Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Karaś

patryczek9411 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 29
Posty: 86
Skąd: kielce


Wysłany: Czw Cze 16, 2011 18:55   

amury tak ale karasje raczej nie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
AŁACK 
--------

Pomógł: 5 razy
Wiek: 56
Posty: 69
Skąd: kielce


Wysłany: Czw Cze 16, 2011 20:13   

Nie słyszałem żeby ktoś złowił te ryby na takie przynęty. To jest przynęta zdecydowanie na klenia.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Karpik1997 
Młodzik

Pomógł: 2 razy
Wiek: 26
Posty: 64
Skąd: Gorzyce


Wysłany: Pią Cze 17, 2011 18:10   

Ja łowiłem już dosłownie na wszystko i na wiśnie karasie tez łapałem, na czereśnie nie.Ale wynik nie był rewelacyjny
_________________
Catch and Release - złów i wypuśc.
Przestrzegajmy wymiarów - nie bierzcie wszystkiego.

STOP MIĘSIARZOM
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Janek 
amatorski połów ryb


Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Posty: 208
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Elbląg


Wysłany: Pią Sie 19, 2011 22:51   

Ostatnio dość niespodziewanie częstą zdobyczną podczas nocnych i, jak się okazało wczoraj i dziś, nie tylko nocnych połowów moich i znajomych jest karaś. Na przełomie kwietnia i maja, na rzece Elbląg, sporo wędkarzy zaciera ręce na "japonę" z gruntu. W tamtym roku trafiło mi się kilkanaście niewielkich sztuk, w tym zaledwie dwie, takie tam "dłoniaki" po dwadzieścia kilka cm. Ryba, choć nie za duża, to silna i waleczna. W tym roku nie dopisała i tyle.

Za to dość niespodziewanie zaczęliśmy łowić karasie w Nogacie, w ilościach wskazujących na dość liczną populację, choć dawniej "rządził" tam leszcz. Za sprawą tegorocznych wyników Nogat stał się dla nas łowiskiem linowo-karasiowym. Pierwsze, pojedyncze sztuki potraktowaliśmy jako "japonę", czyli obcego karasia srebrzystego, z uwagi na jaśniejsze, mniej miedziane ubarwienie, nie wgłębiając się w szczegóły. Do czasu tego oto ancymona, który pewnej nocy wziął koledze:



Dopiero wtedy zaczęliśmy zastanawiać się, z jakim karasiem mamy do czynienia. Wszystkie łowione przez nas sztuki są bardzo wygrzbiecone, wyczytałem, że prócz liczby łusek wzdłuż linii nabocznej (ta bywa zbieżna), płetwa grzbietowa rodzimego karasia pospolitego jest wypukła, srebrzystego zaś wklęsła. Wyszło na to, że wszystkie łowione przez nas mają płetwę wypukłą. Tylko te ubarwienie mniejszych sztuk (30staki i wyżej są ciemniejsze) ciągle nie daje spokoju. Karasia pospolitego traktuję bardziej prestiżowo niż zagraniczny import, ponieważ w trakcie całej mojej wędkarskiej przygody uchodził za rybę rzadką i niełatwą do złowienia.

"Nasze" karasie to twarde sztuki. Większość brań nie wymaga zacięcia, przynętę pobierają zdecydowanie i są to jedne z najbardziej widowiskowych brań jeśli chodzi o drgającą szczytówkę. Przynętą numer jeden okazuje się być kukurydza, ewentualnie kukurydza + białe. Same białe rzadziej, ale nimi też nie pogardzą. Do koszyka mix 50 na 50 zanęt Traper Feeder Specjal i Traper Lin-Karaś Specjal, wzbogacony o 2 puszki kukurydzy okazuje się strzałem w dziesiątkę. Karasie łowimy 15-20 metrów od brzegu, praktycznie tylko przy flaucie. Często prócz nich można liczyć na lina, także dużego, z tym, że ten wydaje się bardziej łasy na białe robaki. Walka z każdym karasiem dostarcza wielkich emocji, jednocześnie uczy właściwego postępowania w trakcie holu, kontrolowania zrywów i odjazdów na boki.

W moim wędkarskim "rozkładzie" ryba ta stanowi ścisłą czołówkę, a każdy wypad zwieńczony złowieniem karasia uznaję za udany.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Mlodyy 

Wiek: 30
Posty: 8
Skąd: Poznań


Wysłany: Czw Sie 25, 2011 09:33   

Ja duże karasie łowie na gotowanego ziemniaka i ciasto z bułki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Fishhunter 
Spinning


Wiek: 33
Posty: 62
Skąd: Białystok


Wysłany: Czw Sie 25, 2011 09:54   

Ja od dzieciństwa karaski łapałem na chleb, i sprawdzał się bynajmniej rewelacyjnie.
_________________
Catch and release.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wegorzpasja 
Wszystkiego po trochu :) Metallica <3


Pomógł: 1 raz
Wiek: 27
Posty: 42
Skąd: Wadowice


Wysłany: Czw Sie 25, 2011 09:59   

Dobra jest też kukurydza i ciasto :)
:okok:
_________________
Pomogłem ? Udowodnij ^
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paweł96 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Posty: 77
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Mielec/Okolice


Wysłany: Czw Sie 25, 2011 13:18   

Polecam również jarzębinę jako przynętę lub porzeczkę jak kto woli. :]
_________________
Sprzęt:
MIKADO Golden Lion 330/100
SPRO Passion 740 FD
Jaxon Adventure tele travel 240/30
Mistrall Spider XT 20R

Moje rekordy:
Karaś srebrzysty 34 cm
Wzdręga 30 cm
Karp lustrzeń 40 cm
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Maniek 
Zakochany w Bugu


Pomógł: 21 razy
Wiek: 51
Posty: 913
Otrzymał 294 piw(a)
Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy


Wysłany: Pon Lut 06, 2012 13:04   

Paweł96 napisał/a:
Polecam również jarzębinę jako przynętę lub porzeczkę jak kto woli.

Czy ktoś to może potwierdzić?? Czy to jakiś żart??
Pytam dlatego, bo mam namierzone fajne jeziorko z pięknym (nawet dwukilowym) japońcem, ale tez z całą masa sumika karłowatego, i to właśnie przez niego bardzo ciężko jest dobrać się do karasia. Może macie jakiś sposób- przynetę, która jest zjadliwa dla karasia, a której nie ruszy koluch??
I czy ktos faktycznie łowił karasie na jarzebinę????
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Kosa 
Administrator


Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy
Wiek: 37
Posty: 1940
Otrzymał 430 piw(a)
Skąd: Biłgoraj


Wysłany: Pon Lut 06, 2012 13:09   

Cytat:
I czy ktos faktycznie łowił karasie na jarzebinę????


Ja też pierwszy raz o tym słyszę, a co mówić łowić ? Może klenia i by na to złowił ale japońca jednak wątpię.

Maniek, może drobnymi kulkami spróbuj posypać, choć ja karasie to tradycyjnie na czerwone z kuku uwielbiam łowić ale to to koluch na pewno zeżre.
Dobre efekty też mam na różnego rodzaju ciasta na włosie, u mnie upodobały sobie miodowe choć nie wiem czy sumik tego też nie łyknie bo w moich wodach mało tego paskudztwa i ciężko stwierdzić.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Łowienie poszczególnych gatunków » Spokojnego żeru » Karaś

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum