Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
czytałem artykuł na ten teamt dawno temu gościu mial dwie albo trzy takie 1,1 m wędki chyba na 1 30 uklei byl rekord swiata czy cos takiego wiem ze w minute wielka suma była nie do uwierzenia. byly mu po to 3 wędki ze jak na jednej nie bylo robaka brał szybko ta drugą i trzecia miedzy czasie nakladal na tamte robaki
Pisz staranniej, ciezko zrozumiec o czym piszesz-mod
Ja stosował bym niedomoczone, żeby jak najbardziej smużyło w wodzie. Na haczyk moim zdaniem gnojak albo białe robaki. Uwierz mi, że ukleja to ryba która zawsze bierze;p Sorki za ten bacik, jednak ja łowiłem na pomoście, więc ta odległość była dość duża od brzegu, jednak może to przez płytkie dno z brzegu.
Na haczyk to najlepiej pinka, biały robak i czerwony robak sa za duże i będziesz miał masę pustych brań.
_________________ ...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...
Ryszard Riedel
shrek
Pomógł: 11 razy Wiek: 49 Posty: 252 Otrzymał 39 piw(a) Skąd: Zamość
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 08:51
Łowienie uklei wbrew pozorom nie jest łatwe.Najważniejszą sprawą jest dobre przygotowanie sprzętu i organizacja stanowiska.Najskuteczniejsze wędki mają 1,8 do 2,7 metra ,tylko tak krótkie kije pozwolą uzyskać wynik około 500 rybek w trzy godziny.Dobrze jest mieć kilka identycznych wędek ,w chwili gdy jedną zaplączesz lub urwiesz przypon bierzesz następną bez straty czasu.Kilkanaście zestawow ze spławikami 0,2 do 06 grama to niezbędne minimum.Przypony kilkadziesiąt szt koniecznie z przyklejonym na łopatce igielitem(dzięki temu pinka nie bedzie podbijana na żyłkę).Zanęta około trzech kilogramów suchej masy powinno wystarczyć na trzy godziny zawodów.Ja zanętę zawsze przemaczałem dużo łatwiej podaje się papkę .Zanęte podaje się co 10 sekund malutkimi porcjami najlepiej przed spławikiem pozwoli to na utrzymanie uklei w zasięgu wędki.
_________________ Jedyną regułą nad wodą jest to,że nie ma żadnych reguł
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 14:24
Nie rozumiem po co dobierać do takich małych rybek różne sprzęty, zanęty itd. Ja zawsze łapałem je na wędkę z trzciny z małym hakiem i było dobrze, zarówno w jeziorze jak i rzece dobrze brały. Przynętą były płatki owsiane górskie lub pinka.
Ja zapytan z innej beczki.. Co robić aby tych ryb nie łapać?! Podczas majówki chciałem sobie połowić płotki i leszczyki na 5 metrowy bacik, jednak oczywiście ukleje skutecznie mi to utrudniały. Non stop na haku siadały mi ukleje, zmieniłem więc sprzęcik na wędkę z kręciołem aby rzucać dalej, ustawić większy grunt, najlepsze jest to, że rozkładając taką wędkę haczyk (oczywiście pusty) zanurzył się w wodzie, podnosząc zestaw już miałem na haczku uklejke. Zmieniłem haczyk na znacznie większy (chyba w zestawie z przyponami na lina czy leszcza), zakładałem po 4 białe robaki a te ryby wciąż się czepiały haka, miałem już totalnie dość odhaczania uklejek, założyłem największy haczyk jaki miałem pod ręką (spokojnie mógłbym na niego łowić węgorze), czerwonego robala z kukurydzą, zarzuciłem tak aby zestaw leżał na gruncie i wreszcie mogłem w spokoju otworzyć i wypić piwko
Więc jeszcze raz się pytam, po co się łowi uklejki? Dla kota? jako przynętę na sandacza? Właściwie przez te ryby odechciewa mi się łowić na spławik
Nie rozumiem po co dobierać do takich małych rybek różne sprzęty, zanęty itd. Ja zawsze łapałem je na wędkę z trzciny z małym hakiem i było dobrze, zarówno w jeziorze jak i rzece dobrze brały. Przynętą były płatki owsiane górskie lub pinka
Jeśli łowisz je sobie dla kota jak koloega wyżej napisał ,albo na przynętę, to możesz sobie je łowić na tę trzcinę. Ale do skutecznego i szybkiego łowienia uklei na zawodach specjalny sprzęt i zanęta są potrzebne.
nevis napisał/a:
Więc jeszcze raz się pytam, po co się łowi uklejki? Dla kota? jako przynętę na sandacza? Właściwie przez te ryby odechciewa mi się łowić na spławik
Jak się odechciewa to najprostszym rozwiązaniem jest nie łowić... Mam szczerze dość takich malkontentów na forach i nad wodą.
Żeby nie łowić uklej wystaczy zrobić grubą słabo pracującą zanętę, albo dodać do niej konopii, bo ukleja nie lubi jej zapachu.
_________________ ...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...
Ryszard Riedel
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
kolegów .;p
Podczas majówki chciałem sobie połowić płotki i leszczyki na 5 metrowy bacik, jednak oczywiście ukleje skutecznie mi to utrudniały. Non stop na haku siadały mi ukleje, zmieniłem więc sprzęcik na wędkę z kręciołem aby rzucać dalej, ustawić większy grunt, najlepsze jest to, że rozkładając taką wędkę haczyk (oczywiście pusty) zanurzył się w wodzie, podnosząc zestaw już miałem na haczku uklejke. Zmieniłem haczyk na znacznie większy (chyba w zestawie z przyponami na lina czy leszcza), zakładałem po 4 białe robaki a te ryby wciąż się czepiały haka, miałem już totalnie dość odhaczania uklejek, założyłem największy haczyk jaki miałem pod ręką (spokojnie mógłbym na niego łowić węgorze), czerwonego robala z kukurydzą, zarzuciłem tak aby zestaw leżał na gruncie i wreszcie mogłem w spokoju otworzyć i wypić piwko 
