Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Pierwszy raz z gruntu - zestaw

borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 14:23   

Wszystko zależy od tego jaką kwota dysponujesz. Druga sprawa; skąd wziął się pogląd ze kołowrotki z wolnym biegiem są do feedera, po co wtedy feeder? Jeżeli chcesz łowić metodą drgającej szczytówki to żadnych kołowrotków z wolnym biegiem.
Jogo1982 napisał/a:
czy na początku łowiąc feederem mogę wspomóc się jakimś sygnalizatorem podwieszanym?? jak feeder spisuje sie w metodzie spławikowej??

Da się tylko po co podwieszać jakieś paskudztwa do feedera. Proponuję nauczyć się łowić przy pomocy sygnalizującej szczytówki. Założę się ze nie będziesz chciał znać innej techniki wędkowania z gruntu. Co do spławika to jasne ze możesz założyć, ale nie jest to wędka do tego przeznaczona i musisz się liczyć z pewnymi ograniczeniami.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Jogo1982 


Wiek: 41
Posty: 6
Skąd: Piła


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 14:30   

więc do przeznaczenia mam maksymalnie 500 zł. na feeder + kołowrotek... nigdy nie miałem styczności z kołowrotkami z wolnym biegiem dlatego zapytałem, czyli wnioskuję, że jeśli wolny bieg to napewno nie feeder :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 14:34   

W tej kwocie kupisz naprawdę dobry sprzęt.
http://arnal-fishing.abc2...9517&pro=376105
http://www.pilker.pl/inde...c-tuff-body-930
Kołowrotek możesz kupić taniej
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 14:36   

borys napisał/a:
Proponuję nauczyć się łowić przy pomocy sygnalizującej szczytówki. Założę się ze nie będziesz chciał znać innej techniki wędkowania z gruntu.


Zgadzam się z Tobą Borys :) Na początku gdy kupiłem 1 feedera, zawieszałem na żyłkę taką piłeczkę, ta piłeczka była na sznurku zawiązana do podpórki. Ale po kilku wypadach doszedłem do wniosku że feeder, no to łowić trzeba na szczytówkę :) . Strasznie mi to się spodobało i przypasowało, teraz już tylko tak łowię, z wychwytywaniem brań nie mam już problemu, czasami może się zdarzy że za szybko ale co raz mniej.
_________________
Konger Aviator 3.90/150 + Konger Black Carp 850

Mikado Ultraviolet HF 3.90/120 + Shimano Nexave 4000 FB

Konger Tiger Cross Maxx 7-25 + Spro Passion 740 FD

York Avant 450/20 + Cormoran Rodeo GTi 11PiF 3000

Moje sprzęty ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jogo1982 


Wiek: 41
Posty: 6
Skąd: Piła


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 14:49   

dziękuję bardzo za jakieś nakreślenie sytuacji... ten Browning bardzo fajnie się prezentuje, a możecie mi powiedzieć czy jest duża różnica pomiędzy Browning Syntec Feeder XL 50-140g 3,90m, a Mikado Ultraviolet HF 3,90m 120g??
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 15:03   

Chyba porównywalna pułka tych kijów. Ja mam tego Mikado C.W. 120 gram i kij jest świetny, lekki, 3 szczytówki które są pod każda rybkę, nawet na ukleje jest taka biała która gnie się jak guma :) . Polecam tego Mikado. Z firmą Browning nigdy nie miałem doczynienia więc polecam Ci Mikado bo z nią trochę przeszedłem. :>
_________________
Konger Aviator 3.90/150 + Konger Black Carp 850

Mikado Ultraviolet HF 3.90/120 + Shimano Nexave 4000 FB

Konger Tiger Cross Maxx 7-25 + Spro Passion 740 FD

York Avant 450/20 + Cormoran Rodeo GTi 11PiF 3000

Moje sprzęty ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Janek 
amatorski połów ryb


Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Posty: 208
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Elbląg


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 15:22   

borys napisał/a:
Proponuję nauczyć się łowić przy pomocy sygnalizującej szczytówki. Założę się ze nie będziesz chciał znać innej techniki wędkowania


Początkowo planowałem kupić teleskop, bo przy metodzie gruntowej zawsze lubiłem zarzucić zestaw, podwiesić pingpong, oprzeć się wygodnie na krzesełku, zapalić papierosa, otworzyć piwko i czekać. Brania były dobrze widoczne, a procent zaciętych ryb poprawny, choć nienajwyższy. Jednak to nie pierwsza opinia, w której czytam, jaka to drgająca szczytówka jest przyjemna i że inny sposób sygnalizowania brań w metodzie gruntowej nie umywa się do niej. Zresztą za chwilę przyznał to też Michal15. A jeśli wszyscy wszędzie piszą to samo, bardzo prawdopodobne, że mają rację. Z tego powodu zacząłem myśleć o feederze.

Ale tu mam wątpliwości, o których rozwianie proszę. Mój dotychczasowy sposób łowienia z gruntu wymagał jedynie spoglądania kątem oka na sygnalizator i pozwalał na uskutecznianie szeroko pojętego relaksu, nie wymagając skupienia 100% uwagi. Pomijając już kwestię przewagi wędki składanej nad teleskopową, bo na ten temat wiele zostało napisane, moje dylematy to:

Czy wpatrywanie się w szczytówkę nie jest zbyt wymagające dla wędkarza o takich przyzwyczajeniach? Czy zwyczajnie nie męczy, oraz czy szczytówka sygnalizuje brania na tyle wyraźnie, że nie pomylę ich np. z falą na początku przygody z feederem? Z tego, co piszecie jest to przyjemne i skuteczne łowienie, ale na pewno wymaga nauki, jak wszystko zresztą. Waszym zadaniem jest teraz przekonanie mnie, że feeder nie boli. :)

No i sprawy czysto techniczne:
Borys, poleciłeś kij o c.w. 50-140 g, choć Jogo1982 chce łowić głównie na wodach stojących. Rozumiem, że jest to uniwersalny przedział sprawdzający się też na wodach płynących. Uciąg rzeki na której ja chciałbym łowić jest średni w pełnym tego słowa znaczeniu, cel to leszcz, rzadziej sandacz i węgorz. Zauważyłem, że kij, który polecasz dostępny jest też w długości 3.60 co pozwala rozważyć jego kupno, biorąc poprawkę na następny akapit. Wcześniej myślałem o Dragon Thytan Feeder. Czy i w moim przypadku ten Browning będzie w sam raz?

Druga sprawa to długość wędziska. Jestem dość ograniczony jeśli chodzi o transport, więc im mniej, tym lepiej. W grę wchodzą kije o długości 330 i 360 cm. Do tego dochodzi to, że niezbyt lubię długie wędziska, zawsze lepiej łowiło mi się krótszymi. Czy są jakieś ogólne wskazania co do optymalnej długości feedera?

Z góry dzięki za wszystkie cenne rady.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
marcin.besz 

Pomógł: 17 razy
Posty: 317
Skąd: Racibórz


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 17:20   

Na szczytówke zawsze możesz zaczepić dzwoneczki, jest to koszt ok. 1- 2 zł.

[ Dodano: Sob Gru 26, 2009 17:25 ]
Np. takie :
Dzwoneczki: http://www.allegro.pl/ite...tor_310054.html
Ja takie rzeczy wole kupować w sklepie naziemnym, ponieważ bardziej się opłaca.
Te dzwoneczki to tylko przykład, bo ja używam innych, które wg. mnie lepiej trzymają się szczytówki. ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Sob Gru 26, 2009 17:34   

bass napisał/a:
Czy wpatrywanie się w szczytówkę nie jest zbyt wymagające dla wędkarza o takich przyzwyczajeniach? Czy zwyczajnie nie męczy, oraz czy szczytówka sygnalizuje brania na tyle wyraźnie, że nie pomylę ich np. z falą na początku przygody z feederem?


Na początku niestety chyba trzeba się nauczyć odróżniać te pyknięcia ryb od pyknięc wiatru albo fali :) . Ale wierz mi że trochę czasu i to opanujesz ;) Oczywiście takie większe rybki, typu karp, duży leszcz itp to nie musisz umieć rozpoznawać brań bo wiem ze swojego doświadczenia że jak karp bije to szczytówka u mnie gnie się w pół, wtedy z całej siły zacinam noi zazwyczaj rybę po kilku minutach mam na brzegu.

bass napisał/a:
Druga sprawa to długość wędziska. Jestem dość ograniczony jeśli chodzi o transport, więc im mniej, tym lepiej. W grę wchodzą kije o długości 330 i 360 cm.


No tak ale przecież rozłożonego wędziska nie będziesz woźił. Ja zawsze byłem za długościa 3.90 m. I według mnie taka minimalna długość feedera to 360 cm.
_________________
Konger Aviator 3.90/150 + Konger Black Carp 850

Mikado Ultraviolet HF 3.90/120 + Shimano Nexave 4000 FB

Konger Tiger Cross Maxx 7-25 + Spro Passion 740 FD

York Avant 450/20 + Cormoran Rodeo GTi 11PiF 3000

Moje sprzęty ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Gru 27, 2009 12:25   

bass napisał/a:
Borys, poleciłeś kij o c.w. 50-140 g, choć Jogo1982 chce łowić głównie na wodach stojących. Rozumiem, że jest to uniwersalny przedział sprawdzający się też na wodach płynących. Uciąg rzeki na której ja chciałbym łowić jest średni w pełnym tego słowa znaczeniu, cel to leszcz, rzadziej sandacz i węgorz. Zauważyłem, że kij, który polecasz dostępny jest też w długości 3.60 co pozwala rozważyć jego kupno, biorąc poprawkę na następny akapit. Wcześniej myślałem o Dragon Thytan Feeder. Czy i w moim przypadku ten Browning będzie w sam raz?

Łowiłem feederem Browninga tylko z serii Ambition o tym samym c.w. na wodzie stojącej. Spisywał się świetnie. Najdelikatniejsza szczytówka z kompletu bardzo dobrze znaczyła brania.
bass napisał/a:
Czy wpatrywanie się w szczytówkę nie jest zbyt wymagające dla wędkarza o takich przyzwyczajeniach? Czy zwyczajnie nie męczy, oraz czy szczytówka sygnalizuje brania na tyle wyraźnie, że nie pomylę ich np. z falą na początku przygody z feederem? Z tego, co piszecie jest to przyjemne i skuteczne łowienie, ale na pewno wymaga nauki, jak wszystko zresztą. Waszym zadaniem jest teraz przekonanie mnie, że feeder nie boli. :)

Właśnie to wyróżnia metodę DS od pozostałych metod gruntowych że łowi się nią bardzo aktywnie.
bass napisał/a:
Druga sprawa to długość wędziska. Jestem dość ograniczony jeśli chodzi o transport, więc im mniej, tym lepiej. W grę wchodzą kije o długości 330 i 360 cm. Do tego dochodzi to, że niezbyt lubię długie wędziska, zawsze lepiej łowiło mi się krótszymi. Czy są jakieś ogólne wskazania co do optymalnej długości feedera?

Jeżeli łowisz na krótkich odległościach to wystarczy krótki kij, ale jak nastawiasz się na większe odległości to 4,2m nie będzie przesadą
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Wędziska » Feedery, Pickery » Pierwszy raz z gruntu - zestaw

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum