Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 17:08
wodnik napisał/a:
Przy okazji słabiej wyważa wędzisko - a to już gorzej.
Jeszcze wrunek czy faktycznie sa lżejsze od tych większych Mam w kolekcji kołowrotek wielkości 4000 lżejszy od większości tanich 2500 No może przesadziłem że lzejszy,ale waży prawie tyle samo
Ważne żeby kręcioł pasował do spina. Z rozmiarami kołowrotków różnie bywa, np. SPRO Red Arc 10400 jest wielkości SHIMANO Catana 2500. Dla mnie jest to maszynka uniwersalna, można go używać do lekkiego spina jak i do ciężkiego. Moim zdaniem kołowrotki w rozmiarach 1000, 1500 nadają się do łowienia pod lodowego
Przy okazji słabiej wyważa wędzisko - a to już gorzej.
zależy kto jakiego kija ma, przy leciutkich krótkich spinngach duży kołowrotek będzie męczył rekę i obciążał niepotrzebnie zestaw. Co innego przy dłuższych i mocniejszych np na szczupaki czy sandacze.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 00:17
Zibi24 napisał/a:
zależy kto jakiego kija ma, przy leciutkich krótkich spinngach duży kołowrotek będzie męczył rekę i obciążał niepotrzebnie zestaw. Co innego przy dłuższych i mocniejszych np na szczupaki czy sandacze.
Absolutna nieprawda! Przy kiepsko wyważonym kiju (jakich jest od groma na rynku) zmorą jest stosowanie małego kołowrotka. Nie ma nic gorszego jak lecąca na ryj wędka + do tego mikroskopijny kołowrotek który w życiu nie wyważy zestawu i przy okazji nastręczy wielu kłopotów. Tym bardziej że środek ciężkości w delikatnej wędce jest beznadziejnie umiejscowiony (króciutkie dolniczki) Taki zestaw to nie wędkowanie tylko udręka. Większość moich znajomych łowi wędkami bardzo lekkimi i delikatnymi, kołowrotkami wielkości 2500 - 3000 i nikt nie narzekał na zmęczenie a zestawy były wyważone elegancko.
Nie wyobrażam sobie wędkowania kołowrotkiem nie wiele większym od orzecha włoskiego. Przy delikatnym lekkim wędkowaniu bardzo ważna jest szerokość szpuli (nie koniecznie pojemność) czego żaden mikrus nie jest w stanie zapewnić. Jak ktoś słusznie zauważył maleńkie kołowrotki do podlodówki bo do spinningu - nieporozumienie. Maleńkie przekładnie popracują jedynie przy lekkim wędkowaniu paprochami na miniaturowych główkach.Przy przynętach stawiających większy opór (woblery,błystki) rozsypie się po kilku solidnych wędkowaniach.Moc hamulca o ile jest w miarę precyzyjny pozwoli jedynie na wyholowanie mizernego okonka, większa ryba zostawi tylko po nim smrodek. Ryzyko zerwania większej ryby - bardzo duże ze względu na małą średnicę szpuli która przy oddawaniu żyłki będzie stawiać potężny opór razem z wysnuwającą się żyłką podczas holu.Święta zasada! Kołowrotek do spinningu musi być solidny i na pewno nie mały.
Ja kiedyś lubiłem spinningować takimi lekkimi zestawami,mały kołowrotek, cienka linka. Ale kiedy w jednym sezonie 3 razy metrowy szczupak zdemolował mój zestaw, przestało mi się to podobać... Miałem wtedy szczęście do ryb,od tamtej pory jeszcze nie miałem takiego na kiju Zaprzepaściłem swoją szansę aż trzy razy...
Zibi24 napisał/a:
zależy kto jakiego kija ma, przy leciutkich krótkich spinngach duży kołowrotek będzie męczył rekę i obciążał niepotrzebnie zestaw. Co innego przy dłuższych i mocniejszych np na szczupaki czy sandacze.
Absolutna nieprawda! Przy kiepsko wyważonym kiju (jakich jest od groma na rynku) zmorą jest stosowanie małego kołowrotka. Nie ma nic gorszego jak lecąca na ryj wędka + do tego mikroskopijny kołowrotek który w życiu nie wyważy zestawu i przy okazji nastręczy wielu kłopotów.
Tak jak napisałem wyżej, zależy kto ma jaką wędkę. Przy moim Fenwicku HXM użycie kołowrotka większego niż 1000-1500 jest bezcelowe. Shimano Catana 1000 fa wyważa go idealnie; trzymam wędke na jednym palcu w miejscu w którym trzymam dłonią wędke i wędka leży poziomo. Nikt mnie nie przekona żebym tam wsadził potwora wielkości 2500 czy 3000.
Czyli nie jest to "Absolutna nieprawda" tylko co najwyżej część może nawet większa część przypadków.
_________________ wśród wędkarzy jest wielu wędkologów - wybitnych specjalistów od budowania równie wybitnych teorii
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 16:20
Dobra wędka wyważona jest " na sucho". Przy łowieniu na paprochy kołowrotek wielkości 1000-1500 może i ma jakiś sens ale przy wędkowaniu przynętami stawiającymi spory opór w wodzie nikomu takich mikrósów nie poklecę bo to nieporozumienie a nie wędkowanie. Najmniejszym kołowrotkiem którego używam do lekkiego spinningu jest 2500 i to już uważam za ekstremum. Już nie raz tłumaczyłem dlaczego stosowanie takich mikrusów nie ma sensu a nawet jest nie wskazane.
Czyli mam rozumieć że do mojego kijka o cw 1,5-10 gr na który łowie gumkami 2,5-3cm wobkami 2,5-4 cm i żyłką 0.14 mam wsadzić wielgachny kołowrotek mimo że ten o wielkości 1000 mi dobrze wędke wywarza?
tak btw wędka waży z 160-170 gramów, kołorotek klasy 1000 -190 gramów
klasy 2500 280-320 gramów, taki mi z deka obciąży zestaw, nieprawda?
_________________ wśród wędkarzy jest wielu wędkologów - wybitnych specjalistów od budowania równie wybitnych teorii
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 18:06
Zibi24 napisał/a:
Czyli mam rozumieć że do mojego kijka o cw 1,5-10 gr na który łowie gumkami 2,5-3cm wobkami 2,5-4 cm i żyłką 0.14 mam wsadzić wielgachny kołowrotek mimo że ten o wielkości 1000 mi dobrze wędke wywarza?
Dlatego producenci zaczęli produkowac kołowrotki spinningowe z płytka szpulą a kołowrotki wielkości 2500 nie koniecznie muszą ważyc tonę, poza tym wolę mieć przeciążony kij kołowrotkiem niz męczyć się z niedociążonym kijem.
PS Kołowrotki wielkości 3000 ważą już poniżej 300g
Fenwick jest zasadniczo kijem "troche" wyższej klasy, i nie trzeba go jakoś specjalnie wywarzać, dlatego wszystko zależy kto ma jaką wędke oraz od własnych upodobań, lubie łowić finezyjnie dlatego mam mały kołowrotek do cienkiej żyłki i delikatnej wędki.
_________________ wśród wędkarzy jest wielu wędkologów - wybitnych specjalistów od budowania równie wybitnych teorii
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.