Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Tani czy drogi . Jaki sprzęt dla młodego adepta

Blue 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Posty: 29
Skąd: N.


Wysłany: Wto Gru 29, 2009 17:58   

bass napisał/a:
Ale to nie jest do końca tak, że młody wędkarz ma prosić o pieniądze na sprzęt. Jeśli nie ma takiej możliwości zwyczajnie może na czymś zaoszczędzić i uzbierać po czasie na fajny młynek lub kijek. I nie muszą być to wielkie wyrzeczenia. Myślę, że każdy jest w stanie odmówić sobie drobnych przyjemności i nawet nie obejrzy się, a będzie go stać na sprzęt ze średniej półki. Wszystko zależy od innych naszych zainteresowań i tego, na którym z nich bardziej chcemy się skupić.


A jeśli już zrezygnowałem z "drobnych przyjemności"? Nie dostaję kieszonkowego, nigdy nie dostawałem, bo rodzice wychodzą z założenia, że jeśli czegoś potrzebuję, to mam 'zgłosić się' do nich, powiedzieć na co chcę wydać pieniądze, i dopiero wtedy.. A jak już wspomniałem, nigdy nie proszę o kasę na sprzęt wędkarski i kupuję go za pieniądze, które dostałem z jakiejś okazji (urodziny, itp). To może brzmieć jak opis małego dzieciaka, którego wydatki kontrolują rodzice, ale niestety tak jest. Jeśli pieniądze raz wydam, to nie będę miał pewnie przez długi czas i przez to stałem się chorobliwie oszczędny.

bass napisał/a:
Blue napisał/a:
Wiele razy spotykałem się z drwinami ze strony lepiej wyposażonych wędkarzy i na początku zwyczajnie się wstydziłem łowić na bardziej obleganych łowiskach.


A to już jest chamstwo. Chyba zapomnieli czym sami łowili w przeszłości.


Niestety to się zdarza. Przechodzę brzegiem łowiska, mijam innych łowiących i widzę dziwne uśmieszki na widok używanego przeze mnie sprzętu. Ja za to odwdzięczam się takim samym uśmieszkiem na widok ich pustych siat, walających się bezużytecznie na brzegu przez cały dzień.
_________________
Wędkarz - połączenie łowcy, odkrywcy i wynalazcy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Piotreq 
spinfan


Pomógł: 121 razy
Wiek: 46
Posty: 1414
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Wto Gru 29, 2009 19:15   

W tym temacie według mnie najważniejsze na początek jest zarażenie się tą pasją, spędzenie kilku chwil nad wodą i możliwość połowienia najlepiej na dobrym i pożyczonym sprzęcie od starszego kolegi, wujka, rodzica, albo nawet przygodnego wędkarza, który na chwilę pozwoli powędkować swoim zestawem, a jeżeli nie ma takiej opcji z różnych powodów to spokojnie na początek do spławika wystarczy wg mnie 100PLN na zestaw szklak (np Jaxon Adventure lub podobny za 30PLN), plus tania firmówka kołowrotka (np Okuma za 30-40PLN) żyłka, spławik, parę ciężarków i haczyków no i można rozpoczynać przygodę, jeżeli się nie spodoba to i strata będzie stosunkowo nieduża, a jak wciągnie to podstawa jest oszczędzanie i zbieranie pieniążków na coraz lepszy i niestety droższy sprzęt ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Arek 


Pomógł: 31 razy
Wiek: 29
Posty: 456
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Gorlice


Wysłany: Wto Gru 29, 2009 19:17   

Piotreq, myślę że dość niezła propozycja. Ale tak jak pisze Jarek 200zł na początek na kołowrotek i wędkę to już jest ok. Również myślę, że jak by ktoś kupił kołowrotek jakiś w granicach 100zł i do tego szklaka wędkę i też będzie.. Kołowrotek będzie już trochę lepszy, a wędkę w razie czego wymieni na lepszą :)
_________________
Kushiro Lancer Jig 2,7m/4-16g
Shimano Catana 2500 FA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Wto Gru 29, 2009 19:33   

Myślę że temat jest bardzo zawiły. Trzeba by określić co to jest młody adept
czy to osoba co ma pierwszy kontakt z wędką ,uczy się rzutów zacięć ,holu zakładania przynęty,robienia zestawu
Czy to adept który już mniej więcej posiada te umiejętności a uczy się dopiero technik ,takich jak prowadzenie przynęty ,i rozwija różne style
Bo może mamy różne zapatrywania co do tego tematu
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Gru 29, 2009 23:42   

raba napisał/a:
To drogi i szacowny kolego jest nie do uniknięcia. Nawet przy najlepszym sprzęcie także. No niestety.

Nie no tak nie można sobie tego tłumaczyć. Nie ma sensu się spierać o tego typu sprawy, bo prawdę mówiąc nie do uniknięcia jest fakt, że każdy sprzęt może się zepsuć, jednak nie można pisać, że jednakowo psuje się sprzęt dopracowany, zrobiony z dobrych materiałów i niskobudżetówka, bo to nie jest prawdą.
jarek136ns napisał/a:
A moim zdaniem stówa dla początkującego za wędkę + stówa za kołowrotek to dobry wybór

To znaczy pod jakim względem jest dobry?
jarek136ns napisał/a:
Mając taki sprzęt nie wierzę, żeby początkujący się zraził do wędkarstwa

To musisz uwierzyć bo tego typu sprzęty zasilają ściany za szafą właśnie dlatego, że nie jeden stwierdził że to nie dla niego, ale nie ze względu na sam zapał tylko kłopoty jakie powodował sprzęcik nad wodą, męczący rękę, plątający zestaw i tworzący piękne brody na żyłce, źle dobrane parametry kija powodowały mały zasięg, kołowrotek układał kiepską żyłkę w takie spirale, że nie dało się rzucić spławikowym zestawem dalej jak 5m. Jarku, wędkowałem z wieloma młodymi, początkującymi wędkarzami i wiesz jakie teksty najczęściej słyszałem po nieudanym wędkowaniu?
...ja nie mam szans bo ty masz lepszy sprzęt... nie sprzęt jest wyznacznikiem skuteczności, ale pozwala na to żeby precyzyjnie wędkować na tyle żeby, zrealizować swoją taktykę. Żaden bazarowy sprzęt nie jest w stanie być na tyle finezyjny i precyzyjny żeby był skuteczny w 100 %. Nie okłamujmy się. porównaj sobie skuteczność feedera i zwykłej gruntówki. Myślę ze nie trzeba więcej wyjaśniać.
jarek136ns napisał/a:
Borys ty tu mówisz, że każdy nagle 200 zł za młynek i 200 za wędkę wytrzaśnie. Wiele młodzieży tak zrobi, ale wiele nie będzie mieć. Poza tym, może ktoś nie chce tyle wydawać, z różnych powodów?

A w którym miejscu ja tu tak mówiłem? Widzę że wiele osób nadal nie wie o czym jest temat.
jarek136ns napisał/a:
am się nieraz zastanawiam "po cholerę kupuje młynek za 300 zł, jak za to miałbym wędkę i kołowrotek". Teraz kupuję coraz lepszy sprzęt, zaczyna mi nie wystarczać ten tani (niższa półka około 100 zł), tylko szukam czegoś lepszego (ze średniej półki około 200, 300zł za wędkę, czy kij). Ale nie każdy ma jeszcze sprecyzowane oczekiwania. Ja np. nie mam sprecyzowanych oczekiwań na tyle, żeby wybierać z tej drogiej półki (ani zresztą kasy nie mam), ani zamawiać kij z pracowni, ale mam już sprecyzowane na tyle, żeby móc z czystym sumieniem kupić np. takiego Spro Black Arca za około 300zł (którego zresztą mam zamiar kupić na wiosnę), ale taki nowicjusz może nie mieć kasy, nie chcieć, i mieć jeszcze 100 innych przeszkód, żeby to zrobić. A jeśli powiesz gościowi, :lol: że wędkarstwo TYLE kosztuje, to już tym możesz go skutecznie zrazić.

To teraz sprecyzuj dlaczego wybierasz taki sprzęt i dlaczego nie chcesz bazarowego jeżeli on jest wystarczający? Poza tym jeżeli piszesz, że kołowrotek czy wędka za ok 200 zł może kogoś zrazić to niech zainwestuje w znaczki pocztowe lub inne uciechy życia. Nikt nam nie narzuca na co i ile mamy wydawać kasę. Raczej nietrafnie to ujmujesz.
jarek136ns napisał/a:
Hobby to hobby, ma dawać przyjemność, szczególnie na początku, i nie możemy oczekiwać, że będzie wypruwał sobie flaki, i czynił wyrzeczenia, żeby kupić sprzęt za niebotyczne 400 zł, przynajmniej w jego mniemaniu.

No nie teraz to mnie ubawiłeś :D W takim układzie policz ile kosztowałby sprzęt spełniający te oczekiwania :D 50zł mniej? Chyba trochę przesadzacie kolego z tymi niebotycznymi kwotami :D
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
raba
[Usunięty]



Wysłany: Śro Gru 30, 2009 11:03   

Szkoda, że nie umiem wstawiać zdjęć pod postami. Jakoś mi nie wychodzi.
Mam dwa jednakowe kołowrotki do połowu z lodu, kupiłem je w cenie po 8 zł. za sztukę na targu,kiedy to było ? Nie pamiętam, ale gdzieś 7/8 lat temu. Bez jednego łożyska, tulejki.
Jak pracują jeszcze dzisiaj tylko ja wiem i nikt nad wodą, na lodzie nawet nie wie, że holuję na tak lipnym sprzęcie lechory po około 60 cm czy inne duże sztuki, w tym karpie.

Zaraz schodzę do piwnicy i wstawię zdjęcie do albumu. To umiem. ;) luzik

Borysku drogi, zauważyłeś, że użyłem słowa, także ;) :lol:

Już wstawiłem do albumu na sprzęcie.
 
Jarek 


Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy
Wiek: 31
Posty: 1209
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Nowy Sącz/Kraków


Wysłany: Śro Gru 30, 2009 19:59   

Nie chodziło mi o bazarowy sprzęt, bo on naprawdę jest kiepskiej klasy (choć mnie nie zraził do wędkarstwa). Czy ty uważasz kij za stówę za bazarówkę? Chodzi mi tu np. o wyroby Kongera.
Wystarczy takowy sprzęt dla początkującego, ponieważ nie będzie sprawiał takich kłopotów, o jakich piszesz. Nie jest do tego za drogi, żeby początkującemu nie było żal, że wyrzucił kasę.
borys napisał/a:
To teraz sprecyzuj dlaczego wybierasz taki sprzęt i dlaczego nie chcesz bazarowego jeżeli on jest wystarczający?
w błoto, jeśli mu się wędkowanie nie spodoba.
To jeszcze raz. Uważam, że sprzęt 100 kij i 100 młynek to nie bazarówki.
A kupuję sprzęt droższy, bo jest LEPSZY, oczywiście odpowiednie modele, bo nie zawsze droższy będzie lepszy od tańszego.
Uważam jednak, że jeśli damy za zestaw 200 zł, to adept nie ma szans się zrazić do wędkarstwa (chyba, że faktycznie nie chce wędkować).
borys napisał/a:
wędkowałem z wieloma młodymi, początkującymi wędkarzami i wiesz jakie teksty najczęściej słyszałem po nieudanym wędkowaniu?
...ja nie mam szans bo ty masz lepszy sprzęt...

To trzeba było wędkować na sprzęcie takim jak on :D

Ale jeśli za sprzęt bazarowy uważasz zestaw wędkarski za 50 zł, to się z tobą zgodzę - taki sprzęt może (choć nie musi) zrazić kogoś do wędkowania.

Ode mnie to tyle :)
Z Ciebie to rzeczywiście nadworny ględa :D
_________________
Moja wędkarska galeria internetowa:..::KLIK::..

...::SPRZĘT SPINNINGOWY::...
Daiwa PowerMesh 2,70m 3-18g + Spro RedArc 10200
Konger Tiger Cross Maxx 2,70m 3-18g
Konger Black Tiger Spin 2,70m 10-35g + Spro BlueArc 9300 ALU
Konger WorldChampion Tango 2,70m 1-10g + Ryobi Zauber 2000
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Śro Gru 30, 2009 21:38   

raba napisał/a:
Mam dwa jednakowe kołowrotki do połowu z lodu, kupiłem je w cenie po 8 zł. za sztukę na targu,kiedy to było ? Nie pamiętam, ale gdzieś 7/8 lat temu. Bez jednego łożyska, tulejki.
Jak pracują jeszcze dzisiaj tylko ja wiem i nikt nad wodą, na lodzie nawet nie wie, że holuję na tak lipnym sprzęcie lechory po około 60 cm czy inne duże sztuki, w tym karpie.

A ile razy w roku używasz tego sprzętu? Poza tym wybierając między starym kołowrotkiem sprzed lat i nowym kolorowym zdecydowanie wybrałbym ten pierwszy. Dobrze wiesz ze stare sprzęty są i były dużo bardziej wytrzymałe niż te dzisiejsze.
raba napisał/a:
Borysku drogi, zauważyłeś, że użyłem słowa, także

Często używam tego słowa tylko nie wiem o jaki kontekst ci chodzi.
jarek136ns napisał/a:
Wystarczy takowy sprzęt dla początkującego, ponieważ nie będzie sprawiał takich kłopotów, o jakich piszesz. Nie jest do tego za drogi, żeby początkującemu nie było żal, że wyrzucił kasę.

Jeżeli chodzi o pieniądze wyrzucone w błoto to według przykładu i właśnie oszczędnego myślenia wtopiłem kasę w wędkę za 110zł kupując ją jako prezent dla syna dwa lata temu. Wiesz ile była na rybach? Dokładnie dwa razy. Wędką był feeder, który po drugim wypadzie zaczął gubić szczytówki przy wyrzucie, i dziwnie zdeformowały się szczytówki. Czy o taki komfort nad wodą chodzi za 100zł ?
Syn nie tknął tej wędki od tamtego czasu i stwierdził że woli jednak spinningować bo z gruntem za dużo kłopotów.
jarek136ns napisał/a:
To trzeba było wędkować na sprzęcie takim jak on

wędkowałem sprzętem klasy kija leszczynowego a także samorobionymi konstrukcjami. Mimo efektów w postaci brań i ryb nie wędkowało się ani przyjemnie ani wygodnie, i zazdrościłem sprzętu choćby swojemu ojcu który miał piękne kijaszki (jak na tamte czasy). jak porównałem te własne konstrukcje z prawdziwą wędką to moje spojrzenie na wędkarstwo zmieniło się diametralnie.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Jarek 


Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy
Wiek: 31
Posty: 1209
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Nowy Sącz/Kraków


Wysłany: Śro Gru 30, 2009 22:16   

borys napisał/a:
Wędką był feeder, który po drugim wypadzie zaczął gubić szczytówki przy wyrzucie, i dziwnie zdeformowały się szczytówki.

Tutaj masz rację, sam coś takiego miałem przy Jaxonie Favourite Feeder, którego zresztą sprzedałem, ale poza tym wędką dobrze się łowiło.
Borys, ale nie każmy i nie doradzajmy kupować początkującym sprzętu drogiego. Wystarczy trochę poszukać, a za około 100 złotych znajdzie się całkiem przyzwoite wędki.
Wychodzę z tego założenia, że jak komuś się spodoba wędkarstwo na takim sprzęcie, zawsze może sobie potem kupić droższy, jeśli już będzie ukierunkowany na jakąś metodę i będzie wiedział, czego chce.

Podam jeszcze przykład z innej beczki, ale traktujący o tym samym problemie. W wakacje kupiłem gitarę akustyczną za 300 złotych, wyprodukowaną przez firmę, którą uważa się, że produkuje gitarowy złom, a dokładniej firma SkyWay. Uczę się na niej grać od wakacji, a intensywnie gram od 3 miesięcy. Gitara ładnie brzmi, ale jest złej klasy, kilkakrotnie była na wyregulowaniu gryfu, i innych rzeczy. Ale uczę się, i nie zraziłem się, ponieważ mi się to podoba. I wiesz, dlaczego nie kupiłem gitary za 700-1000 złotych? Ponieważ nie wiem do tej pory, czego chce. Waham się cały czas między klasykiem a elektroakustykiem. Czekam, aż moje poglądy się ukierunkują. Zbieram sobie pieniądze, ale dopiero wtedy lepszą gitarę kupię, gdy będę wiedział, czego chce. W grze na gitarze jestem początkujący, nigdy wcześniej nie miałem czynienia z jakimkolwiek z instrumentów na poważnie. I nigdy nie wydałbym od razu takiej forsy na gitarę - po prostu bym się bał. Bał, że mi się nie spodoba, że rzucę wiosło w kont. Ale tak się nie stało - zły sprzęt na razie mi nie przeszkadza w uczeniu się grać.
Tak samo jest z wędkarstwem.
_________________
Moja wędkarska galeria internetowa:..::KLIK::..

...::SPRZĘT SPINNINGOWY::...
Daiwa PowerMesh 2,70m 3-18g + Spro RedArc 10200
Konger Tiger Cross Maxx 2,70m 3-18g
Konger Black Tiger Spin 2,70m 10-35g + Spro BlueArc 9300 ALU
Konger WorldChampion Tango 2,70m 1-10g + Ryobi Zauber 2000
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Śro Gru 30, 2009 22:20   

raba napisał/a:
To drogi i szacowny kolego jest nie do uniknięcia. Nawet przy najlepszym sprzęcie także. No niestety.

Nie no tak nie można sobie tego tłumaczyć. Nie ma sensu się spierać o tego typu sprawy, [b]bo prawdę mówiąc nie do uniknięcia jest fakt, że każdy sprzęt może się zepsuć,[/b] jednak nie można pisać, że jednakowo psuje się sprzęt dopracowany, zrobiony z dobrych materiałów i niskobudżetówka, bo to nie jest prawdą.

raba napisał/a:
Borysku drogi, zauważyłeś, że użyłem słowa, także.

Często używam tego słowa tylko nie wiem o jaki kontekst ci chodzi.

O to chodzi Borys, o to :) ;) Także,- znaczy przypadek, a nie jest przypadkiem to co zaznaczone na tłusto :lol: ;) Fajnie jest :okok: luzik
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Tematyka ogólna » Tani czy drogi . Jaki sprzęt dla młodego adepta

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum