Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
więc naprawdę trudno z tym walczyć,zresztą niczego innego się nie spodziewałem.
moja propozycja jest taka aby każdy w miarę możliwosci kontrolował łowiska w swojej okolicy,jak tylko się da to robic fotki,nagrywać kamerą lub co kto może aby udowodnić draniom występek i poprostu donośić gdzie trzeba.wiem że donoszenie to brzydka sprawa ale to chyba jedyna droga.Takie akcje planowałbym raczej na tych gróbszych kłusoli co do zachłannych wędkarzy to mam zamiar zacząć ich uswiadamiać o stanie naszych wód bo może poprostu sobie sprawy "biedaki" nie zdają że jest źle a będzie gorzej.
jestem w trakcie projektu ulotki informującej o złej sytuacji,będzie to coś w rodzaju promowania zasady NO KILL.czyli złap i wypuść oraz przypomnienie podstaw amatroskiego połowu ryb.
Ulotkę tą mam zamiar wydrukować na własnej drukarce i za własne pieniądze a następnie rozwiesić ją na odcinku Warty na którym łowię oraz wszędzie tam gdzie wybiorę się na ryby.
mam też zamiar uzyskac poparcie PZW w tej sprawie co napewno dodało by powagi tej ulotce.
I tu moglibyśmy zadziałać wspulnie i zrobić to na wielką skalę,myślę zę warto,nawet gdyby coś dotarło do jednego wędkarza na stu to byłby chociaż początek i nadzieje na przyszłosć.
może wojna to nie jest ale przynajmniej coś zrobimy zamiast tylko dyskutować
_________________ Stary wędkarz z nowymi problemami :-)
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Śro Sie 12, 2009 21:09
Ale Wy sobie filmy wkręcacie... "Mafia", "Typy spod ciemnej geiazdy", "Przestępczość zorganizowana"... a nikt z forum nie ma kolegów, żeby zebrać ekipę i samemu się zorganizować?
mafia czy nie to bez rużnicy,tzzeba coś z tym zrobic a najważniesze to cokolwiek zacząć i wspulnie bo samemu można tylko stac i to nie za blisko.o to cały czas mi tu chodzi,chcę coś zacząć ale nie sam,co mam sobie wystrugać jakiś samopał i zamieszkać nad brzegiem każdego łowiska w Polsce i żucac sie na wszystkich w pojedynkę w skali ogulnokrajowej,bo to jest wielki problem i nas wszystkich a nie tylko mój.
Proszę o poprawę pisowni bo aż niemiło się to czyta. - admin
_________________ Stary wędkarz z nowymi problemami :-)
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Śro Sie 12, 2009 22:24
Borsuck napisał/a:
zebrać ekipę i samemu się zorganizować?
A co zrobisz z tą ekipą, napadniesz na nich? na takie akcje potrzebna jest grupa policjantów bezpośredniego reagowania, taka jak do zwalczania przestępczości zorganizowanej, bo zwykli policjanci lub strażnicy się boją.
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Śro Sie 12, 2009 23:03
nurek1973 napisał/a:
A co zrobisz z tą ekipą, napadniesz na nich? na takie akcje potrzebna jest grupa policjantów bezpośredniego reagowania, taka jak do zwalczania przestępczości zorganizowanej, bo zwykli policjanci lub strażnicy się boją.
przeciez nie sam. Ale jak się przyjdzie w grupie z kijami baseballowymi to nawet nikogo bić nie trzeba. Wystarczy zniszczyc sprzęt. To oni się mają bać, a nie wędkarze.
Pomógł: 8 razy Wiek: 49 Posty: 411 Otrzymał 64 piw(a) Skąd: Karpacz
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 09:57
Dobre podejście Borsuck, nie zawsze trzeba się bić kolesie gdy zobaczą kilku wędkarzy sami się zawiną.A kije besebellowe zostawmy w domu sama ilość wystarczy.Proszę nie siejmy plotek że kłusole to mafia itp. może i jest ich kilku i nie są to grzeczni panowie ale wiem po sobie że jak się postawisz w kilku oni sobie odpuszczą i pójdą w inne miejsce lub całkiem zrezygnują.We dwóch przegoniliśmy kiedyś czterech "panów z agregatorem"i powiem wam że mieli już na brzegu sporo ryby, która już niestety martwa była.Jako że ja nie jadam ryb i mój kompan też nie zawieźliśmy te ryby do pobliskiego domu dziecka.Czasem wystarczy sama postawa,niech wiedzą że się ich nie boimy.Wiem że nie zawsze sytuacja pozwala na takie posunięcia i nie każdy urodził się do takiej postawy ale gdy raz czy dwa postawi się was kilku na raz to myślę że po czasie przyniesie to wymierne efekty w postaci spokojnej i rybnej wody ,czego panom i sobie życzę .Wielu młodych chłopaków ma poniżej 19 lat więc wy nie próbujcie się robić na bohaterów ,lepiej stosujcie NO KILL to też będzie miało efekt w postaci większej ilości ryb.Pamiętam z własnego doświadczenia że łowiłem coraz większe ryby i zabierałem je do domu,a później w tym miejscu przez rok nie można było niczego ładnego złowić. Zycie mnie nauczyło dbać o ryby ,więc chronię je jak mogę i umiem.Czasem wychodzi na to że komuś trzeba się postawić czasem
Dbajmy o wodę i nie bójmy się ludziom uwagi zwrócić jak śmiecą to też zabija ekosystem.
_________________ ...prosiłem o wszystko bym mógł cieszyć się życiem ,a dostałem życie bym mógł cieszyć się wszystkim ale ryb nadal nie umiem łowić
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 19:02
Panowie, chyba się nie zrozumieliśmy podam przykład; we Włocławku jest rybak który ma kwit od samego prezesa na połów ryb w obrębie ochronnym przy tamie gdzie gromadzą się piękne ryby, trocie, łososie,sumy i sandacze, i wiele innych.Trocie i łososie, które powinny być przerzucane w górę rzeki, lądują w smażalniach i na stołach wysoko postawionych. Na sumy zastawiają pułapki w postaci zastawionej klatki z samicą suma( ok 2m rybka) która obstawiona jest siatami, samce zwabione feromonami oczywiście kończą żywot w nylonie, a cała akcja odbywa się w okresie ochronnym tej ryby.
Mayki napisał/a:
.Proszę nie siejmy plotek że kłusole to mafia itp.
A gdzie są węgorze z dawnych lat, lub gdzie są stada troci i łososi, które co roku wpuszcza się narybek tonami, co, może zwykłe łachudry w gumofilcach wybrali?
Mayki napisał/a:
Zycie mnie nauczyło dbać o ryby ,więc chronię je jak mogę i umiem.
Byłem kiedyś we Włocławku w siedzibie naszego okręgu i pytam się naszego dyrektora , czy byłby łaskaw wytłumaczyć mi , dlaczego zakazano trollować na wodach okręgu płocko włocławskiego. Odp; bo trollingowcy zahaczaliby o sieci rybaków. To pytam się czy to jest związek wędkarzy czy rybaków, czy dzierżawiona przez nas i opłacana ze składek woda ma służyć rybakom czy wędkarzom? chyba jednak rybakom i kłusownikom. Nas jest więcej, ale nie zasługujemy na dobre wody, bo nawet nie potrafimy się przeciwstawić temu betonowi związkowemu , który doprowadził do obecnej sytuacji. A w związku? ręka rękę myje i kolesie mają się dobrze.
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 23:20
rybawpaski napisał/a:
Nas jest więcej, ale nie zasługujemy na dobre wody, bo nawet nie potrafimy się przeciwstawić temu betonowi związkowemu , który doprowadził do obecnej sytuacji. A w związku? ręka rękę myje i kolesie mają się dobrze.
Jak na zebrania sprawozdawczo wyborcze przychodzi po kilkanaście osób z zarządem włącznie, tylko po to by zapytać się o wysokość opłat i termin zawodów to jak ma być dobrze ludzie są mało wymagający, krąpik jest, karpik kroczek jest,bączek jest,super jest,a jak się trafi leszczyk ok 1kg to jest bajka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
na takie akcje potrzebna jest grupa policjantów bezpośredniego reagowania, taka jak do zwalczania przestępczości zorganizowanej, bo zwykli policjanci lub strażnicy się boją.
Zycie mnie nauczyło dbać o ryby ,więc chronię je jak mogę i umiem.Czasem wychodzi na to że komuś trzeba się postawić czasem 
podam przykład; we Włocławku jest rybak który ma kwit od samego prezesa na połów ryb w obrębie ochronnym przy tamie gdzie gromadzą się piękne ryby, trocie, łososie,sumy i sandacze, i wiele innych.Trocie i łososie, które powinny być przerzucane w górę rzeki, lądują w smażalniach i na stołach wysoko postawionych. Na sumy zastawiają pułapki w postaci zastawionej klatki z samicą suma( ok 2m rybka) która obstawiona jest siatami, samce zwabione feromonami oczywiście kończą żywot w nylonie, a cała akcja odbywa się w okresie ochronnym tej ryby. 
to jak ma być dobrze 
ludzie są mało wymagający, krąpik jest, karpik kroczek jest,bączek jest,super jest,a jak się trafi leszczyk ok 1kg to jest bajka.