Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Dzisiaj byłem na rybach i złowiłem 8 małych okonków i takie pytanie z mojej strony.Łowiłem chwile w jednym miejscu złowilem na 10 rzutów 3 okonki a potem już zupełnie nic.Przeszedłem się w inne miejsce gdzie żerowały złowiłem 5 i potem stamtąd odeszły.Wróciłem na początkowe miejsce gdzie cały czas było widać żerujące okonie a mimo to niechciały bić w twisterka tego co na początku (malutki paproch ciemno zielony).Czy jest to spowodowane że twister może być dobry tylko przez kilka,kilkanaście minut czy poprostu przypadek?
Raczej to normalne. tam gdzie ryba zrobi zamieszanie to niektóre się wystraszą i uciekną
Osobiście sądzę ze okonie wolą bardziej jaskrawe kolory i wydaje mi się ze lepiej biorą
Z doświadczenia małego ale jakiegoś ;D
_________________ Biała ryba : Mikado IT Series
"INNO-TECH FLOAT" 3,8m
Kołowrót: "Dragon Milenium RD620i"
Raczej to normalne. tam gdzie ryba zrobi zamieszanie to niektóre się wystraszą i uciekną
Osobiście sądzę ze okonie wolą bardziej jaskrawe kolory i wydaje mi się ze lepiej biorą
Z doświadczenia małego ale jakiegoś ;D
Zależy od pogody itd. Głównie łowię okonie na paprochy białe, motor-oil, seledyn i czarny z brokatem i perła z brokatem. Gdy jest pochmurno, sprawdza się seledyn i biały. Gdy świeci słońce, to tylko motory i inne ciemne.
Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Posty: 192 Skąd: Lewin Brzeski
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 12:47
Ja używałem takich samych kolorów, jednak głównie kopyta, mi się sprawdzały znakomicie. Najlepiej seledyn, ale konkretny, ładny, miałem taki byle jaki i już nie było tak kolorowo Na drugim miejscu za nimi były paprochy motor-oil w różnych odcieniach.
_________________ Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić.
Ja używałem takich samych kolorów, jednak głównie kopyta, mi się sprawdzały znakomicie. Najlepiej seledyn, ale konkretny, ładny, miałem taki byle jaki i już nie było tak kolorowo Na drugim miejscu za nimi były paprochy motor-oil w różnych odcieniach.
A kopytka też. 5cm Relax-a Okonie kopytka Mann's za szybko niszczą.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 19:16
Portki zbroi się prostopadle do ogonków. "Zwykły" twister ma u góry i na dole linie od formy i pomagają one w zbrojeniu, ten ma po bokach, patrząc na jego charakterystykę pracy. Ogony twin taila pracują w "poziomie" imitując żabę, raczka itp.
Grot haka powinien zatem wyjść mniej więcej w miejscu zaznaczonym kropką.
Co do drugiego pytania, nie za bardzo widzę sens stosowania główki przy BT. Technika ta polega na prowadzeniu nieobciążonej przynęty zbrojonej w sam hak. Obciążenie jest na drugim końcu żyłki, przed gumą. Nawet gdyby stosować główki lżejsze od ciężarka, nazwijmy go głównym, to nie bardzo rozumiem po co. Haczyki do troka to koszt 3-4 zł za 10 sztuk, nie ma potrzeby kombinowania.
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Sob Paź 01, 2011 08:52 Problem z prowadzeniem ultra lekkich przynęt
Witam serdecznie .Mam problem który nie jestem w stanie rozwiązać.Zacznę od początku.
Od kilku miesięcy znowu zacząłem swoja przygodę ze spiningiem ,kupiłem wędkę Daiwa Tornado-X 2.70m 0-7g do ultra lekkiego spiningu .Zacząłem testować mikro przynęty wykonane przez siebie o gramaturze 0,5 -1,20gr (są to cykady i coś w rodzaju Gold Heads takie mikro jigi i zonkery ). Na brania nie narzekam bo są dość łowne o ile uda mi się je sprowadzić go dna a tu już jest problem, Stosuje żyłkę o grubości 0.12 i po wykonaniu rzutu przynęta leci jakieś 20 -25m odczekuje chwile by opadła na dno i potem powoli ściągam . Przynęta zamiast (iść) po dnie podnosi się do góry .przyczyną jest chyba ciężar przynęty która nie potrafi zatopić żyłki . I zamiast okoni łowie jelce . Myślałem o zastosowaniu cieńszej żyłki ale tu już chodzi o wytrzymałość ,Znalazłem coś o nazwie Berkley NanoFil to linka 0,035mm o wytrzymałości 1,415kg i już myślałem ze to rozwiąże mój problem ale po przekopaniu netu okazało się ze jest to bubel jakich mało. Więc postanowiłem zastosować boczny trok tu pojawił się problem ponieważ mimo wszystko ciężarek jednak trochę płoszy ryby i ilość brań znacznie się zmniejszyła . Wdziałem to na łowiskach o znacznej głębokości i dużej przeźroczystości (widoczności). Moje przynęty zamiast szorować po dnie wychodzą do wierzchu i aby ja sprowadzić na dno muszę chwilowo stracić z nią kontakt a tego nie chce . Zwiększenie ciężaru łączy się tez ze zwiększeniem wielkości przynęty no chyba żebym zamiast ołowiu zastosował wolfram .Pewnie gdybym użył wędki muchowej i tonącego sznura mogło by to rozwiązać problem ale tego nie chce na razie robić. Myślę raczej o plecionce 0,06 ale nie wiem czy to rozwiąże ten problem .Macie jakieś pomysły ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.