Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ja dzisiaj jeden karaś większy i sama płoć 8 drobna - jezioro Moszczone - PGR Włocławek - nie polecam bo kłusują tam w biały dzień i rybę totalnie wycieli, a my głupie pozwolenia u nich wykupujemy;/
Z racji , że weekend spędziłem nad jeziorem sławskim ( woj. lubuskie) , to poza wypoczynkiem i szaleństwem w wodzie , nie mogło zabraknąć wypadu na rybki. 3.07.2010 ,, 4 rano , wstajemy z kumplem i ruszamy na ośrodkowy pomościk. Cisza spokoj , słoneczko powoli rozjaśnia niebo. 2 guntówki do wody i czekamy... czekam , czekamy i czekamy do godz 10tej ok 7 krąpi ( od 12 do 25 cm ) i 3 podleszczaczki ( ok 30cm ) i nic poza tym. Jezioro ostatnimi czasy to tragedia. I tak mówi każdy wędkarz wracający z połowów.Zdjęc nie porobiłem , bo w zasadzie nie ma co pokazywać...
Wczoraj (sobota) trzy godziny spinningowania na Sanie w okolicach Temeszowa. Woda całkiem fajna ale efekty zerowe. Wszystkie wobki przetestowane ale rybki miały mnie stanowczo gdzieś. Za to kumpel chodził sobie ze spławikiem i jagódką jako przynętą wyciągnął kilka kleni takich 40+, aż mnie szlak trafiał. Ale widocznie ja nie umiem wędkować . Od razu przypomniało się stare powiedzenie, że nie sprzęt łowi tylko wędkarz. Może następnym razem będzie lepiej, a z tej wyprawy pozostanie przynajmniej nowe miejsce pokazane przez kumpla.
witam dzisiaj od 11 do 15 -ej na jeziorze , 8 karasi czyli popular . japońców , 2 leszczawki po ok. 30 i kilka okonków karasie po ok. 40 do 60 dkg. Ogólnie dzień udany
Niedzielny godzinny wypad na okoliczną wodę zakończony średnim sukcesem. Testowałem woblery, jednak nic na nie się nie chciało skusić. Zmieniłem je na małą obrotówkę i po pierwszym rzucie od razu branie i wyciągam małego okonia. Rzuciłem jeszcze parę razy i kolejne 2 okonie spięte. Zmieniłem miejsce, porzucałem, kolejne branie, tym razem mały szczupak - niestety spięty przed nogami (źle się zaciął). 3 rzuty później kolejny szczupak, na oko 35-38 cm, tym razem wyjęty. Wszystkie ryby wróciły w dobrej kondycji do wody. Później poplątałem plecionkę na szczytówce (przez własną głupotę). Po naprawieniu zestawu rzuciłem jeszcze ze 2 razy i wróciłem do domu bo nie miałem czym oddychać - musiałem filtrować powietrze od komarów.
_________________ Dragon Millenium HD Super Fast 5-25 2,70 + Spro Passion 730 FD
Pomógł: 15 razy Posty: 395 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: bieszczady
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 22:27
Wekowałęm się dzisiaj z meps nad Sanem w miejscowości Lesko i Zagórz ,w Zagórzu nędza na Łączkach mepps 1 pstrążka i parę pobić .Szkoda że musiał jechać do domu ale siła wyższa .
Machałem od południa do wieczora ryby brały przed burzą 10 minut i po burzy 10 minut i troszkę pod wieczór.Złowiłem 5 lipieni takich od 31 do 34 cm i kilkanaście wyjść .Rybki bardzo ostrożne i jest naprawdę ciężko dobrać muszkę pod walory smakowe pstrągów i lipieni .
Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Posty: 214 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Paryż
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 22:27
Wypad na suma nieplanowany a właściwie był wymuszony. Nie ma właściwie o czym pisać bo tylko jedno branie suma było dziś o 13:00 zacięte a po 90 sekundach holu po prostu się wypiął. Oczywiście zarejestrowałem kamerą moją porażkę i wstawię w odpowiednim temacie żeby nie opiewać tylko sukcesów.
Jeszce w dzień złapałem klenia 42cm ale nawet go nie sfotografowaliśmy ze względu na niewielkie rozmiary
W nocy skubały coś leszcze i kilka powyżej 50cm złapałem. W dzień na pęczek białych robaków napatoczył się też węgorzyk który o dziwo spasiony był niemiłosiernie.
62cm
60cm
69cm
Oczywiście wyprawę uznaję za udaną ponieważ nie zawsze trzeba bestie łapać no i dzieciaki wyszalały się na łonie natury.
Witam. Dzisiaj koledzy bylem na stawku u mnie w pobliskiej mieścinie i udało się na nowy sprzęt wyciągnąć kilka karpi dokładnie 5 sztuk. 4 mniejsze do 2 kg a jeden troszeczkę większy. Jak na mój początek dopiero z wędkarstwem to mój mały rekordzik Karp 5,30 Kg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
do godz 10tej ok 7 krąpi ( od 12 do 25 cm ) i 3 podleszczaczki ( ok 30cm ) i nic poza tym. Jezioro ostatnimi czasy to tragedia. I tak mówi każdy wędkarz wracający z połowów.Zdjęc nie porobiłem , bo w zasadzie nie ma co pokazywać...
. Od razu przypomniało się stare powiedzenie, że nie sprzęt łowi tylko wędkarz. Może następnym razem będzie lepiej, a z tej wyprawy pozostanie przynajmniej nowe miejsce pokazane przez kumpla.
