Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 30 razy Wiek: 33 Posty: 558 Otrzymał 26 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 09:04 Sny
Wiadomo że każdemu się coś śni jedne sny są śmieszne a inne straszne ale dziś skłonił mnie do stworzenia tego tematu mój sen bo jak się obudziłem to się śmiałem z 10 minut
Otóż tak....
Jadę sobie nad stawy....Jestem już na stawie okazuję się że nie wziąłem przynęt tylko mam jedną zardzewiałą wahadłówkę w kieszeni no ale mówię sobie no dobra może dam radę. Chodzę wokół tego stawku i nic no ale naglę schodzę tak do samego brzegu nad samiutką wodę a z boku z brzegu bo brzeg był piaskowy wykopuje się szczupak jakimiś łapami czy coś ja w przerażeniu zabrałem blachę z wody. I pomyślałem że będę mu nad głową machał to blacha macham mu macha troszke moczę w wodzie patrze a on wychodzi z dziury na brzeg za blachą hahahah Ja zaczynam uciekać do swojej klasy (jak się później okazało niby byłem na wycieczce klasowej) nagle muszę się zatrzymać Szczupak dobija do mnie odgryza mi blachę i ucieka do wody
i się obudziłem.
Uprzedzam nic nie piłem wczoraj ani nie paliłem jakąś schizę miałem ostrą
Jeśli macie jakieś sny nie koniecznie wędkarskie to piszcie
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 09:46
Sny... Ciekawy temat. Pewnie będziecie wielce rozbawieni, jak Wam opowiem jak to jest z moimi "wędkarskimi" snami.
Otóż z reguły śni mi się, że łowię ryby nie w jeziorze, ale w... ziemi No niestety świat snów rządzi się swoimi prawami i najczęściej ryby poławiam pod gruszką w ogrodzie, albo nieopodal mojej działki z ziemniakami. Rzadziej zdarza mi się łowić ryby w wodzie, a jeśli już to są to takie okazy, że szybko się budzę by "to coś" co złowiłem nie zjadło mnie. Nie wiem czy przy tym nie lunatykuję bo już nieraz złapałem się na tym jak chciałem wyjść z pokoju. Zdarzyło się też, że rano były pootwierane szafy (może szukałem wędek?).
Teraz możecie się troszkę ponabijać
DawidW napisał/a:
Jeśli macie jakieś sny nie koniecznie wędkarskie to piszcie
Widzę że nie tylko mnie męczą takie sny. Ja najczęściej jak łowię to nie mogę dorzucić do wody chociaż stoję na pomoście. Zestaw zawsze ląduje na deskach.
_________________ nie rasówka tylko rosówka
nie przepon tylko przypon
Pomógł: 41 razy Wiek: 34 Posty: 847 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Żagań
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 11:26
Ja właśnie po zjedzeniu solidnego obiadu poniewarz cały dzień nie mam czasu na posiłek przychodzę zjem bardzo dużo kłade się i wtedy naprawdę mam takie odloty w śnie że szok i w dodatku straszne jakieś katastrofy ostatnio przez 3 sny mordowali mnie katowali musiałem skakać z dachów bloku od tego czasu nie kładę się po obiedzie na drzemke^^
_________________ Pomogłem ci ? Kliknij Manchester United Fan FALUBAZ ZIELONA GÓRA LEGIA WARSZAWA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.