Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Spininguje na warcie w okolicach Lubonia i Puszczykowa. Jako że nie jestem dość obeznany, zastanawiam się jak moja przynęta pracuje w wodzie. Posiadam kij Dragon Millenium Superfast 5-25g, łowie przeważnie na kopyta z główkami 10-15g, czasem też na jakieś wahadłówki(np. alga 24g). Jestem ciekaw jak takie przynęty opadają na dno na nurcie, czy w ogóle opadają. Na zatoczkach lub tam gdzie nurt spowalnia domyślam się że spokojnie opadną, a że próbuję nauczyć się łowić w rzece(uważam że rzeka jest trudniejsza niż wody stojące) chciałbym wiedzieć pewne rzeczy.
Druga sprawa jest podobna, ale tym razem mam na myśli lżejsze przynęty, powiedzmy od 1 do 5g. Takim czymś, dna nie ma szans obłowić, prawda?
Ogólnie chciałem spróbować swoich sił łowiąc z opadu, ale czy jest to technika która sprawdzi się na nurcie? Czy może przez nurt spokojnie przebrnąć, a tam, gdzie zaczyna on spowalniać zacząć łowić z opadu?
Jakie przynęty i jakiej wagi, mogę dobrać do swojego kija chcąc łowić okonie?
I ostatnie, może i banalnie pytanie; jaka jest średnia głębokość na warcie?
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 21:24
Witaj Tirel, po pierwsze wydaje mi sie ze zle dobierasz wage przynet do swojego kija. Blacha 24g to zdecydowanie zaduzo. Wiedz o tym ze to stawia duzy opor w wodzie. Taka blacha napewno szybko zejdzie do dna i napewno bedziesz mogl nia oblowic dno ale jednak do twojego kija to zaciekzko i nie masz konfortu lowienia. Gumy na glowkach 10-15g sa w porzadku. Do tego morzesz dorzucic jakies obrotowki w rozmiarze 2-3 i woblerki 5-8cm
Przynetami z zakresu wagi 1-5 przy szybkim nurcie nie masz szans tego sprowadzic do dna.
Opad sprawdzi sie w nurcie jesli waga przynety bedzie odpowiednio dobrana.
Witam serdecznie! Podpinam się do tematu z zapytaniem do doświadczonych wędkarzy.
A mianowicie łowiłem ostatnio kilka razy na Warcie za Różanym Potokiem. I moje pytanie jest następujące. Jakie przynęty są najlepsze? Słyszałem o białych kopytkach, że fajnie można na nie połowić, ale czy jest coś jeszcze, co dałoby mi nadzieję przynajmniej na jakieś okonie?
I ewentualnie jakby mógł ktoś potwierdzić "magię" białych kopytek, to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam!
Redzior
Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Posty: 93 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 12:43
patryk_91, znam ten odcinek warty może nie jak własną kieszeń ale z racji tego że ostatnie 2 lata mieszkałem w okolicy byłem tam 2-3 razy w tygodniu. Pytanie o najlepsze przynęty mija się trochę z celem gdyż każdy wędkarz ma na ten temat swoje zdanie i jeden będzie chwalił wahadłówki inny stwierdzi że tylko guma. Ja najlepsze wyniki miałem tam na wobler rapala shad rap 5 cm imitacja okonia.Udało mi się na niego złowić kilka fajnych szczupaczków i mojego rekordowego bolenia.Magia białej gumy.... hmmmm.... temat szeroki jak warta w której łowimy. Spora ilość spinningistów uważa że kolor jest dla wędkarza a dla ryby kształt,praca i prowadzenie. Nie do końca osobiście się z tym zgadzam bo łowiąc na różnych akwenach spotkałem się z sytuacją kiedy ryba brała tylko na np. motoroil lub żółte a innymi mogłeś machać i nic nie złowić. Ja łowię tam z reguły na perłowe,żółte,białe też. ale skłamałbym gdybym powiedział że któryś z tych kolorów szczególnie wyróżnia się łownością.zależy od dnia,zależy od tego jakie widzimisie mają akurat ryby
Dzięki za te informacje Ja ogólnie dopiero zaczynam przygodę ze spinningiem na rzekach, a i na jeziorach też rzadko się w to bawiłem, dlatego staram się zbierać w miarę możliwości jakieś informacje odnośnie Warty, żeby w końcu znaleźć na nią jakiś sposób, bo od kiedy męczę się nad tą wodą, to ona ma mnie ewidentnie w d**** i nic nawet nie zapukało do mnie
No nic, trzeba próbować, a kiedyś na pewno znajdzie się jakiś tajemniczy sposób.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!
Witam serdecznie! Podpinam się do tematu z zapytaniem do doświadczonych wędkarzy.
A mianowicie łowiłem ostatnio kilka razy na Warcie za Różanym Potokiem. I moje pytanie jest następujące. Jakie przynęty są najlepsze? Słyszałem o białych kopytkach, że fajnie można na nie połowić, ale czy jest coś jeszcze, co dałoby mi nadzieję przynajmniej na jakieś okonie?
I ewentualnie jakby mógł ktoś potwierdzić "magię" białych kopytek, to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam!
Kolego, Warta za Różanym Potokiem jest tak obławiania, że nawet jak wrzucisz najlepszą przynętę to masz małe szanse na powodzenie. Dość powiedzieć że 1 maja żeby porzucać ze szczytu główek trzeba było ... stać w kolejce. Ja też zaczynałem tak jak ty i proponuje popróbować w mniej uczęszczanych miejscach, jak masz samochód do najciekawiej jest w Obornikach, jak nie masz to może Wiórek.
Redzior
Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Posty: 93 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 12:55
matinho napisał/a:
Ja też zaczynałem tak jak ty i proponuje popróbować w mniej uczęszczanych miejscach, jak masz samochód do najciekawiej jest w Obornikach, jak nie masz to może Wiórek.
Tyle że wiórek trudno zaliczyć do mniej uczęszczanych miejsc,tam też wędkarz na wędkarzu. Co do obornik-nie byłem ale słyszałem pozytywne opinie o tym miejscu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
Ja ogólnie dopiero zaczynam przygodę ze spinningiem na rzekach, a i na jeziorach też rzadko się w to bawiłem, dlatego staram się zbierać w miarę możliwości jakieś informacje odnośnie Warty, żeby w końcu znaleźć na nią jakiś sposób, bo od kiedy męczę się nad tą wodą, to ona ma mnie ewidentnie w d**** i nic nawet nie zapukało do mnie 