Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
dejv87
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Posty: 109 Skąd: Jasło-Jarosław
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 16:03
Problemem jest to, że wędkuję na Sanie, który jest dość sporą rzeką, w miejscu gdzie łowie jest szeroka i płytko nie jest. Próbowałem na sporą gamę przynęt, jednak najlepsze efekty mam na woblery, ale tak jak pisałem są to klenie 30-35 cm. Szukałem ich przy powierzchni, obrotówką, żabka, woblery płytko schodzące oraz wobki, które nurkują do 2 metrów. Może nie łowię standardowymi kleniówkami 2-3 cm tylko są to przynęty 5-6 cm, ale dla kleni to nie problem bo maluchy gryzą aż miło . Machałem też paprochami ale bez efektów, w tym roku spróbuję na wahadła, zakupiłem też nowe przynęty, może one dadzą lepsze efekty w postaci sporej kluski
Ulubiona metoda: Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Posty: 430 Otrzymał 30 piw(a) Skąd: Stw - (Ulanów)
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 16:22
dejv87, ja również łowię na Sanie i u mnie jest jeszcze większy niż u Ciebie wracając do tego co pisałeś jak łowiłeś to może źle podchodzisz do miejsca którym chcesz łowić i je płoszysz albo są przestraszone i nie atakują przynęty, szukaj ich w miejscach gdzie jest jak najmniej ludzi szczególnie wędkarzy tam będzie ryba najmniej przepłoszona, ja czasami za nim zacznę wędkować siadam nad wodą i oglądam sobie wodę czasami można zauważyć rybę jak żeruje to może ci ułatwić zadanie przeanalizuj jak łowisz jaka żyłka chodzi o średnice to jak wpada do wody przynęta tuż przed wpadnięciem do wody przytrzymuj żyłkę placem na szpuli przez co przynęta delikatniej i ciszej wpada do wody zwiększ odległość między tobą a miejsce gdzie jest ryba im dalej będziesz stał tym bardziej wzrasta szansa że nie spłoszysz ryby.
Nie używasz złych przynęt ja też takie używam ale duże okazy szukam na odludziach tam większe szanse na rybę i to dużą.
Napisz może gdzie łowisz jeszcze w jakich miejscach i jak z ta odległością od ryby bo jeśli wchodzisz rybie na głowę to na pewno nie złowisz sporego klenia.
dejv87
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Posty: 109 Skąd: Jasło-Jarosław
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 16:33
Może problemem jest to, że na razie nie znam dobrze łowiska, na którym wędkuję bo w tamtym roku zmieniłem miejsce zamieszkania i pewnie muszę zapłacić frycowe
Co do miejsca, w którym szukam dużych kleni to woda z małym uciągiem leniwie płynąca, głęboka na całej szerokości, mam jedną miejscówkę z szybszym nurtem, i klenie stoją w miejscu gdzie on się kończy ale udało mi się wyjąć jedynie takie o wielkości około 35 cm. A wiem, że te większe są na bank bo przed zmrokiem wpływają na płyciznę. Jeśli chodzi o odległość do ryby to raczej nie jest problem, bo przynęta spokojnie dolatuje do środka rzeki, jako, że kleń jest rybą płochliwą zachowuje się bardzo cicho
Problemem może być duża ilość wędkarzy w tym miejscu, ale przemieszczałem się też w innym miejscu w dół rzeki, przeszedłem pewnie z 2 km, i 0 kontaktu z rybą oraz żadnych oznak żerowania czegokolwiek.
Ulubiona metoda: Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Posty: 430 Otrzymał 30 piw(a) Skąd: Stw - (Ulanów)
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 17:12
Poszukaj miejsc niżej lub wyżej nie wieże że klenie są tylko w tym jednym miejscu przez Ciebie opisanym pewnie za szybko się przemieszczałeś i nie przywiązywałeś wagi do wędkowanie i do miejsca oraz słabo obserwowałeś wodę, musisz poznać lepiej wodę w której łowisz trochę to czasochłonne ale przyniesie efekty i musisz ciągle próbować z przynętami i sposobami ich podania na pewno trafisz w ten zestaw który da ci duże okazy.
dejv87
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Posty: 109 Skąd: Jasło-Jarosław
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 17:23
Problem w tym, że poza tym miejscem gdzie spore klenie przypływają pod wieczór więcej ich nie widziałem. Owszem żerują ale te mniejsze a tych klusek nie widać. No ale nic trzeba machać machać i jeszcze raz machać a efekty z czasem przyjdą
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 18:39
Ogólnie San jest inną rzeką, te miejsca gdzie one podpływały są strasznie płytkie, przy niżówkach woda sięga tam po pas a na środku rzeki są kamienie i woda max. po kolana.
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Posty: 516 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: nad wody
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 18:52
Ja ide na ryby napisał/a:
Ogólnie San jest inną rzeką, te miejsca gdzie one podpływały są strasznie płytkie, przy niżówkach woda sięga tam po pas a na środku rzeki są kamienie i woda max. po kolana.
Ja dodam, że kleń potrafi stać na wodzie po kostki i to nie taki na 30 a na grubo 50++.
Ja właśnie poprzedniego roku miałem problem .Klenie wogule nie chciały mi brać <ale nie miałem spinningu tylko spławik> Wszystkie stały w wodzie max 70 cm i to takie 40 - 55cm.Próbowałem na wiśnie na peczak na pszenice , kukurydze ,robaki ,koniki polne .Możliwe ze na spinning by chociarz jeden wziął bo było ich dużo
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Śro Mar 07, 2012 19:36
Punkfish, właśnie z takiej wody wyciągnąłem bolenia i klenia 40cm, ale takie miejsce jest trudno dostępne i musiałem używać twisterów, bo na woblery to miejsce jest za płytkie, woda seryjnie po kostki (środek rzeki). Żwyczyki w tych miejscach wygrzewają się do słońca w listopadzie i tam właśnie lubi przebywać kleń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.