Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
No właśnie mam zamiar popuszczać zestaw ręką wyciągając żyłkę. Czy to będzie sandacz czy sum nie stwierdzę od razu więc na wszelki wypadek nie będę zacinał od razu.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Czw Sie 02, 2012 23:15
szpadel napisał/a:
Disaster, chyba na Bugu nie łowił nigdy i plecie bzdury z tym wysuwanie żyłki przez sandacza. Bug to nie jest jakiś zalew, albo uregulowana rzeka
Dainty, i na rosówki z reguły sandacze nie biorą
Właśnie napisałem, że na Bugu nie łowiłem. Stwierdziłem także, że na rosówkę jednak Sandacz nie jest specjalnie łasy, a przynajmniej nie tak jak Sum czy biała ryba. Łowię głównie na Wiśle i Dunajcu także uregulowaną rzeką bym nie nazwał żadnej z nich - chociaż Bug jest bardziej dziki z tego co słyszałem. Niestety nie miałem przyjemności na nim nigdy łowić. Sandacz nawet na rzece potrafi wysnuć żyłkę i stanąć. Chociaż prawdę mówiąc na rzece zazwyczaj jak już weźmie i ciągnie z grubej rury to tnę i tyle w tej sprawie - zazwyczaj zacięcie się udaje ale nie zawsze - i wtedy pojawia się myśl "mogłem chwilę poczekać". Także nie musisz stwierdzać, że to co piszę to całkowite bzdury.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Pią Sie 03, 2012 09:58
Disaster, z rosówkami to chyba nie do Ciebie było . Ja na wszystkie sposoby próbowałem, żeby mi wyciągały linkę i co mogę stwierdzić to ciężko z tym(nasłuchałem się miejscowych jak takie branie wykorzystać i śmiało mogę stwierdzić, że w gadce to każdy cwany). Ale tak jak mówiłem, dopóki są brania to w końcu znajdę sposób żeby skuteczność zacięcia nie wynosiła jedno na 15 brań
Dainty, przepon uważam, że nie przeszkadza bo zazwyczaj jedną wędkę mam z przyponem, a drugą bez - częstotliwość brań jest taka sama i zazwyczaj się tak samo kończy
Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Posty: 535 Otrzymał 52 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 03, 2012 10:24
Ja na Bug na suma używam plecionki, ale za to przypon robię z grubej żyłki (albo używam gotowych sumowych porzyponów). Długi, bo sum ma wielką paszczę i wsysa przynętę głęboko. Plecionkę jest w stanie przetrzeć, z grubą żyłką już trudniej. Na Bugu czasem, jak jest wysoka woda, nurt jest naprawdę ostry. Kiedyś nawet jak byliśmy, to kolega nawalił 350g ołowiu, a i tak mu nurt to ściągał, dopiero przy 450g (sic!) zestaw w miarę stabilnie stał, ale łowić się na to nie dało, więc przerzuciliśmy się na spinning (z marnym efektem, ale było fajnie i tak).
_________________ CATCH & EAT www.cb-mania.pl - prawdopodobnie najlepsze forum o CB radiu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.