Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Czy ja wiem czy taki obowiązkowy... Zaczynałem bez wolframu i bez kotwicy (szpagat i duży haczyk) i złowiłem na to szczupaka 80cm i suma 90cm a teraz jak zacząłem się bawić w sprzęty to nic nie wyjąłem...
Ostatnio zmieniony przez kaneno Pią Paź 24, 2008 23:23, w całości zmieniany 1 raz
Wiem Dlatego odkąd go mam to używam Mam jeszcze pewien problem... a mianowicie nie potrafię panować nad głębokością na której ciągnę blachę, zawsze jest ona jakieś 0,5m pod powierzchnią... co mogę z tym zrobić?
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 19:42 Przyczyny wyczepiania się ryb
Witam!
Będąc ostatnio na rybach nad Wartą spotkało mnie kilka dziwnych sytuacji. Spiningowałem na obrotówkę agila 2 i widziałem jak przy tafli wody, mały szczupaczek (ok35cm) ją podskubuje. Kilka rzutów później nadział się przy dnie, lecz kiedy już go prawie odholowałem do brzegu ten się wyczepił . Pomyślałem, że to żadna strata i poszedłem dalej łowić. Zwijałem nadal ową blaszkę i patrzyłem się na kolegę (mój błąd), nagle podskoczyłem, bo spory szczupak (ok 75cm) wyskoczył z wody za blachą ale nie dosięgnął. Zacząłem dokładnie penetrować okolice i w końcu wpadł. Holowałem go ok 7 sekund i też się wyczepił Uparłem się na niego i za wszelką cenę chciałem go złowić ale prawdopodobnie się spłoszył i uciekł. Kilkadziesiąt minut później wreszcie wziąłem do rąk ok 20 centymetrowego okonia. Rybkę uwolniłem i zmieniłem miejsce połowu. Jakby tego było mało niezidentyfikowana ryba ponownie się wyczepiła, jednak podejrzewam że było to na pewno mniej niż 1kg szczupaka.
Chciałem zaznaczyć, że nie miałem tych ryb przysłowiowej "sekundy" na haczyku, pierwszy szczupak był na wyciągnięcie ręki, a wziął przy dnie. Ryb jakoś szczególnie nie zacinałem, po prostu zwijam, zwijam i jest, więc zaczynam holować. Po prostu nie wiem jak to możliwe, że szarpią się kilka chwil na wędce, a potem ich nie ma? Czy haczyk się nie wbił ale w takim razie dlaczego by się szarpały? Czy może haczyk się wbił i rozdarł skórę pyska? Proszę o pomoc jak i czy da się temu zaradzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.