Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Przez wszystkie lata złowiłem może 2 ryby, które byłyby wymiarowe według tej petycji, nic nie szkodzi podpisać ale wydaje mi się że nie ma co przesadzać z takimi zawyżonymi wymiarami, jestem realistą i taki wymiar nie dość że nic nie da, to w moich warunkach niewykonalne będzie złowić rybę którą załapie się na taki wymiar ochronny, z każdym rokiem niestety jeśli już coś bierze to nic nawet zbliżonego do tego wymiaru ochronnego. Już w tym sezonie trafił się tylko jeden sandacz wymiarowy według obowiązującego regulaminu. Lepiej będzie zwiększyć ilość kontroli, zaostrzyć kary za kłusownictwo a przede wszystkim zabrać się za rybaków, skoro Unia Europejska mogła uciąć pozwolenia na dorsza itd to moze zróbmy tak z naszymi słodkowodnymi rybami, a już nie powiem o okach w siatkach i żakach i całym tym badziewiu w które wpadają ryby i tak jak ostatnio w Auchanie widziałem kilka pięknych szczupaków od 50-80 i zaraz obok kilkanaście sztum w przediale od 30-45cm aż nóż się w kieszeni otwiera ze takie małe kajtki już leżą w lodzie. Nie jestem mięsiarzem, rybe zabieram sporadycznie nie wiem czy w ciągu roku będzie to nawet 10szt jeśli chodzi o drapieżniki, każdą ponizej wymiaru wypuszczam tak zeby w miare możliwości nie stałą się jej krzywda, ale ile razy widziałem nawet na jesieni jak dwóch łepków przyszło pomachali, 10 sandaczyków po 35 cm i do domu, albo jak znajomy obdzwaniał wszystkie instytucje bo stałą grupka z kosami ze szprych rowerowych jak zacieli to aż krew się lała i przez 4 godziny żadnego przedstawiciela służb, napełnili worek po kartoflach czym się dało i zawineli się do domu. Często zdarzało się nawet po "wielkim" zarybieniu że nad rzekami pojawiały się rzesze młodych wędkarzy którzy małe sandacze z zarybienia traktowali jak okonie i wszystko do reklamówki pakowali, bo brały na paprocha przy brzegu. Czasem nawet reakcja otoczenia nic nie daje a nawet móżna narobić sobie problemów bo często panowie kosiarze stoją po % w kilkuosobowej grupce i bardzo nie lubią jak ktoś zwraca im uwagę. Dlatego zamiast podnosić tak wymiary ochronne można zmniejszyć ilość ryb które można zabrać z łowiska a przede wszystkim zająć się gospodarką rybacką i kłusownikami.
_________________ shakespeare ugly stick 2,70 15-40
konger maxim twist 2,70 2-12
mikado taurus 2,60 (po ucince:P) 3-17
jaxon crystalis 2,70 10-40
team dragon FD 930iz
dragon manta FD 820it
mikado golden lion float do 30 5m
kołowrotek drgon legend
mikado ice diamond 504fd, mikado AB105 i jakiś no name na lód
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Posty: 332 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 20:01
Ja jestem za tą petycją,ale jeszcze bym dołożył zmniejszenie ilości ryb,które można zabierać,szczupak,sandacz 1 szt,okoń 3szt,również zmniejszyć ilość innych drapieżników(temat suma to już inna sprawa,tu decyzję powinni podjąć opiekunowie poszczególnych wód) i oczywiście kontrole,kontrole i jeszcze raz kontrole.
depcio- nie zauważyłeś, że napisałem to z ironią???
u mnie są jedne z najwyższych składek w Polsce, a ryb jak na lekarstwo. Wszyscy tylko się chwalą, że wpuścili do wody 10 000 szt narybku (czytaj "igiełek" ) które wyżreją kormorany , kaczki lub bobry, część zginie resztę weźmie "większa woda" i z tych 10 000 przeżyje i zostanie w okolicy gdzie zarybiano kilka sztuk, jak dobrze pójdzie i gdzie tutaj sens?
Sporadycznie jeszcze się trafiają okazy dużych drapieżników, o czym możemy sie przekonać w gazetach wędkarskich , więc kążdy będzie musiał taką rybę wypuścić, co zwiększa nasze szanse na jej złowienie. Na początku jakby wprowadzili te wymiary to pewnie nic by się nie zmieniło. Ale nie wierzę że za 2 lub 3 lata nie przeżyje w jakimś łowsku ani jeden duży okaz. Więc po kilku latach powinniśmy widzieć efekty. Przynajmniej mi się tak wydaje
_________________ C&R 99%
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 12:54
Sam przepis nie nauczy tych którzy zabierają okazy,do tego trzeba "dorosnąc"(obłowic)się,jeżeli ktoś potrafi łowic,wie że na kolację złowi sobię rybę,ten któremu nie idzie,zabierze każdą rybę,zwłaszcza okaz który zachwyci znajomych,rodzinę,itd,ja się temu nie dziwię bo każdy chciałby byc wyróżniony,ale ryby nie rosną tak szybko,więc wypuszczajmy okazy o których większośc marzy,pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.