Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Spinning na okonia

Qba 
spinningista

Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Posty: 325
Skąd: Lublin


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 00:15   

tkumsi napisał/a:
DAIWA INFINITY Q Jiggerspin 2.70m 3-18g

Boleniowy sztywniak - dosłownie...
tkumsi napisał/a:
konger World Champion Dancer 2.765 3-14g

Lepszy niż infinity q, ale to dalej nie to.. jakbyś poszukał na starym blanku - Champion Dancer, to by był zdecydowanie lepszy, nie mówiąc o Jiggerze z tej samej serii.


Mogę Ci jednakże polecić kij, który robił mój znajomy z matchówki. Jest to kij typowo robiony pod cienkie żyłki i masz gwarancje, że ich Ci nie nadwyręży. Była to matchówka firmy Zebco, pod tym linkiem obejrzysz zdjęcia samego kija jak i akcji pod obciążeniem: http://www.wedkarstwo-lub...ighlight=#27844

Patyk jest o tyle godny polecenia, że przeróbka została zrobiona na najwyższej jakości materiałach, a sam kij to przemyślana decyzja kilku świetnych spinningistów. Kij jest na tyle szybki żeby zaciąć rybę, ale na tyle pracuje, żeby żadna ryba z niego nie spadła. Ogólnie super sprawa ;)
_________________
WKS Robinson-Haczyk Lublin

C&R
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 01:13   

Qba napisał/a:
Boleniowy sztywniak - dosłownie...

Qbuś chyba nie łowiłeś jeszcze sztywnym kijem a tym bardziej Jiggerem :)
Żaden z tych kijaszków nie jest idealny do paprochów, poza tym te Kongery pod względem pracy i samej klasy kija nie sięgają do pięt Infinity Q. Championy na starych blankach tylko na rynku wtórnym i wcale nie wszystkie są idealne(w niektórych modelach akcja pozostawiała wiele do życzenia i kiepsko gasiły drgania szczytówki po wyrzucie,a dla mnie to niedopuszczalne). Jedyne Championy na zielonych blankach godne polecenia to stare Tongo które do paprochów będzie jak najbardziej ok i nie gubi okoni czego nie można powiedzieć o nowej serii. Nie wiem kto te wędki okrzyknął ideałami, miałem przyjemność połowić na nie i nie polecam. Infinity Q to wędka przeznaczona do zupełnie innego wędkowania i prawdę mówiąc jej zalety czuć dopiero przy konkretnej rybie nie na podleszczakach. Dlatego nie ma sensu nawet porównywać Dancera do Infinity Q bo to Dawid i Goliat, kompletnie różniące się wędki.
Qba wędka z linku ma progresywne ugięcie czyli "takie samo" jak Infinity Q. Żeby uruchomić tą progresję niestety trzeba odpowiedniej do niej ryby, chodzi oczywiście o wagę. Kolejna sprawa kierowana do autora tematu, nie ma sensu schodzić poniżej 0,14mm na okonia. Pierwsza sprawa to nie zwiększy to absolutnie liczby brań, druga stracisz w cholerę przynęt. Nie sugeruj się wynalazkami do ultra finezyjnego wędkowania bo to tylko wymysły dla zaspokojenia własnego ego wędkarzy a w rzeczywistości praktyka jest inna. Miałem przyjemność z wędkarzami łowiącymi na paprochy żyłką 0,20mm, okonie +40 i to nie od przypadku, tak więc szukanie jakiegoś specyficznego kija będzie tylko stratą czasu. Wędka na okonie powinna mieć dwie zasadnicze zalety; powinna mieć tak dopasowany c.w. aby bez pomocy bocznego troka rzucić na przyzwoitą odległość i akcje dopasowaną do kruchych pysków okoni, choć i to ostatnie już jest kwestia sporną.
Osobiści co mogę zasugerować to Daiwa Tornado X 0-7g. Osobiści jestem zagorzałym przeciwnikiem wszelkiego rodzaju wklejanek, bo to wędki dla wędkarzy którzy kolekcjonują brania nie ryby, głodne okonie nawet kiepsko biorące bez tego wynalazku są w zasięgu każdego wędkarza bez nadmiernych udziwnień ze strony sprzętowej.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Qba 
spinningista

Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Posty: 325
Skąd: Lublin


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 02:41   

borys napisał/a:
Qba wędka z linku ma progresywne ugięcie czyli "takie samo" jak Infinity Q. Żeby uruchomić tą progresję niestety trzeba odpowiedniej do niej ryby, chodzi oczywiście o wagę.

I właśnie tutaj się mylisz, bo ta wędka została stworzona tak, aby holować okonia tak, aby nie spadał i pracuje nawet pod 18cm rybką - widziałem ją w akcji i miałem w ręku.
borys napisał/a:
Miałem przyjemność z wędkarzami łowiącymi na paprochy żyłką 0,20mm, okonie +40 i to nie od przypadku, tak więc szukanie jakiegoś specyficznego kija będzie tylko stratą czasu.

To tak jakby mówić, że sandacze łapie się TYLKO na plecionkę 0.20, w dodatku fluo i zawsze używa się 25g główek. Nie każde warunki pozwalają na to, aby stosować grubą żyłkę. Jestem zawodnikiem i wiele razy się przekonałem, że chimeryczny okoń potrafi reagować dopiero po założeniu cienkiej żyłki i nie mówię tu o 0.14, ale nawet o średnicach typu 0.10mm. Jeśli jest presja, czujemy na karku oddech drugiego wędkarza, ryba jest przetupana to niestety, ale musimy użyć cienkiej żyłki, a żeby miało to sens, to potrzebujemy też kija, który tej cienkiej żyłki przy zacięciu nie nadwyręży - takie jest niestety łapanie okoni w naszym kraju. W moim mniemaniu po to jadę na okonie, a nie na szczupaki, żeby złowić więcej ryb, a nie jedną, która i tak rzadko się trafia w naszych wodach, tak jak duży okoń czy normalnych rozmiarów szczupak, a nie pistolecik.
borys napisał/a:
Qbuś chyba nie łowiłeś jeszcze sztywnym kijem a tym bardziej Jiggerem :)
Żaden z tych kijaszków nie jest idealny do paprochów, poza tym te Kongery pod względem pracy i samej klasy kija nie sięgają do pięt Infinity Q. Championy na starych blankach tylko na rynku wtórnym i wcale nie wszystkie są idealne(w niektórych modelach akcja pozostawiała wiele do życzenia i kiepsko gasiły drgania szczytówki po wyrzucie,a dla mnie to niedopuszczalne). Jedyne Championy na zielonych blankach godne polecenia to stare Tongo które do paprochów będzie jak najbardziej ok i nie gubi okoni czego nie można powiedzieć o nowej serii. Nie wiem kto te wędki okrzyknął ideałami, miałem przyjemność połowić na nie i nie polecam. Infinity Q to wędka przeznaczona do zupełnie innego wędkowania i prawdę mówiąc jej zalety czuć dopiero przy konkretnej rybie nie na podleszczakach. Dlatego nie ma sensu nawet porównywać Dancera do Infinity Q bo to Dawid i Goliat, kompletnie różniące się wędki.

Jak na kij opisany popularnym cw. do 18gr jest to totalny sztywniak i nigdy mnie od tego nie odwiedziesz. Przedstawiciel przywiózł te kije do sklepu zaraz po tym jak się pojawiły i miałem okazje je wtedy dobrze 'przemacać'. Razem stwierdziliśmy, że to kij do grubej żyłki na bolenie.

Co do Championów.. cóż.. takiego Kongera już nie będziemy mieli. Nikt nie okrzyknął ich cudownymi, po prostu tamte modele Jiggera, Dancera i Tanga są godne uwagi, w przeciwieństwie do tych na nowych, czarnych blankach. Mam Jiggera, łowiłem dużo Dancerem i te kije na prawdę mają więcej zalet niż wad, tylko trzeba je dobrze wykorzystać.
_________________
WKS Robinson-Haczyk Lublin

C&R
Postaw piwo autorowi tego posta
 
tkumsi 

Wiek: 44
Posty: 4
Skąd: Legnica


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 09:37   

Qba napisał/a:

Co do Championów.. cóż.. takiego Kongera już nie będziemy mieli. Nikt nie okrzyknął ich cudownymi, po prostu tamte modele Jiggera, Dancera i Tanga są godne uwagi, w przeciwieństwie do tych na nowych, czarnych blankach. Mam Jiggera, łowiłem dużo Dancerem i te kije na prawdę mają więcej zalet niż wad, tylko trzeba je dobrze wykorzystać.


czyli panowie daleej nei wiem co kupić. Tak sądziłem że te do 18g mogąbyć troche za sztywne dla okonia.
Może ktoś ma jakieś propozycje, łapał na jkaiegoś fajnego kija. który sprawował się super.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 09:41   

Qba napisał/a:
To tak jakby mówić, że sandacze łapie się TYLKO na plecionkę 0.20, w dodatku fluo i zawsze używa się 25g główek. Nie każde warunki pozwalają na to, aby stosować grubą żyłkę. Jestem zawodnikiem i wiele razy się przekonałem, że chimeryczny okoń potrafi reagować dopiero po założeniu cienkiej żyłki i nie mówię tu o 0.14, ale nawet o średnicach typu 0.10mm. Jeśli jest presja, czujemy na karku oddech drugiego wędkarza, ryba jest przetupana to niestety, ale musimy użyć cienkiej żyłki, a żeby miało to sens, to potrzebujemy też kija, który tej cienkiej żyłki przy zacięciu nie nadwyręży - takie jest niestety łapanie okoni w naszym kraju. W moim mniemaniu po to jadę na okonie, a nie na szczupaki, żeby złowić więcej ryb, a nie jedną, która i tak rzadko się trafia w naszych wodach, tak jak duży okoń czy normalnych rozmiarów szczupak, a nie pistolecik.

Zawodnicy (zwłaszcza) powinni o tym wiedzieć że grubiość żyłki ma najmniejszy wpływ na brania, a cienkie stosowało się tylko ze względu na zasięg. Na okonia 0,14mm w zupełności wystarcza, aby bardzo dobrze zaprezentować maleńką przynętę. Mit cienkich żyłek padł już dawno :)
Qba napisał/a:
Jak na kij opisany popularnym cw. do 18gr jest to totalny sztywniak i nigdy mnie od tego nie odwiedziesz. Przedstawiciel przywiózł te kije do sklepu zaraz po tym jak się pojawiły i miałem okazje je wtedy dobrze 'przemacać'. Razem stwierdziliśmy, że to kij do grubej żyłki na bolenie.

Dla mnie ten kij nigdy nie będzie sztywny

Qba napisał/a:
I właśnie tutaj się mylisz, bo ta wędka została stworzona tak, aby holować okonia tak, aby nie spadał i pracuje nawet pod 18cm rybką - widziałem ją w akcji i miałem w ręku.

Jeżeli widziałeś Infinity Q w akcji to powinieneś mieć porównanie. Mogę Ci zagwarantować że się nie mylę :)
Różnica jest jedynie w przeciążeniu blanku. Daiwa na pewno nie jest wędką na okonki, choć oczywiście da się nią je łowić.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Qba 
spinningista

Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Posty: 325
Skąd: Lublin


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 14:10   

borys napisał/a:
Daiwa na pewno nie jest wędką na okonki, choć oczywiście da się nią je łowić.

Cały czas o tym samym mówię ;)
borys napisał/a:
Zawodnicy (zwłaszcza) powinni o tym wiedzieć że grubiość żyłki ma najmniejszy wpływ na brania, a cienkie stosowało się tylko ze względu na zasięg. Na okonia 0,14mm w zupełności wystarcza, aby bardzo dobrze zaprezentować maleńką przynętę. Mit cienkich żyłek padł już dawno :)

Zapraszam na zawody z cyklu GP Okręgu Lubelskiego, z chęcią przyjmiemy Cię jako gościa i bardzo szybko się przekonasz, że nie ma żadnego mitu cienkich żyłek, to jest po prostu czynnik wpływający na brania.
_________________
WKS Robinson-Haczyk Lublin

C&R
Postaw piwo autorowi tego posta
 
TomiW 


Pomógł: 22 razy
Wiek: 47
Posty: 494
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 14:21   

borys napisał/a:
Zawodnicy (zwłaszcza) powinni o tym wiedzieć że grubiość żyłki ma najmniejszy wpływ na brania, a cienkie stosowało się tylko ze względu na zasięg. Na okonia 0,14mm w zupełności wystarcza, aby bardzo dobrze zaprezentować maleńką przynętę. Mit cienkich żyłek padł już dawno


No tutaj się z Tobą nie zgodzę. Cienkie żyłki to żaden mit. Niejednokrotnie na zawodach nic nie bierze na żyłkę 0.14, i kiedy zmieniam na 0.12 - 0.10 to zaczynają się brania. Oczywiście kiedy ryba jest głodna i żeruje, można łowić i na 0.20. Ja jednak najczęściej okonie łowię na plecionkę 0.08 i mam wtedy najlepsze wyniki.

tkumsi, a jeżeli chodzi o kijki na okonia to z tych lepszych polecam Ci MIKADO LEXUS 2.8 do 13 gr, lub tańszy KONGER AVIATOR 2,4 2-10 gr. Kijki jak najbardziej nadają się do łowienia okonków, a i z większą rybą też sobie poradzą. Na oba łowiłem szczupaki ( co prawda takie po 50 cm ale zawsze to większa ryba od okonia ) i dawały radę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Qba 
spinningista

Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Posty: 325
Skąd: Lublin


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 14:32   

TomiW napisał/a:

tkumsi, a jeżeli chodzi o kijki na okonia to z tych lepszych polecam Ci MIKADO LEXUS 2.8 do 13 gr, lub tańszy KONGER AVIATOR 2,4 2-10 gr. Kijki jak najbardziej nadają się do łowienia okonków, a i z większą rybą też sobie poradzą. Na oba łowiłem szczupaki ( co prawda takie po 50 cm ale zawsze to większa ryba od okonia ) i dawały radę.

Nie widzę wytłumaczenia dla wklejanki. Obserwacja brań na szczytówce? Jaki to ma sens? Co my na pickera łowimy? Wole kij normalny, ostatnio używam Robinson Diplomat Top Spin 270cm do 18gr. Piękna praca na rybie, każde praktycznie branie czuć w dolniku.
_________________
WKS Robinson-Haczyk Lublin

C&R
Postaw piwo autorowi tego posta
 
TomiW 


Pomógł: 22 razy
Wiek: 47
Posty: 494
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 14:33   

Qba, no widzisz Ty łowisz na swoje ja na swoje i każdy jest zadowolony..... Ważne że się okonie łowi :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Sob Sty 23, 2010 14:35   

Qba napisał/a:
Zapraszam na zawody z cyklu GP Okręgu Lubelskiego, z chęcią przyjmiemy Cię jako gościa i bardzo szybko się przekonasz, że nie ma żadnego mitu cienkich żyłek, to jest po prostu czynnik wpływający na brania.

TomiW napisał/a:
No tutaj się z Tobą nie zgodzę. Cienkie żyłki to żaden mit. Niejednokrotnie na zawodach nic nie bierze na żyłkę 0.14, i kiedy zmieniam na 0.12 - 0.10 to zaczynają się brania. Oczywiście kiedy ryba jest głodna i żeruje, można łowić i na 0.20. Ja jednak najczęściej okonie łowię na plecionkę 0.08 i mam wtedy najlepsze wyniki.

To teraz sensownie mi wytłumaczcie swoje spostrzeżenia, bo jak do tej pory to stosowanie cienkich żyłek miało tylko pozorny wpływ na brania, często wędkarze myśleli, że to zasługa cienkich żyłek a w rzeczywistości nie miało to najmniejszego wpływu. Różnica w grubości między żyłką 0,12 a 0,14 jest tak niezauważalna, że dziwnym byłoby gdyby miało to jakiś szczególny wpływ na brania. Owszem sam czasem używam cienkiej żyłki przyponowej, ale tylko przy wędkowaniu na suchą muchę i tylko dlatego, że używam często maleńkich muszek lipieniowych. Sam kiedyś złapałem się na magię cienkich żyłek ale kilka osób otworzyło mi oczy ;)
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Wędziska » Spinningowe » Spinning na okonia

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum