Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
wyrobiłem panowie karte i legitymacje pare dni temu nieopłaciłem gdyż niema już nigdzie znaczków dzisiaj dyłem pierwszy raz nad wodą i była kontrol ssr zabrali mi wedke za 1000zł i powiedzieli że dostane jeszcze kolegium zakto nikogo niezabiłem nie miałem żadnej ryby znaczka niemiałem bo nie wykupie juz nigdzie zezwolenia czy to jest w porządku? prosze o pomoc w odzyskaniu sprzetu
Pisz po polsku- bez ortów, są takie literki jak ą, ę, ś, ć, początek zdania z wielkiej litery itp.- mod
Witam i oczywiście pomogę .
Przede wszystkim po pierwsze to że nie miałeś znaczka bo nie było znaczków to nie jest wytłumaczenie .
A jeżeli strażnicy zatrzymali ci sprzęt wędkarski (nie zabrali) to powinieneś otrzymać pokwitowanie na zatrzymanie sprzętu.Jeżeli takowe otrzymałeś udaj się do komendanta Straży Rybackiej i z nim wyjaśnij sprawę .Sprzęt na pewno nie zginie ani nie zostanie zniszczony wiec się nie bój. Załatw ta sprawę jak najszybciej.W razie problemów napisz do mnie na PW to wyjaśnię więcej .
Jak czytam niektóre wypowiedzi to mnie krew zalewa... Broń dla kogoś kto kontroluje wędkarzy/rybaków ?! Odbiło wam kompletnie ?! Jakaś gazówka i pałka w 100% wystarczy tylko strażnik musi mieć "jaja" i tyle... :neutral:
Albo prawo kontroli wędkarza przez wędkarza ?! Jakim prawem jakiś pan iksinski ma prawo mnie legitymować ? Chcecie żyć jak za komuny czy co ?! Jest demokracja i jestem wolnym człowiekiem i nie chce byle komu musieć się legitymować itd. Jestem wędkarzem, a nie jakimś kłusownikiem, żeby mi ktoś sprawdzał co mam w siatce bo od tego, że ktoś zabrał 1 niewymiarową rybę ryb nie ubyło tylko od kłusoli i to trzeba tępić, a nie sprawdzać czy ktoś ma jedną rybę 3cm za małą w siatce bo to jest paranoja !
Ja działalność straży rybackiej u mnie oceniam dosyć dobrze, byłem 5 razy na rybach i już miałem kontrolę, a o jednej niedawno słyszałem od innego wędkarza więc nie jest źle i jak ja miałem kontrolę to strażników było 4 (słownie CZTERECH). Podczas kontroli Pan zachowywał się bardzo miło i kulturalnie, sprawdził dokumenty podziękował i odszedł
Pozdrawiam i proponuję podchodzić do sprawy z większą ilością zdrowego rozsądku bo niektórzy zdecydowanie przesadzają
tracer [Usunięty]
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 15:00
:arrow:
Ostatnio zmieniony przez tracer Czw Lut 07, 2008 22:19, w całości zmieniany 3 razy
Ehhh tracer czytanie tekstu ze zrozumieniem chyba nie jest Twoją mocną stroną... Mój tekst nawiązuje do wypowiedzi z początku posta w którym ktoś rzucił hasłem, że może by tak "wędkarz wędkarza" kontrolował po czym któryś z administratorów rozwiał wątpliwości i stwierdził, że to nie ma podstaw prawnych. Mi chodzi o podejście tych ludzi, bo to, że żaden wędkarz mnie nie może skontrolować to wiem. Po drugie nie jestem MIĘSIARZEM i wypuszczam WSZYSTKIE złowione ryby więc nie ubliżaj mi proszę! Chodzi mi o to, że powinni się zająć poważnym łamaniem regulaminu i kłusownictwem, a nie tym, że ktoś wziął rybę, która ma 1-3cm mniej niż powinna !
I RAPR znam Panie kolego i wiem jakie są wymiary i okresy ochronne, a poza tym ja WYPUSZCZAM wszystkie złowione ryby.
BTW : Tracer chciałbyś iść do sklepu ze świadomością, że każdy kto robi zakupy może sprawdzić co masz w torbie i w kieszeniach bo przypuszcza, że mogłeś coś ukraść ?! Chyba nie więc przełóż sobie to na wędkarstwo i pomyśl, że każdy wędkarz miałby prawo sprawdzać co złowiłeś ? Czyż to nie pachnie absurdem ? Oczywiście legitymuje się i bez najmniejszego problemu poddam się kontroli nad wodą, ale osobie UPRAWNIONEJ do tejże kontroli :
10. KONTROLA I ODPOWIEDZIALNOŚĆ WĘDKUJĄCYCH W WODACH PZW
§ 9
1. Wędkarz łowiący ryby ma obowiązek poddać się kontroli prowadzonej przez:
a) funkcjonariuszy Policji,
b) funkcjonariuszy Państwowej Straży Rybackiej,
c) członków Społecznej Straży Rybackiej,
d) członków Straży Ochrony Mienia PZW,
e) członków Państwowej Straży Łowieckiej,
f) członków Straży Leśnej,
g) członków Straży Parków Narodowych i Krajobrazowych,
h) uprawnionych do rybactwa w obwodzie rybackim
2. Na żądanie kontrolujących wędkarz ma obowiązek; okazać dokumenty, sprzęt wędkarski, złowione ryby i przynęty.
Jeszcze taka mała dygresja :
"I za tą krótszą o 3 cm rybkę może Ci dowalić wg taryfikatora choćbyś legitymował się hrabiowskim pochodzeniem." hehehe nie dowali mi bo nie zabieram ryb, a tym bardziej nigdy bym nie zabrał niewymiarowej... To ja chce Pana widzieć podczas kontroli drogowej gdzie policjant powie, że przekroczył Pan prędkość o 6km/h i "dowali Ci wg. taryfikatora" hahaha Może tak pedantycznie przestrzegasz przepisów drogowych i nie przekraczasz prędkości nawet o 3km/h nie wiem, a może jeździsz autobusami Jak dla mnie masz zbyt "pedantyczne" podejście do sprawy i skupiasz się na rzeczach mniej istotnych zapominając o rzeczach najważniejszych może dlatego, że tak jest łatwiej... "Dowalić" komuś mandat za 2-3cm za małą rybę niż ścigać kłusoli i "działać' w dziedzinie zarybiania i zmiany przepisów np. na widełkowy wymiar ochronny ? Nie wiem i nie chcę w przeciwieństwie do szanownego Pana wydawać pochopnych opinii takie tylko myśli nasunęły mi się po Pańskiej wypowiedzi i "podniecaniu się" rzeczami, które tak naprawdę nikomu większej szkody nie wyrządzają
Nie chcę się kłócić, ale nie lubię, kiedy ktoś bezpodstawnie oskarża mnie o jakieś dziwne rzeczy. Ja łowię zgodnie z regulaminem... ba nawet wypuszczam wszystkie złowione ryby i czuję się w 100% wędkarzem, który spełnia wszystkie normy prawne i moralne, że się tak wyrażę więc nie mam sobie nic do zarzucenia i nikt nie ma prawa mi nic zarzucać.
Pozdrawiam i proponuję troszkę pomyśleć zanim się napisze takie bzdurne oskarżenia!
Lisku dobrze wiesz, że chodzi mi o prawdziwych kłusowników, którzy wyciągają ryby na dużą skalę, a nie o przypadek zabrania pojedynczej ryby, która nie miała wymiaru... :neutral: Zresztą to jest oczywiste, że wymiarów ochronnych należy przestrzegać, a ja podałem tylko taki przykład, chodzi mi o rozróżnienie skali "szkodliwości społecznej" takiego czynu.
Chodzi mi o to, żeby skupić się na sprawach istotnych, które mają realny wpływ na populację ryb i ją zmniejszają i dla mnie jest różnica czy ktoś weźmie rybę 3cm mniejszą od wymiarowej czy 30cm mniejszą, bo to tak jakbyście powiedzieli, że nie ma różnicy czy ktoś przekroczył prędkość o 5 km/h czy o 50km/h, a różnica jest OGROMNA, albo jakbyście powiedzieli, że nie ma różnicy czy złodziej ukradł 10zł czy 100 000zł, fakt nie ma różnicy pod tym względem, że złodziej to złodziej bo ukradł, ale jest różnica pod względem szkodliwości społecznej takiego czynu.
Pozdrawiam
tracer [Usunięty]
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 11:06
Ostatnio zmieniony przez tracer Czw Lut 07, 2008 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Ja nie bronie kłusowników i tak samo ich potępiam... Chodziło mi po prostu o takie rozróżnienie, ale jeśli dla Ciebie to nie ma znaczenia ok ja mam zgoła odmienne zdanie, ale to nie ma znaczenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.