Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Podbierak a wyciąganie kotwic

beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Pią Gru 05, 2008 11:41   

stormcrow, ja powiem ci jak to wygląda u mnie .Głównie brodzę i też raczej nie używam podbieraka ale zawszę mam na plecach coś takiego ;) http://www.allegro.pl/ite..._pl_am35_b.html i gdy holuję ładną sztukę to się przydaje czasem.Ma on krótką rączkę i nadaję się głównie właśnie dla brodzących albo gdy do wody jest blisko i łatwy dostęp.A tego typu podbieraka co dałeś linki nie kupił bym i nie przez to ,że jest zły tylko po prostu by mi przeszkadzał ale wiem ,że wielu używa podobnych bo nie mają wyjścia,chociaż by ze względu na wysokie brzegi i trudny dostęp do wody dla tego nie polecę Ci jakiegoś konkretnego modelu bo nie miałem zbytnio styczności z nimi .Pozdrawiam
Ps.W trudnych miejscach ,czy wysokich brzegach staram się tak podchodzić ,żebym miał szansę na wyjęcie ryby w miarę bezpiecznie dla niej i dla mojego sprzętu i jeśli widzę,że jest to niemożliwe często odpuszczam-większość powie ,że to mój błąd bo może tam akurat bym złowił rybę życia ale ja tak robię i tyle :figielek:
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
stormcrow 

Posty: 5
Skąd: Bydgoszcz


Wysłany: Pią Gru 05, 2008 13:44   

borys -> zawsze przy kupnie jakiegokolwiek sprzętu wychodzę z założenia, że kupuję coś dobrego, żeby służyło długo. W związku z moim problemem kotwic w przynętach, chciałbym, żeby kupiony podbierak był wytrzymały, może być długi i nie składalny, ponieważ i tak przeważnie rozkładam podbierak na początku łowienia, składam na końcu, a podczas łowienia podbierak leży obok mnie i czeka na rybę. Dysponuję kwotą około 100-150 zł, przy czym, jeżeli stwierdzicie, że za taką kwotę nie można kupić czegoś dobrego, to w miarę możliwości dozbieram i kupię po prostu później.

beret -> problem właśnie, że często łowię na rzece z wysokimi brzegami, gdzie nie ma możliwości zejścia na dół(jedna moja próba skończyła się po kolanach w mule :) ). Odpowiada mi to miejsce, ponieważ jest w miarę blisko, są rybki, mało wędkarzy. Dlatego musiałbym dostosować sprzęt, żeby głównie łowić tam(co nie oznacza, że nie wybieram się od czasu do czasu na inne miejscówki). A jak wspomniałem wyżej długi podbierak mi nie robi róznicy.

EDIT
jeszcze takie pytanie mam. Podczas rozglądania widziałem coś takiego jak CHWYTAK. Możecie wyjaśnić do czego to się używa i jak??!

Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kosa 
Administrator


Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy
Wiek: 37
Posty: 1940
Otrzymał 430 piw(a)
Skąd: Biłgoraj


Wysłany: Pią Gru 05, 2008 13:59   

Chwytak wygląda tak :



Szczypce chwytaka zaciskają się na ściankach paszczy ryby. Niestety są to krótkie urządzenia, więc w Twojej miejscówce raczej nie zda egzaminu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pią Gru 05, 2008 17:51   

Trochę mnie zaskoczyłeś, bo nie podałeś jakich warunkach wędkujesz. Prawdę mówiąc nigdy nie używałem innych podbieraków jak podbieraki do brodzenia :mysli: Jedynym rozwiązaniem będzie używać zwykłego podbieraka teleskopowego, ale jak nim zdołasz podebrać rybę z wysokiej burty brzegowej to nie wiem :bezradny:
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
xabretm 

Wiek: 48
Posty: 142
Skąd: Włoszczowa


Wysłany: Pią Gru 05, 2008 17:55   

Chwytak sprawdza się zwłaszcza jeżeli łowisz z łódki lub brodząc. Ja osobiście używam go tylko do szczupaków (nie na darmo mówią na szczupaka zębaty ;P ), pozostałe gatunki podbieram ręcznie.
Jedynym wyjątkiem są pstrągi, z reguły łowię je brodząc, nie zawsze jest więc miejsce aby rybę dobrze lądować, na dodatek są bardzo waleczne i (zwinne ;) ) więc aby nie męczyć zbytnio ryb używam podbieraka muchowego.
W pozostałych wypadkach, moim zdaniem, podbierak jest nieporęczny i zawadza przy łowieniu na spinning.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Joka85 
Zander


Ulubiona metoda: Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 16 razy
Wiek: 38
Posty: 430
Otrzymał 30 piw(a)
Skąd: Stw - (Ulanów)


Wysłany: Sob Gru 06, 2008 00:29   

Dodatkowo wyciąganie ryb na lince stojąc na burcie może zdać im więcej bólu i zaszkodzić gdy ją wypuszczamy niż podbieranie w jakikolwiek inny dlatego tak jak pisał Borys albo podbierak teleskopowy ale przy wysokich burtach można samemu wpaść do wody co jest bardzo niebezpieczne (raz że mamy na plecach dużo sprzętu i często wodery albo śpiochy to na dodatek w takich miejscach często jest głęboko ) dlatego dla własnego bezpieczeństwa lepiej łowić tuż przed lub tuż za burtą mimo że trochu trzeba więcej kombinować ale i my bezpieczniejsi toi ryb wyjdzie to na zdrowie :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Gru 06, 2008 11:13   

Joka samo niebezpieczeństwo wpadnięcia do wody jest realne nawet bez podbieraka jak piszesz. Od strony technicznej, podbierając rybę w takich warunkach możesz bardzo łatwo uszkodzić podbierak a to dlatego, że jeżeli nie chciałbyś kaleczyć ryby musiałbyś po prostu podnieść rybe podbierakiem. Natomiast klasycznie podbierając, czyli wysuwając ją ślizgiem w podbieraku, przy wysokiej burcie na pewno ryba na tym ucierpi. Wniosek z tego nie opłaca sie kupować w takim przypadku drogich podbieraków, a najlepiej łowić z miejsca w którym wygodnie bedzie rybę podebrać. Mnie też często zdarzało się łowić z takiej burty, ale wczesniej szukałem miejsca w którym mógłbym spokojnie lądować rybę bez podbieraka. Zaciętą rybę sprowadzałem w takie właśnie miejsce, trochę ryzykowny manewr bo czasem trzeba było się nakombinować, ale przy odrobinie wprawy nie będzie to stwarzać problemu.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
stormcrow 

Posty: 5
Skąd: Bydgoszcz


Wysłany: Czw Gru 11, 2008 22:09   

Ok, poszedłem w górę rzeki i znalazłem miejsca do łowienia, gdzie spokojnie mogę odhaczać ryby jeszcze będące w wodzie. Na wiosnę i tak chcę kupić wodery bądź spodniobuty, więc problem powoli się klaruje i odchodzi na dalszy plan.

Dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo spinningowe » Podbierak a wyciąganie kotwic

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum