Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Śro Sie 31, 2011 20:54
wantuła napisał/a:
a po drugie czyta ta żyłka na haczykach nie jest zbyt słaba? Raz mi się zdarzyło, że właśnie haczyk się zerwał
Blatny napisał/a:
To czy żyłka jest za słaba zależy od grubości żyłki głównej tzn. tej którą masz nawiniętą na kołowrotku
On pisze, że mu się zerwał haczyk, czyli przypon, a nie żyłka główna.
Wantuła, odpuść sobie kupne haki z przyponami, to jest droższy i niepotrzebny wydatek. Kup sobie kilka szpulek żyłki na mniejszych szpulach (sprzedają takie po 25 metrów), polecam firm Owner lub Stroft i wiąż sam przypony. Dzięki temu zawiążesz sobie przypony takiej długości jakiej chcesz i na takich hakach na jakich chcesz.
Poza tym kupne haki z przyponami mogą leżeć na półce sklepowej bądź ile, a żyłka może być zetlała, czyli słaba. Nie wiem też, jakie te haki kupujesz, mogą być w ogóle złej jakości.
Jeszcze jedno, jeśli łowisz blisko brzegu, odpuść sobie krętliki i krętliki z agrafką, jest to niepotrzebne komplikowanie zestawu, który i tak nie będzie się plątać. Tylko jeśli łowisz daleko od brzegu i przez to daleko rzucasz, kretlik będzie niezbędny.
Jarek, przypon dobieramy odpowiednio do głównej, więc może być to kwestia źle skomponowanego zestawu. Za gruba żyłka główna może spowodować że cały zestaw będzie źle amortyzował odjazdy.
_________________ Indianie nazwali by mnie pewnie Wracającym O Kiju
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 15:25
Panowie, czy Waszym zdaniem ma sens stosowanie na przyponie żyłki o brawie "camou", czyli ciemnej kamuflującej, czy lepiej trzymać się jasnych, półprzeźroczystych odcieni? Ostatnio sprawdzaliśmy z kolegą taką właśnie ciemniejszą żyłkę gruntową na przyponie, niemile się rozczarowaliśmy. Nie wiem, na ile wynikało to ze słabych brań, a na ile mógł odstraszać kolor.
Panowie, czy Waszym zdaniem ma sens stosowanie na przyponie żyłki o brawie "camou", czyli ciemnej kamuflującej, czy lepiej trzymać się jasnych, półprzeźroczystych odcieni? Ostatnio sprawdzaliśmy z kolegą taką właśnie ciemniejszą żyłkę gruntową na przyponie, niemile się rozczarowaliśmy. Nie wiem, na ile wynikało to ze słabych brań, a na ile mógł odstraszać kolor.
Mam tego typu żyłkę i nie zauważyłem różnicy czy łowie brązową camou czy przezroczystą. Jeśli dobierasz dobrą średnicę to czy przezroczysta czy brązowa powinna się tak samo spisywać.
Pytanie też czy tam gdzie łowisz jest super przejrzysta woda bo tam widoczna brązowa żyłka może mieć jakiś marginalny wpływ na brania.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 16:11
Do tej pory stosowaliśmy tego typu żyłkę jako główną, stosując ją na przyponie mogliśmy po prostu nie trafić na dobry dzień. Woda jest, rzekłbym, całkiem przeciętna pod względem widoczności. Jeśli piszesz, że wpływ koloru przyponu na brania jest mały, dzięki, o to właśnie mi chodziło. Nadmienię, że stosujemy średnicę 0,20-0,25 na głównej i 0,18 na przyponie, bo często mamy do czynienia z większą rybą, nie tak dawno kolega złowił lina na złoto, a sztuki w okolicach 1,5kg nie są niczym nadzwyczajnym. Jest to dość zarośnięte, obfitujące w zaczepy łowisko, więc hol niekiedy musi być siłowy. Stąd te, dla niektórych być może duże, średnice.
No to rzeczywiście dosyć duże średnice. Proponowałbym poeksperymentowanie z tym bo ja łowie na 0,14 + 0,10 na stawie. Wprawdzie nie ma tam tak dużych ryb jak u Was ale spróbójcie maksymalnie wyszczuplić zestaw np 0,20 na główną + 0,18 na przypon i wg mnie to w zupełności powinno wystarczyć szczególnie jeśli stosujecie super camou.
Co do zaniku brań to ja tak mam jeśli za dużo eksperymentuje np z większym hakiem czy metodą połowu. Np jeśli na haczyk 10 dam 2 ziarna kuku to mam branie za braniem. Jeśli na hak nr 6 nałożę 2 ziarnka kuku + dendrobene to ilość brań spada a i ciężej zaciąć rybę.
Mam problem z doborem wędziska i kołowrotka do metody gruntowej. Chciał bym abyście mi w tym pomogli. Będę łowił na nie głębokim, zarośniętym i zamulonym jeziorze. Jestem nastawiony na bało ryb.
Będę przy tej wędce używał zestawu z koszyczkiem zanętowym. Pieniądze jakie chce przeznaczyć na ten zakup to 250-300zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.