Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Opinie o kutrach, szyprach, armatorach

marcinbox 
marcinbox


Wiek: 44
Posty: 36
Skąd: W-wa


Wysłany: Śro Lis 18, 2009 13:05   

babz86 napisał/a:
Kedarek,no cóż jesteś kolejną ofiarą Pana Kapitana Pirata, mam nadzieje że skutecznie wyleczyłeś sie z wycieczek z w/w Panem,jego czas niestety już się skończył luzik


POTWIERDZAM ! Kapitam Wisniewski jedzie tylko na starej opinii, sądzę że w sezonie 2010 w celu złapania jak największej ilości żółtodziobów wypożyczy kajaki z ośrodków wczasowych :) )
_________________
pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
mocne255 

Posty: 36
Skąd: woj kuj- pom


Wysłany: Czw Gru 17, 2009 20:49   

Koledzy łowił ktoś na kutrze Capti z Darłowa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marczell 

Posty: 1
Skąd: gdansk


Wysłany: Sob Sty 09, 2010 16:33   

mocne255 napisał/a:
Łowił ktoś na jachcie motorowym Beryl z Gdańska



Witam!
Bylem juz dwa razy na dorszu Berylem
Fachowa obsluga dwa posilki gosc zna sie na swojej robocie
Naprawde polecam -Warto

Proszę używać polskich znaków.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
mocne255 

Posty: 36
Skąd: woj kuj- pom


Wysłany: Sob Sty 09, 2010 19:53   

Już odwiedziłem ten kuter,kilka dorszy złowiłem szyper nawet się starał.Podobno dorsza było od groma w wodzie ale gryść nie chciał.Jedzonko też było nawet smaczne gośc sam kucharzył,tylko jedno ale.Morze spokojne fali praktycznie brak dryf niewielki, a kutrem strasznie bujało. Po tym rejsie, błędnik dochodził do siebie dwa dni.Wszyscy odczuwaliśmy takie same objawy więc trzeba się przygotowac na tą uciążliwość. Po za tym wszystko było ok nawet rejs został przedłuzony bo dorsz słabo gryzł.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robert123 
rm

Wiek: 55
Posty: 47
Skąd: lubelskie


Wysłany: Sob Sty 09, 2010 20:29   

Witam pozwolę sobie na taki komentarz ,. W wyprawach morskich jak i lądowych chodzi generalnie o to aby [oczywiście połowic ] ale tez o super spędzony czas . Ja osobiście pochodzę z nizin''społecznych'' i geograficznych i taka wyprawa na kuter to było coś ! choć za pierwszym razem pomimo zawrotnego wyniku 39 sztuk najw. 5 kg miałem opinię --''to jest zbyt proste tylko góra i dół ''-- . Przekonałem się następnym razem że to nie tak;;;; szwagier dostał 13 a ja morze 6 . Następnego dnia zasponsorował mi rejs i doradził to i owo wyniki były równe . Reasumując UMIEJĘTNOŚCI WŁASNE, SZYPRA,POGODA NO I JEDNAK TROCHĘ FARTA napewno nie zaszkodzi.Pozdrawiam :okok: :okok:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
nenest 
nenest

Posty: 1
Skąd: woj.war.-maz.


Wysłany: Czw Mar 04, 2010 20:41   

Witam wszystkich miłośników morskich wypraw ,do tej pory byłem na kilku połowach z Jackiem Zawadą z Władysławowa i na Steni z Gdańska .W przypadku pierwszego pogoda psuje mi plany kolejny raz,natomiast Stenia już ciut mi sie przejadła (chociaż też nie mogę powiedzieć złego słowa). .Teraz planuję wyprawę na Hesti z Gdańska i byłbym wdzięczny za jakąś wiadomość , o tej jednostce (może już ktoś korzystał),z góry dzięki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
126marcin 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 47
Posty: 47
Skąd: Włocławek


Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 19:12   

Witam ! Poszukuję namiary na sprawdzone jednostki wypływające z Kołobrzegu lub Dziwnowa . Z góry dziękuję .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
tnijpan 
tnijpan

Posty: 1
Skąd: Giżycko


Wysłany: Śro Kwi 21, 2010 11:02   

Zdecydowanie NIE polecam jednostki DELFIN C z Łeby, szyper nie zna łowisk i strasznie chamska załoga, a dla ciekawych pełen opis z rejsu po kropce. Na Hydrografa termin dopiero za 3 mc, więc szukałem innego. Trafiłem na stronę delfina - 2 kajuty, smażone rybki, przemiła atmosfera i sprawdzone łowiska. Sprawdziłem w necie - 1 negatywna opinia, ok. zaryzykuję. Telefon odebrał jak się później okazało największy cham na łajbie (Wiesiek), ale przez telefon czułem, że rozmawiam ze starym przyjacielem marynarzem. Wiesiek w Łebie przywitał nas jak teściową. Zebrała się cała ekipa, hasło: "do rozliczenia" idę do sterówki, pytam "płacimy?" (zawsze płaciłem po rejsie) odp. "a coś się k...a spodziewał, za frajer można wpier... dostać". Spoko, myślę człek ma zły dzień. Pytam dalej: "szefie gdzie są skrzynki?", "Tam stoi kur.. w chu." Bez komentarza. Ok, płyniemy. Jesteśmy zadowoleni, łajba nie duża ale ma kopa. Szyper zapowiadał 3 godz. płynięcia na łowisko, po godzinie dzwonek, pilkery poszły, stoimy ze 20 min. , nikt nic nie złapał, jedziemy dalej. następne 60 min, dzwonek, znowu to samo. W międzyczasie kolega choruje, chce iść się położyć. Mówię idź do kajuty (jednej z dwóch ze strony int.), jakież zdziwienie, szyper mówi: "kajuty tylko dla załogi" - kolega śpi na ławeczce, a załoga ma niezły zlew ze szczura lądowego. Po 3 godzinach dotarliśmy na "sprawdzone łowisko" na którym po 30 min. dryfu złapałem 3 dorsze. Później było kilkanaście krótkich, chaotycznych napłynięć bez efektów (niesamowicie frustrujące), następnie ok. 1.5h płyniemy na pełnych obrotach nie wiemy gdzie. Dopływamy, stoi ok. 10 kutrów, w radiu wiadomość: "stary oni tu stoją już od 10-tej". Jest godzina 12:50 (rejs miał trwać 12h/150PLN, wypłynęliśmy o piątej) łapiemy do 13:20, przez 30 min większość łapie po ok. 10-15 szt ok 1÷1,5 kg każdy, nagle 3 dzwonki - koniec. Ok miało być do 14-tej, ale ktoś prosi o przedłużenie o godz. Szyper mówi ok. ale po 10 PLN każdy. Zapłaciliśmy, co robił szyper? Puścił kuter w dryf na (niespodzianka) 45min, po czym znów 3 dzwonki. W czasie za który dopłaciliśmy łapał sobie rybki. Brania mieliśmy tylko na ok. 60m, nie zwrócił uwagi, że po ok. 20 min. wypłynęliśmy znów na 30m (cały czas obserwowałem echosondę). Powrót - myślałem, że ktoś patroszy ryby, mój błąd. Szczyt chamstwa osiągnął wiesio ciągnąc przewód z lejącą się wodą po ubraniach i torbach wszystkich na rufie, co go bardzo rozbawiło. Długi opis, ale jechałem w nocy 400km w jedną stronę, walczyłem z żonką, nie byłem w pracy, a tu taki fryzjer. Dodam tylko, że na dorszach byłem 4 razy, za każdym razem byłem w czołówce kilogramowo-sztukowej. Od lat łapię rybi na jeziorach mazur i nie jestem początkujący. Jak Łeba to tylko Mirek z Hydrografa i Łeb-29. Rejs odbył się 15.04.2010.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Hako 

Posty: 3
Skąd: lubuskie


Wysłany: Czw Maj 06, 2010 23:32   

Czy ktoś moze potwierdzic (nienajlepsze) opinie o łajbie NUREK z Kołobrzegu, chciałem wyskoczyć z Nim większą ekipą na DORSZE? Może ktoś coś poleci? Czerwcowy długi wekend KOŁOBRZEG.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Pią Maj 07, 2010 06:12   

Ja nie oceniam. Już pisałem. powyżej taka moja refleksja, na to mogę sobie pozwolić.

Tu masz dwie opinie na temat NURKA. Zważ.


Cytat:
........ Od dwóch lat jak zaczełem pływać na dorsze wybrałem sobie Kołobrzeg i jednostkę Nurek. od samego początku bardzo mi się tam spodobało, szczegulnie właśnie uczciwe podejście do sprawy. Mało tego- dwa razy na proźbe większości wędkarzy szyper przedłużył rejs o godzinę za symboliczną opłatą. Ryba jest zawsze, pewnie że nie zawsze tyle ile by się chciało, ale odpowiedni sprzęt i doświadczenie szypra robią swoje (wcześniej pływał sam armator, z którym przy okazji świetnie się gadało). Nurek jest duży, zawsze znajdzie się miejsce nawet gdy jest max 15 łowiących. Znajomi pływali na Baltic Star i szybko ztamtąd rezygnowali. Kiedy usłyszeli: Nurek, też nie bardzo chcieli zaufać, ale po kilku razach się przekonali. Załoga pomocna,


Cytat:
Witam
....... w Kołobrzegu na kutrze Nurek rezerwowałem z około dwu miesięcznym wyprzedzeniem i to niestety było zbyt krótkie wyprzedzenie na te kutry, które cieszą się najlepszymi opiniami na forach internetowych, stąd wypadło akurat na Nurka. Już przed samym wypłynięciem trochę się zdziwiliśmy (przyjechaliśmy w czwórkę), że kuter akurat w tak urlopowy termin nie ma pełnej obsady i wszyscy wędkarze, z którymi rozmawialiśmy byli pierwszy raz na tym kutrze. Jedynie szyper przy próbie nawiązania rozmowy i wyjaśnienia tego co pokazuje echosonda sprawiał wrażenie jakbyśmy dla niego byli intruzami. Przez pierwsze kilka godzin wyniki były bardzo mizerne, na kilka napłynięć po 1-2 dorsze na kuter ale dorsze faktycznie nie brały gdyż większość z wyciągniętych była zahaczona przypadkowo, żaden nie był złapany na przywieszkę. Dopiero po siódmej godzinie naszego rejsu dorsze naprawdę zaczęły brać i przy każdym napłynięciu padało po kilka dorszy. Nie zdążyliśmy jeszcze się z tego faktu nacieszyć a kuter już zawrócił do portu. W sumie na morzu byliśmy około 8 godzin, armator na swojej stronie informuje, że rejsy trwają do dziesięciu. Po przypłynięciu do portu grupą około 10-ciu wędkarzy udaliśmy się do armatora (nie płynął razem z nami) chcąc wyjaśnić dlaczego skrócił nam czas, na co nawet nie próbując nawet nam wyjaśnić ruszył na nas z „pyskiem”. Zaraz po naszym zejściu na ląd następna ekipa wchodziła na kuter. Na pewno już nie wybierzemy się do tego armatora, który nastawiony jest przede wszystkim na zyski a kompletnie nie interesuje go satysfakcja klienta. Dodam tylko, że średnio przypadło od 2-3 dorszy na głowę ważących około 1kg.


Więc ja nie oceniam bo różnie może być :lol: Ale gdybym miał coś do powiedzenia powiedział bym, ryzyko wędkarskie kolego, ryzyko. ;)
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo morskie » Opinie o kutrach, szyprach, armatorach

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum