyby wszystkie druty były osobno to potrzebny by był kołeczek do zamocowania no i konstrukcja główki była by niepewna
[ Dodano: Sro Mar 21, 2012 19:42 ]
Fotka z formą i drutem- wystarczy tylko zalać
Ulubiona metoda: Spławik,Grunt
Pomógł: 4 razy Posty: 74 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Kuj-Pom
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 17:06
Mam pytanko myślę ze admin mnie nie ukarze (nie mogłem znaleźć odpowiedniego tematu)
Ile mogą kosztować koguty ale tak średnio nie te z najwyższej półki oraz woblery. ponieważ licytuje 3 koguty i narazie wygrywam 3 koguty chyba kupie za około 10 zł a 2 woblery za około 15 zł oraz 2 błystki obrotowe za 5 zł i nie wiem czy to się opłaca. W ogóle nie orientuje się w cenach a chciałbym zacząć łapać nie tylko białą rybę.
A nie pomyslales ze mozna sie przejsc do sklepu wedkarsiego i sprawdzic cene przynet - mod
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.