Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 21:14
Miejmy nadzieję, że jest to rzeczywiste pozwolenie, choć jak sam wspomniałeś nie na wszystkie wody porozumień niniejsze pozwolenie upoważnia do wędkowania. Jak na razie jest wiele zamieszania w tej kwestii. Jutro będę jeszcze więcej wiedział.
Pomógł: 11 razy Wiek: 38 Posty: 228 Otrzymał 41 piw(a) Skąd: WKZ
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 08:44
Dlatego napisałem jasno, że moje zezwolenie dotyczy 4 okręgów i na tym koniec. Na inne okręgi z którymi mam porozumienie chcąc w nich łowić muszę zdobyć zezwolenie. To na tyle.
Właśnie jestem po lekturze nowego regulaminu - i co nasuwa mi się na myśl . Znowu tzw. "znawcy "tematu robią ludziom kisiel z mózgu . Sprawa pierwsza to podrywka - okazuje się ,ze znowu jest dozwolona - no i bardzo dobrze - bo przecież pozyskiwanie żywca za pomocą podrywki jest znane od zarania wędkarstwa i nie ma w tym nic nieetycznego - powinniśmy trzymać się starych i naturalnych wzorców . druga sprawa - to podniesienie wymiarów ochronnych niektórych gatunków - miedzy innymi szczupaka i sandacza do 50 cm. Proponuję nie rozdrabniać się i ustanowić wymiar tych ryb od razu na metr - po co wogóle wędkarze maja zabierać ryby do domu ? - zostanie więcej dla kłusowników i dla pseudo działaczy - którzy po róznego rodzaju zawodach wybieraja sobie najładniejsze okazy na patelnę . Tak na marginesie -to szczupak i sandacz o wymiarze 45 cm jest juz dawno zdolny do odbycia tarła . Panowie - troche zdrowego rozsądku - nie w podnoszeniu wymiarów i nie w zakazywaniu bądż pozwalaniu uzywania podrywki tkwi problem dbałosci o nasze wody . Powinno sie wszystkie nakłady i mozliwosci przeznaczać przede wszystkim na walkę z kłusownictwem i to z tym na wielką skalę . Nie raz juz widziałem nad wodą - jak dwóch rosłych strażników - pastwi się nad jakimś tam biednym emerytem i daje lekcje pokazową - bo akurat zapomniał wpisać dane łowiska w rejestr -albo miał w siatce karpika np , 29,5 cm . A w tym samym czasie na zbiorniku kłusują z łodzi sieciami aż miło .Wszyscy to widzą - tylko straz rybacka oczywiscie nie . Myslę ,ze jast tak w niejednym okręgu .No - tak ,bo przecież na łodzi jest z reguły parę osób - to jeszce mozna po ryju oberwać ,więc po co ryzykować . Wracając jeszcze do regulaminu - wcale bym się nie zdziwił - jak za rok bym zobaczył znowu nowy regulamin - bo jakiś "Uszczęśliwiacz na siłę " i "znawca tematu " uzna ,ze podrywka jest jednak zabroniona . Trzymajmy tak dalej .
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 22:14
kugler napisał/a:
Dlatego napisałem jasno, że moje zezwolenie dotyczy 4 okręgów i na tym koniec. Na inne okręgi z którymi mam porozumienie chcąc w nich łowić muszę zdobyć zezwolenie. To na tyle.
Tak masz rację. Jeszcze nie jest to do końca dograne we wszystkich okręgach, ale jak widać w Twoim to funkcjonuje.
jaro2411 napisał/a:
Właśnie jestem po lekturze nowego regulaminu - i co nasuwa mi się na myśl . Znowu tzw. "znawcy "tematu robią ludziom kisiel z mózgu . Sprawa pierwsza to podrywka - okazuje się ,ze znowu jest dozwolona - no i bardzo dobrze - bo przecież pozyskiwanie żywca za pomocą podrywki jest znane od zarania wędkarstwa i nie ma w tym nic nieetycznego
O przywróceniu podrywki było już głośno w zeszłym roku i raczej nikt nie podnosił jakiegoś nadzwyczajnego larum, że to nieetyczne. Zmieniły się oczywiście zasady co do pozyskiwania żywca podrywką.
jaro2411 napisał/a:
druga sprawa - to podniesienie wymiarów ochronnych niektórych gatunków - miedzy innymi szczupaka i sandacza do 50 cm. Proponuję nie rozdrabniać się i ustanowić wymiar tych ryb od razu na metr - po co wogóle wędkarze maja zabierać ryby do domu ? - zostanie więcej dla kłusowników i dla pseudo działaczy - którzy po róznego rodzaju zawodach wybieraja sobie najładniejsze okazy na patelnę .
A co to przeszkadza? Będzie pływało teraz więcej tych po 45 cm Zresztą jak sam zaznaczyłeś
jaro2411 napisał/a:
po co wogóle wędkarze maja zabierać ryby do domu ? - zostanie więcej dla kłusowników i dla pseudo działaczy - którzy po róznego rodzaju zawodach wybieraja sobie najładniejsze okazy na patelnę . Tak na marginesie -to szczupak i sandacz o wymiarze 45 cm jest juz dawno zdolny do odbycia tarła .
Wydaje mi się, ze wędkarze nie należą do tego "pato" i nie tłuka wszystkiego w łeb dlatego w żadnym przypadku nie powinno to żadnemu przeszkadzać, że podniesiono wymiar. U mnie taki wymiar funkcjonuje już od dwóch lat i raczej nikt nie narzeka. Zresztą jak również zaznaczyłeś:
jaro2411 napisał/a:
Panowie - troche zdrowego rozsądku
jaro2411 napisał/a:
nie w podnoszeniu wymiarów i nie w zakazywaniu bądż pozwalaniu uzywania podrywki tkwi problem dbałosci o nasze wody .
Niestety zmartwię Cię bo pośrednio takie podnoszenie wymiaru wpływa na dbałość o nasze wody.
jaro2411 napisał/a:
Powinno sie wszystkie nakłady i mozliwosci przeznaczać przede wszystkim na walkę z kłusownictwem i to z tym na wielką skalę
Z tym niestety powinny walczyć inne władze nie koniecznie PZW. PZW ma niestety w tym przypadku zbyt małe kompetencje a nakłady na walkę z taka przestępczością znacznie przewyższają budżet PZW.
jaro2411 napisał/a:
Nie raz juz widziałem nad wodą - jak dwóch rosłych strażników - pastwi się nad jakimś tam biednym emerytem i daje lekcje pokazową - bo akurat zapomniał wpisać dane łowiska w rejestr -albo miał w siatce karpika np , 29,5 cm . A w tym samym czasie na zbiorniku kłusują z łodzi sieciami aż miło .Wszyscy to widzą - tylko straz rybacka oczywiscie nie
Jak wszyscy widza łącznie z Toba to czemu tego nie zgłosiliście na policję? Można było choć zwrócić uwagę strażnikom, ze taki proceder ma miejsce.
jaro2411 napisał/a:
Wracając jeszcze do regulaminu - wcale bym się nie zdziwił - jak za rok bym zobaczył znowu nowy regulamin - bo jakiś "Uszczęśliwiacz na siłę " i "znawca tematu " uzna ,ze podrywka jest jednak zabroniona . Trzymajmy tak dalej .
Nie wykluczone, że tak będzie bo aktualnie przygotowany RAPR 2011 jest tylko projektem.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 20:40
Tak się podepnę pod mój własny temat, bo nie ma nigdzie dyskusji ogólnej o składkach, a ten chyba najbardziej się nadaje.
Jeszcze rok temu było tak, że była legitymacja ( i znaczki w niej), karta i rejestr połowów i to wszystko trzeba było mieć przy sobie podczas wędkowania i na wypadek kontroli. OK. Wszystko sobie ładnie wsadzałem w okładkę karty i do plecaka. Dodatkowo można było wziąć w kole tak zwany Wykaz Wód (spis wód należących do danego okręgu i uaktualnienia regulaminu, taka podłużna biała książeczka wydawana co roku, chyba wiecie, o co chodzi).
No a w tym roku rejestr i ową książeczkę spięli w jedną całość, przynajmniej u mnie. W samą książeczkę (wykaz wód) wkleili znaczek na którym pisze "zezwolenie", do książeczki przypięli rejestr, a prezes koła informował wszystkich po kolei, że jeżeli owej książeczki nie będzie się miało przy sobie razem z kartą i legitymacją to mandacik 250 złotych...
No i noś tu takie badziewie ze sobą. Gdyby nie było znaczka w tej książeczce, to można by rejestr wyrwać i nosić sam. Ale nie da rady, bo znaczek jest.
Co o tym sądzicie, jak to u was jest? Moim zdaniem jest to tylko utrudnianie życia i bezsensowna biurokracja.
Ulubiona metoda: Spining
Okręg PZW: Mazowiecki
Pomógł: 77 razy Wiek: 40 Posty: 1509 Otrzymał 32 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 21:04
U mnie jest tak samo. Ta biała książeczka to zezwolenie na amatorski połów ryb wędką a w niej wszystkie porozumienia zawarte z innymi okregami. Mogli by jeszcze nowy RAPR dawać. Mnie jedynie cieszy że niepodnieśmi mi opłat w Mazowieckim, za to zmniejszyli ilość porozumień do 4 a było ich z 15. Choć ja osobiście z tych porozumień niekorzystałem, ale mam znajomych co korzystali. I teraz się kurde opłacaj w 2 okregach.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 16:51
Wodnik, Wykazu wód, czyli tej białej książeczki nie musiałeś mieć przy sobie. Teraz tam wpięli znaczek, przyczepili rejestr połowów i musisz mieć wszystko.
Moim zdaniem jest to zbędne. Po co targać ze sobą wykaz jeśli wiesz co i jak. Niedługo nam każą encyklopedię ryb polskich nosić i wepną znaczek do niej
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 894 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 22:26
Jarek, Ta książeczka to nie jest wykaz wód tylko
Zezwolenie Na Amatorski Połów Ryb, fakt że zawiera informacje
o wodach w danym okręgu ,logicznie myśląc do tej pory takiego dokumentu nie było
mieliśmy Kartę Wędkarska -świadczącą o tym że znamy RAPR
mieliśmy legitymacje -świadczącą o tym że należymy do PZW
ale jako takiego pozwolenia nie było ,więc teraz jest
Wiadomo następny papierek ale aż taki strasznie ciężki nie jest zmieści się
za okładką legitymacji a jeżeli wyjmiesz go 2-3 razy do roku to chyba się nie przemęczysz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.