Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 41 razy Wiek: 34 Posty: 847 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Żagań
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 18:30 Leszcz z rzeki
Mam takie Pytanie Dotyczące Połowu Leszcza Na Rzece szczegolnie chodzi mi tu o odre
Szczególnie Prosilbym o jakies dobre porady np Pana Bogdana leprze specjalisty nie widzialem od leszczy jeszcze:-) łowie na odrze juz bardzo długo zadko mi sie zdaza nalapac leszcza a ostatnio coraz mniej po dwie 3 sztuki a czasami tylko jakies podleszczaki a przyjedzajac rano na łowisko widze jak leszcz buszuje i to nie jeden lecz stado splawiaja sie potęznke karki nad woda albo ryja w ziemi lecz nie biorą.
Jesli macie jakies porady dotyczace połowu leszcza na Rzece bardzo bym prosił z góry dziękuje.
Do tej pory łowie metoda gruntową zyłka 0,22 przypon 0,16 albo 0,18 haczyk 10 pek robali białych koszyk z rurką antyslpontaniową.
Pozdrawiam
_________________ Pomogłem ci ? Kliknij Manchester United Fan FALUBAZ ZIELONA GÓRA LEGIA WARSZAWA
Nareszcie! ktoś taki jak ja! Leszcze, rzeka odra grunt. :mrgreen: Nie wiem od czego zacząć.
Na początek o spławianiu. Znam dobrze ten widok bo tam gdzie jeżdżę(odra, woj.opolskie) leszcze spławiają się parę lub paręnaście razy na dzień i to takie 50-70cm. Podczas owego widowiska patrz dobrze gdzie się spławia najwięcej sztuk i później jeżeli jest możliwość staraj się tam zarzucać. Taka uwaga. Jeżeli leszcz nie żeruje tylko się spławia to byś nie zrobił on i tak nie weźmie jeśli nie chce. To tyle o spławianiu.
Zestaw. Myślę że twój jest dobry ja mam podobny żyłka gł. 0,20 przypon 0,14 lub 0,16 haczyki stosuję 10-14 a kolor już zależy od łowiska.
Przynęta. Najczęściej stosuję białe robaki, pinki lub kukurydzę. Białych daję 3-4 sztuki, pinek 4-5sztuk a kukurydze 2. Nie rzadko też miałem tak że ryba brała tylko na made+2pinki. Jeżeli chodzi o pinki to radzę dawać białe bo do czerwonych to drobnicę ciągnie.
Zanęta. Zanęta powinna być moim zdaniem słodka taka piernik, biszkopt coś w tym stylu. Jeżeli chodzi o firmę to nie trzeba Sensasa żeby naprawdę dobrze połapać. U mnie doskonale sprawdza się zanęta Marcela Van Den Eyde taka w pomarańczowym opakowaniu na leszcza. Dobre efekty miałem także na zmieszaną bazę Gutkiewicz rzeka i do tego zanęta Marcela na brzanę, klenia i leszcza. Jeszcze lepiej jak do dodasz jakiś odpowiedni do zanęty atraktor. No i na koniec rzecz najważniejsza-W ZANĘCIE MUSI BYĆ ROBAK. Im więcej tym lepiej. Robak moim zdaniem robi całą robotę. Sam tak miałem w ten weekend. Miałem w zanęcie na dwa dni duże pudełko pinek i duże pudełko białych. 2 stanowiska dalej gościu też miał dość dużo robali. Efekt był taki że tylko ja mój tata i ten gościu mieliśmy jakiegoś leszcza.
Na koniec powiem jeszcze tyle. Nie wiem gdzie łapiesz na Odrze bo tam gdzie ja jeżdżę to w tym roku sezon jest delikatnie mówiąc cienki. Rok temu bez żadnego problemu w dwa dni mieliśmy razem z tatą ponad 20kg leszczy i to takie 50-60cm same. W tym roku złapać parę sztuk jest trudno. Nie wiem co się stało. Dużo wędkarzy mówi że to efekt zimy której praktycznie nie było i że ryba zacznie brać dopiero jak się ochłodzi. Jak będzie to zobaczymy. No to tyle. Trochę się rozpisałem ale myślę że może to się trochę komuś przydać. POzdro
Pomógł: 41 razy Wiek: 34 Posty: 847 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Żagań
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 18:37
Cześć ja wędkuje w okolicach zielonej góry nowej soli okręg lubuski na odrze.Zgadzam sie z tym rok temu bylo lepiej jak przypomne sobie Pare lat wstecz to naprawde łapało sie łopaty dosłownie No nic wybiore sie za tydzien temperatura sie powoli stabilziuje i opada a na kukrydze to ja z gruntu nie lapalem jesce:D zaczne wiec moglbys podac mi w dziale zanety co uzywasz dokladnie na leszcza jaka zaneta atraktor itd bylbym wdzieczny bo ja osobiscie niemam sposobu na zanete leszczową dobrą jakbys mogl podac nazy co z czym i do czego z góry dzięki:-)
_________________ Pomogłem ci ? Kliknij Manchester United Fan FALUBAZ ZIELONA GÓRA LEGIA WARSZAWA
W tym roku łapie na trzy mieszanki.
1. Jako baza taka zielona duża zanęta Gutkiewicz Leszcz lub Rzeka i do tego zanęta Marcela Van Den Eyde "Chub,Barbel,Bream" czyli kleń brzana leszcz. Zanęta ma kolor taki jasno czerwony i jest w takim przezroczystym opakowaniu chyba z flagami.
2.Zanęta Marcela w takim pomarańczowym opakowaniu Bream (leszcz). Do tego atraktor na leszcza też Marcela.
3.Zanęta na leszcza Bogusława Bruda. Jasna w czerwonym opakowaniu. Sama zanęta kosztuje 8zł a jest bardzo skuteczna (ostatnio ją miałem).
Radzę też popytać w sklepie, ponieważ ja na przykład otrzymałem olbrzymią pomoc w sklepie-hurtowni w Gliwicach.
Ogólnie rzecz biorąc zanęta powinna być słodka, atraktor najlepiej tej samej firmy i najważniejsze są robaki. Dużo robaków.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 22:44
Wojtek, Obciążenie dobierasz doświadczalnie, do siły nurtu. Jeżeli chodzi o kształt koszyka to najlepsze były by : "prostokątne", "trójkątne", "owalne". Taki kształt pozwala na "zakotwiczenie" koszyka w nurcie, po prostu koszyk nie będzie ci się przesuwał po dnie.
Może znajdę jakieś fotki to pokażę
"owalne". Taki kształt pozwala na "zakotwiczenie" koszyka w nurcie
Od razu zaznaczam nie krytykowac!
Mam pytanko borys, chlopak lowi na rzece odrze he? Koszyk trojkatny rozumiem, koszyk prostokatny tez rozumiem lecz po co koszyk owalny?
Jezeli dobrze rozumuje to nurt bedzie znosil koszyczek (moje zdanie )
Pozdrawiam!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Sty 09, 2008 00:06
W rzece są też miejsca ze spokojniejszym nurtem. Koszyk o takim kształcie ma napewno mniejszą tendencje do przemieszczania się niż klasyczny, okrągły. Ja przez długi czas łowiąc na rzece specjalnie "przygniatałem" standardowe okrągłe druciaki żeby były bardziej "owalne" tym samym stabilne zwłaszcza jeżeli nie potrzebowałem koszyka z dużym obciązeniem
Widze, ze doswiadcznie robi swoje..
Przepraszam Cie borys lecz nie jestem taki doswiadczony jak ty a poprostu 'zielony'
W tym sezonie zaczynam lowic na feedera wiec narazie zebralem wszystkie potrzebne inforamcje..
Pozdrawiam!
Najpierw mały cytat z komputerowego "kalendarza brań":
"Tryb życia: Młode ryby żyją w małych stadkach, w przybrzeżnej strefie wody. Starsze w jej głębszych rejonach, skąd wraz z nastaniem ciemności ciągną w poszukiwaniu pokarmu na przybrzeżne płycizny (głęboko penetrują muł, pozostawiając charakterystyczne ślady żerowania)."
I teraz moje pytanie - cały ubiegły sezon łowiłem od przedświtu do późnego ranka. Rzeczywiście - brania zdarzały się najczęściej na początku zasiadki.
Czy jest zatem sens zmienić strategię i na łowisku zjawiać się przed zmierzchem, rozłożyć sprzęt "za jasnego" i łowić od wczesnej nocy do bladego świtu?
Łowię na Warcie pod Poznaniem.
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.