Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 23:51
Ostatnio dość niespodziewanie częstą zdobyczną podczas nocnych i, jak się okazało wczoraj i dziś, nie tylko nocnych połowów moich i znajomych jest karaś. Na przełomie kwietnia i maja, na rzece Elbląg, sporo wędkarzy zaciera ręce na "japonę" z gruntu. W tamtym roku trafiło mi się kilkanaście niewielkich sztuk, w tym zaledwie dwie, takie tam "dłoniaki" po dwadzieścia kilka cm. Ryba, choć nie za duża, to silna i waleczna. W tym roku nie dopisała i tyle.
Za to dość niespodziewanie zaczęliśmy łowić karasie w Nogacie, w ilościach wskazujących na dość liczną populację, choć dawniej "rządził" tam leszcz. Za sprawą tegorocznych wyników Nogat stał się dla nas łowiskiem linowo-karasiowym. Pierwsze, pojedyncze sztuki potraktowaliśmy jako "japonę", czyli obcego karasia srebrzystego, z uwagi na jaśniejsze, mniej miedziane ubarwienie, nie wgłębiając się w szczegóły. Do czasu tego oto ancymona, który pewnej nocy wziął koledze:
Dopiero wtedy zaczęliśmy zastanawiać się, z jakim karasiem mamy do czynienia. Wszystkie łowione przez nas sztuki są bardzo wygrzbiecone, wyczytałem, że prócz liczby łusek wzdłuż linii nabocznej (ta bywa zbieżna), płetwa grzbietowa rodzimego karasia pospolitego jest wypukła, srebrzystego zaś wklęsła. Wyszło na to, że wszystkie łowione przez nas mają płetwę wypukłą. Tylko te ubarwienie mniejszych sztuk (30staki i wyżej są ciemniejsze) ciągle nie daje spokoju. Karasia pospolitego traktuję bardziej prestiżowo niż zagraniczny import, ponieważ w trakcie całej mojej wędkarskiej przygody uchodził za rybę rzadką i niełatwą do złowienia.
"Nasze" karasie to twarde sztuki. Większość brań nie wymaga zacięcia, przynętę pobierają zdecydowanie i są to jedne z najbardziej widowiskowych brań jeśli chodzi o drgającą szczytówkę. Przynętą numer jeden okazuje się być kukurydza, ewentualnie kukurydza + białe. Same białe rzadziej, ale nimi też nie pogardzą. Do koszyka mix 50 na 50 zanęt Traper Feeder Specjal i Traper Lin-Karaś Specjal, wzbogacony o 2 puszki kukurydzy okazuje się strzałem w dziesiątkę. Karasie łowimy 15-20 metrów od brzegu, praktycznie tylko przy flaucie. Często prócz nich można liczyć na lina, także dużego, z tym, że ten wydaje się bardziej łasy na białe robaki. Walka z każdym karasiem dostarcza wielkich emocji, jednocześnie uczy właściwego postępowania w trakcie holu, kontrolowania zrywów i odjazdów na boki.
W moim wędkarskim "rozkładzie" ryba ta stanowi ścisłą czołówkę, a każdy wypad zwieńczony złowieniem karasia uznaję za udany.
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 13:04
Paweł96 napisał/a:
Polecam również jarzębinę jako przynętę lub porzeczkę jak kto woli.
Czy ktoś to może potwierdzić?? Czy to jakiś żart??
Pytam dlatego, bo mam namierzone fajne jeziorko z pięknym (nawet dwukilowym) japońcem, ale tez z całą masa sumika karłowatego, i to właśnie przez niego bardzo ciężko jest dobrać się do karasia. Może macie jakiś sposób- przynetę, która jest zjadliwa dla karasia, a której nie ruszy koluch??
I czy ktos faktycznie łowił karasie na jarzebinę????
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 13:09
Cytat:
I czy ktos faktycznie łowił karasie na jarzebinę????
Ja też pierwszy raz o tym słyszę, a co mówić łowić ? Może klenia i by na to złowił ale japońca jednak wątpię.
Maniek, może drobnymi kulkami spróbuj posypać, choć ja karasie to tradycyjnie na czerwone z kuku uwielbiam łowić ale to to koluch na pewno zeżre.
Dobre efekty też mam na różnego rodzaju ciasta na włosie, u mnie upodobały sobie miodowe choć nie wiem czy sumik tego też nie łyknie bo w moich wodach mało tego paskudztwa i ciężko stwierdzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.