Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Niezapomniany dzień

Wiesiek 
ten i ów


Pomógł: 1 raz
Wiek: 56
Posty: 29
Skąd: Bydgoszcz


Wysłany: Nie Lut 24, 2008 10:59   

Takich niezapomnianych dni w mojej wędkarskiej historii jest wiele.Jednak żaden z tych dni nie dał mi pełni szczęścia.... Wiadomo...Aby dzień był niezapomniany musi być spełniony chyba ten jeden najważniejszy warunek:ryby muszą być aktywne.Takich dni miałem wiele.
Najchętniej i prawie wyłącznie poluję na pstrągi na spinning i muchówkę,a lipienie tylko na muchówkę.Trafiają się też przyłowy w postaci kleni okoni i szczupaków.
Lubię,gdy łowię te ryby,na które sie nastawiam.Jednak nigdy nie byłem w pełni zadowolony.Bo,albo duża ryba spadła,albo zamiast 3 kilowego pstrąga,jak mniemałem w chwili zacięcia i pierwszych chwil walki,wyjąłem osiemdziesięciocentymetrową głowacicę lub blisko metrowego szczupaka. ...A to zamiast choć jednego pstrąga,po 30 kleni.Zdarzało się i tak,że komplet łowiłem w godzinę,a że były to ładne sztuki,więc nie darowałem żadnej i trzeba było wracać...A chcałoby sie jeszcze choć trochę pochodzić z wędką.Bywało i tak,że złowiłem kilkanaście wymiarowych pstrągów,ale żaden nie kwalifikował się na patelnię,bo w zależności od miejsca łowienia zawyżam wymiar ochronny tych ryb do 35,lub 40 cm.Kleni i boleni w ogólę nie zabieram,bo nikt ich nie je...Okonie dopiero po 35 cm i muszę mieć ich więcej niż dwa,no,chyba,że w plecaku jest już jakiś pstrąg,lub szczupak.
Mówię Wam...My się łudzimy tym,że szukamy szczęścia nad wodą,ale ono jeśli nawet Was dotyka,to tylko na krótko.Mnie nie dotknęło w pełni nigdy i nawet nie marzę już o tym.Wszystko to jest względne...
Mam sąsiada,którego znajomy przyjechał z Kanady i jeździ nad Wisłę na ryby.Mówi,że w Kanadzie nigdy nie był tak szczęśliwy wędkarsko,jak u nas.Twierdzi,że tu trzeba naprawdę wypracować sobie sukces,podczas,gdy tam mógł holować rybę za rybą,dłubiąc sobie w nosie.Ta sytość nie dawała już radości... Tylko... o co tu chodzi? ...Aby być nieustannie głodnym? Jeśli tak,to cieszmy się tym, iż żyjemy w wędkarskim raju. Jednak i my często narzekamy,że ryby jest zbyt mało,a powodów tego narzekania zawsze znajdziemy conajmniej kilkanaście,jednak wszystkie są "dalekie od nas".Zwykle winny jest poza nami.Problem jednak jest w każdym z nas.A nazywa się on"Nigdy pełni szczęścia".

Ups...Zapędziłem się nieco i odbiegłem od tematu,jednak taka jest prawda o mnie i moich przemyśleniach o wędkarstwie.Zresztą z każdym hobby jest podobnie.Chodzi o to,aby ciągle szukać,ale nigdy nie zanleźć całej pełni...
Ostatnio zmieniony przez Wiesiek Śro Lut 27, 2008 14:16, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Lut 24, 2008 16:29   

Wiesiek jakby mi sie trafiła 80cm głowacica jako przyłów to mogę Ci zagwarantować że czułbym się spełniony :lol:
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
dencio 
poczatkujący spinningowiec - spławik z zamiłowania

Pomógł: 3 razy
Wiek: 28
Posty: 108
Skąd: Krapkowice


Wysłany: Nie Lut 24, 2008 20:03   

Taa... Niektórzy za głowatką (i to taką!) to chodzą pare ładnych lat.
_________________
http://www.wedkowanie.net/topics61/1448.htm#15247 <- recenzja kołowrotka Jaxon Adventure AT100
http://www.wedkowanie.net/topics62/1473.htm#15441 <- recenzja wędki Konger Carbomaxx 270/25
http://www.wedkowanie.net/topics62/1449.htm <- recenzja wędki Jaxon Adventure 240/40
http://www.wedkowanie.net/topics63/1275.htm <- recenzja żyłki Stroft GTM 0,18mm
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wiesiek 
ten i ów


Pomógł: 1 raz
Wiek: 56
Posty: 29
Skąd: Bydgoszcz


Wysłany: Pon Lut 25, 2008 12:21   

borys napisał/a:
Wiesiek jakby mi sie trafiła 80cm głowacica jako przyłów to mogę Ci zagwarantować że czułbym się spełniony :lol:


Jednak nie możesz zapewnić,że mógłbyś wędkę odłożyć w kąt i więcej nie tykać tego rzemiosła. ;) Ja wolałbym jednak trzykilowego pstrąga.Słaby ze mnie łowca okazów.Mój największy "potok" miał tylko 49cm i 1,36kg.Złowiony prawie 11 lat temu w Tylmanowej(Dunajec,jak ktoś nie wie...),po drugiej stronie kładki. A gdzie te okazy,z których słynie Pomorze? ...Na pomorzu mój największy pochodzi z Dobrzycy 47 cm(nie ważony).Gwda-44cm,płytnica44cm,Piława tylko 39cm.Brda 45cm.Kamionka 44cm Bielska struga 37cm i Bożenkowska struga 43cm. ...Acha,Głomia 42cm i Samborka39cm.O, jeszcze Wda-39cm ...Oj przydałby mi się taki trzykilowiec... :beczy:

...A z resztą tej głowatki nikt nie widział poza mną.Złowiłem ją w maju i w maju też wypuściłem.Dokładnie tego samego maja około minutę po złowieniu.Nawet zdjęcia nie mam.Tak ją żegnałem: :zlezka:
Ostatnio zmieniony przez Wiesiek Śro Lut 27, 2008 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Lut 25, 2008 19:53   

Mimo wszystko piękny dorobek ale ja jednak wolał bym spotkać głowacicę niż trzykilowego pstrąga, choć nie pogardził bym pochwalić sie taką zdobyczą :lol: Znając życie nie odłożyłbym kija w kąt i nie spoczął na laurach tylko dalej dłubał bym rybki, bo to już choroba :lol:
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Joka85 
Zander


Ulubiona metoda: Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 16 razy
Wiek: 38
Posty: 430
Otrzymał 30 piw(a)
Skąd: Stw - (Ulanów)


Wysłany: Pon Lut 25, 2008 20:00   

Prawda chyba bardziej pożądanej ryby nie ma jak głowatka troci czy łosoś tak nie wzbudza emocji jak ona sam nie złowiłem jeszcze troci, łososia i właśnie głowatki i na niej najbardziej mi zależy troć, łososia wydziałem dużo z nimi filmów, dużo się ich łowi a głowatka jest jakby zapomniana, nie ma dużo filmów o niej mało się łowi nawet w sklepie nie można kupić by w przybliżeniu zobaczyć ją może kiedyś się wybiorę na głowatki ale jak rodzina i praca pozwoli :|
Jak macie jakieś foty głowatek dajcie na forum żeby chociaż napatrzeć się na nią.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wodnik 


Pomógł: 72 razy
Wiek: 58
Posty: 2414
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Besko


Wysłany: Pon Lut 25, 2008 20:12   

Zobacz ten temat -> http://www.wedkowanie.net/topics23/754.htm powinieneś tam kilka fotek znaleźć luzik
_________________
Pozdrawiam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Pamiętnik Wędkarza » Niezapomniany dzień

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum