Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Pogawędki nad wodą

maciejslu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 57
Posty: 121
Skąd: Poznań


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 13:25   Pogawędki nad wodą

Nie wiem, czy macie ten sam lub podobny problem; otóż ja na ryby najczęściej chodzę sam, wstaję przed świtem i przed świtem staram się dotrzeć nad "moją" rzekę. Jeśi łowię na spinning, to nie ma problemu, bo ciągle łażę, ale ostatnio kilka razy zasadziłem się na leszcze z feederem, albo na ukleje z batem, zanęciłem lub "zakoszykowałem" i... no, właśnie :|

W moją miejscówkę włazi jakiś gość. Zazwyczaj albo wczorajszy, albo już z piwkiem w siatach (a ja generalnie jestem niepijący i nie przepadam za zapachem alkoholu, zwłaszcza o szóstej nad ranem), coś tam zarzuci, posiedzi i... potem podchodzi do mnie na pogawędkę. Pół biedy, jak to jest jakaś rozmowa o rybach; gdzie był ostatnio, co złowił i gdzie warto pojechać. Oczywiście takie rozmowy trzeba przepuścić przez filterek, ale powiedzmy, że są jakoś tam pożyteczne.

Ale ostatnio po prostu zwinąłem się dwie godziny przed planowanym czasem powrotu do domu, bo mój interlokutor opowiedział mi najpierw historię swojego życia, potem swoich przeprowadzek, potem o tym, że jego znajomy dostał w spadku sześć milionów dolarów, zaraz potem się okazało, że sześć milionów dolarów dostała też jego (czyli tego znajomego) "siora" (po poznańsku - "siostra"). No, generalnie rozmowa była kwadratowa, ja odbąkiwałem coś raz na kwadrans, sprawdzałem, czy mam pełen koszyk i widziałem u siebie brania co pięc minut, ale nic nie działało. Facet stał tuż koło mnie, śmierdział tanim winem i niemytym ciałem (przepraszam za to porównanie, ale... samo życie) i bez przerwy nawijał :wnerw:

Mam pracę generalnie lekką i niespecjalnie stresującą, ale czasami lubię sobie pójść nad rzekę i pobyć sam ze swoimi myślami. Niestety, tacy "koledzy" sprawiają, że nie mam przyjemności ani z łowienia (bo przeważnie nic nie łapię w towarzystwie), ani z pobytu nad wodą... Nie lubię przygodnych znajomych, nadmiernie elokwentnych i podpitych, więc dlatego nie chodzę do knajp czy pubów, ale dlaczego mam to znosić nad wodą?

Jak Wy sobie radzicie w podobnych sytuacjach (jeśli oczywiście stanowią one dla Was jakiś problem)? Jak uprzejmie i bez potrzeby zmiany swojego zanęconego stanowiska powiedzieć takiemu komuś, że trochę nam przeszkadza (ale tak, żeby w mordę nie dostać)?
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
GrzegorzM 
Administrator



Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy
Posty: 1142
Otrzymał 101 piw(a)
Skąd: Złocieniec / Szczecin


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 13:32   

Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Przecież jak ktoś do nas przyjdzie to nie można, a bynajmniej nie wypada powiedzieć mu prosto w twarz "chcę zostać sam, proszę odejść". Niejednokrotnie miałem podobny problem. Na rybach lubię być sam, ja i natura. Zazwyczaj jak ktoś "pierdzieli" mi na uchem, to nie mogę się skupić na łowieniu. Myślę, że nie ma na to sposobu. Jak to był jakiś "pijaczek" to można spróbować powiedzieć mu, że po drugiej stronie jeziora (albo i dalej) rozdają wino, albo postraszyć esperalem :) Hehe, oczywiście żartuję. Może warto się po prostu nie odzywać. Gdy druga osoba zobaczy, że nie podtrzymujemy konwersacji to zrezygnuje i odejdzie? Nic innego mi nie przychodzi do głowy...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maciejslu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 57
Posty: 121
Skąd: Poznań


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 13:36   

GrzegorzM napisał/a:
Może warto się po prostu nie odzywać. Gdy druga osoba zobaczy, że nie podtrzymujemy konwersacji to zrezygnuje i odejdzie? Nic innego mi nie przychodzi do głowy...


Ja po ostatnim wydarzeniu w akcie krańcowej desperacji postanowiłem od następnego razu... udawać głuchoniemego :bezradny:
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tinca 


Pomógł: 5 razy
Posty: 97


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 14:15   

Ja jeśli wiem że ktoś nęci stanowisko nigdy go nie zajmuję, niestety inni często to robią, czy to z lenistwa czy z "oszczędności" cholera wie. Niestety wg regulaminu kto pierwszy ten lepszy i nic na to nie poradzisz. Pal sześc jeśli tylko zajmie, gorzej jeśli zniweczy twój trud "zanęcając" wiadrem namoczonego, spleśniałego chleba. Podobnie jak Ty lobię nad wodą się zrelaksować wędkując z daleka od innych, niestety "gadacze" potrafią zepsuć całą przyjemność, a że jestem raczej usposobiony przyjaźnie nie potrafię powiedzieć sp.... człowieku.
_________________
Zapraszam do mojej wirtualnej kuchni www.pychotka.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Łukasz_999 
Karp


Pomógł: 3 razy
Wiek: 32
Posty: 94
Skąd: Płock


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 15:13   

Tak racja,trudno komuś powiedziec idz z stąd człowieku :lol: ,ale myślę,że nie utrzymywanie konwersacji z ta osobą jest najlepszym rozwiązaniem bo neutralnośc i obojetnośc jest dobra w wielu przypadkach ;] Koleś sie moze domyśli albo się zamuli i dam nam spokój ;P Ja też łowie lubic sam i odpoczac od codzienności i byc tylko sam i moje feederki ;)

Używaj polskich znaków ! - admin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 15:46   

Wasze problemy to nie są takie duże jak u mnie. Kiedyś pojechałem sobie sam na warte ze Spinningiem i 2 wędki na spławik, bo jakies 30 minutach wyciągłem 2 szczupaczki. Zadowolony pomyślalem żeby sobie usiąść i popatrzeć na korki :) Aż tu nagle przychodzi jaki wypity koleś który ledwno stoi na nogach, zaczął coś robić z moimi edkami i zaczął tłumaczyć że przestawi mi je w inne miejsce, oczywiście wziął wędki... przestawił je w "jakies inne" miejsce i zadowolony poszedł... i gdy odchodził specjalnie jemu na złość wyjąłem wędki i przestawiłem je spowrotem w swoje zanęcone miejsce. Facet znów do mnie podszedł i zaczął sie cos kłócić ze mna... a ja tak zacząłem na niego krzyczeć że to moje wędki i że ja decyduje gdzie będe łowił... facet zgaszony i smutny odszedł.
To był mój przypadek

Co do Waszych problemów to ja bym zrobił tak... poprosił bym daną osobę któa nam przeszkadza i powiedział że musisz wykonać kilka prywatnych telefonów, i czy mógłby odejść i nie przeszkadzac? Ja bym tak zrobił...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maciejslu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 57
Posty: 121
Skąd: Poznań


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 15:58   

Michal15 napisał/a:
Aż tu nagle przychodzi jaki wypity koleś który ledwno stoi na nogach, zaczął coś robić z moimi edkami i zaczął tłumaczyć że przestawi mi je w inne miejsce, oczywiście wziął wędki... przestawił je w "jakies inne" miejsce i zadowolony poszedł...


No, ja bym w takim momencie miał ochotę powiedzieć to, co Tusk po meczu :nerwus:

Na szczęście wędek jeszcze mi nikt nie przestawiał...

Następnym razem postaram się znaleźć miejsce "jednoosobowe", tak aby żaden "kolega" się po prostu nie mógł podłączyć :hura:
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 19:26   

Tak więc Panowie czas leczyć nasze społeczeństwo wędkarskie z takich właśnie delikwentów których jeszcze została rzesza. Powiem szczerze że gdyby ktoś ruszył moje wędki, dostałby w mordę na dzień dobry. Takie rzeczy są niedopuszczalne a tym bardziej niezgodne z RAPR i prawem karnym. Sory że się uniosłem, ale dla mnie to niewyobrażalne. Owszem zdarzali się nad woda różni goście, jednak żaden nie nie porozmawiał ze mną więcej jak pięć minut. Delikatnie mówiąc olewałem takich gości często mówiąc żeby nie zostawiali wędek bez opieki bo na tym łowisku ryby wciągają je do wody :lol: O dziwo skutkowało :lol: Ja byłbym za obostrzeniem przepisów i wprowadził punkt w regulaminie "bezwzględny zakaz rozmowy z wędkarzem podczas wędkowania, chyba że wyrazi na to zgodę " :lol: Nie pozwolę sobie żeby ktoś mi się plątał po łowisku i płoszył ryby. Każdy niech płoszy u siebie na łowisku i będzie ok. Nie jestem samolubem ani też jakimś odludkiem ale na rybach ma się odpoczywać a nie odganiać nachalnych pijaków :[ :[
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
wodnik 


Pomógł: 72 razy
Wiek: 58
Posty: 2414
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Besko


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 22:52   

Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby rozmowa nad wodą wędkarza z wędkarzem maiała taki charakter jak opisujecie, zawsze była spokojna, przyjemna, na temat ryb i ogólnie wędkowania. Współwędkujący byli życzliwi i absolutnie nie nachalni a już nie mówię o przestawianiu wędek.
Co innego jak ktoś płynie pontonem na mój spławik i na dodatek wiosłuje rękami :kijemgo: mało mnie nie trafi i wtedy nie ręczę za siebie :[ Tego to już nawet moje życzliwe usposobienie nie wytrzyma :plask:
_________________
Pozdrawiam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maciejslu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 57
Posty: 121
Skąd: Poznań


Wysłany: Nie Cze 15, 2008 22:59   

wodnik napisał/a:
Co innego jak ktoś płynie pontonem na mój spławik i na dodatek wiosłuje rękami :kijemgo: mało mnie nie trafi i wtedy nie ręczę za siebie :[ Tego to już nawet moje życzliwe usposobienie nie wytrzyma :plask:


Przepraszam za mały :offtopic: ale nie mogłem się powstrzymać (więc potraktujcie to jako anegdotę):

Siedzi sobie wędkarz nad rzeką i łowi ryby. Nagle coś mu się tak zdało ze z daleka-daleka słyszy cichutkie "spieeerd.....".
Chwilę się zastanowił... nie, no wydawało się, nie ma co zawracać sobie tym głowy. Siedzi dalej i nagle troszeczkę głośniej "spieerd...". Trochę się tym już zdenerwował, rozejrzał się dookoła... cisza.... Nic to, łowię dalej - pomyślał... Po kilku chwilach jeszcze wyraźniejsze... "Spierd". Zerwał sie zdenerwowany na równe nogi... ale cóż to, znów cisza.... Ech, co to człowieka na stare lata spotyka, pomyślał, znów siadając i zarzucając wędkę... No niestety po paru chwilach, teraz już głośno i wyraźnie słyszy "SPIERD....". Zerwał się na równe nogi, serce mu wali jak młot, już miał uciekać, gdy nagle zobaczył coś dziwnego: Rzeką płynie pontonem koleś, ale zamiast wioseł ma w rękach patelnie i nimi odgarnia wodę...
Wędkarza to trochę rozbawiło, wiec zagaduje do gościa:
- Panie, a nie wygodniej byłoby wiosłami?
- SPIERD......!!!
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Tematyka ogólna » Pogawędki nad wodą

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum